Dębicki: O tolerancji

[2002-06-21 16:19:34]

Cyganie (Romowie) żyją w rozproszeniu w ponad pięćdziesięciu krajach świata. Są na wszystkich kontynentach. Stanowią w Europie najliczniejszą mniejszość nieterytorialną (ok. 10 min. ludzi).

W 1977 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła pierwszą rezolucję dotyczącą naszej społeczności, a w 1984 r. stosowną rezolucję przyjął Parlament Europejski. W 1993 r. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy uchwaliło rekomendację 1203 o Cyganach w Europie, stwierdzając, że Cyganom, jako jednej z nielicznych nieterytorialnych mniejszości w Europie, należy się specjalna ochrona. W 1994 r. stosowne dokumenty w tej sprawie przyjęła w Kopenhadze Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Od kilku lat po raz pierwszy w historii pojawił się na dużą skalę zorganizowany społeczny ruch Romów. Powstały liczne stowarzyszenia, w których znalazło się miejsce, zarówno dla społeczności romskiej jak i dla naszych przyjaciół, miłośników kultury cygańskiej, ludzi zainteresowanych, zafascynowanych naszą historią, tradycjami, obyczajami i odrębnością. W naszym języku używane jest słowo "gadzie - obcy" dla określenia wszystkich, którzy Cyganami nie są. Myślę jednak, że nie są dla nas "obcymi" ci, którzy darzą nas przyjaźnią i sympatią, do których kierujemy nasze działania artystyczne i z którymi podejmujemy wspólne inicjatywy upowszechniające i rozwijające naszą kulturę. A inicjatyw tych jest coraz więcej. Są one widoczne i znane opinii publicznej.

My, Cyganie, musimy stopniowo pozbywać się tej swoistej, cygańskiej fobii wobec nie-Cyganów, bo jest to w istocie ksenofobia rodząca złe zjawiska po obu stronach.
Czy te inicjatywy i wspólne działania przekładają się na zacieranie ostrości stereotypów i zmianę postrzegania nas w szerokich kręgach polskiej społeczności?

Z próbą odpowiedzi na te i inne pytania możemy zapoznać się w niniejszej książce*, w której Autorzy, korzystając niejednokrotnie z trudno dostępnych dotychczas źródeł - dokumentów i danych statystycznych z obszaru całego kraju, stwierdzają, że postrzeganie Romów na poziomie negatywnego stereotypu jest po prostu nieprawdziwe.

Dziennikarze, poszukując niekiedy tematów chwytliwych, populistycznych i tandetnych, najczęściej z obrzeży patologii społecznej, sięgają przy różnych okazjach także do tematyki cygańskiej. W efekcie media ukazują polskiej społeczności nasz wizerunek, naszą kulturę w krzywym, jarmarcznym zwierciadle, utrwalając tym samym zakorzenione stereotypy. Świadczą o tym badania socjologiczne przeprowadzone w 1991 r. przez Zakład Badań Socjologicznych Instytutu Polityki, Nauki i Szkolnictwa Wyższego na temat sympatii i niechęci Polaków wobec mniejszości narodowych i polskich sąsiadów.

Z badań tych wynika, iż niechęć do społeczności Cyganów wzrosła z 45% w 1974 r. do 60% w 1991 r. O tym, że niechętnie widzieliby Cyganów zasiadających we władzach lokalnych, wypowiedziało się 34% respondentów, a w Sejmie - aż 48%! W porównaniu do innych mniejszości narodowych zamieszkujących Polskę: Białorusinów, Czechów, Litwinów, Niemców, Rosjan, Słowaków, Ukraińców i Żydów - wobec Cyganów odnotowano najwyższe wskaźniki negacji. Mimo że od czasu zakończenia tych badań minęło 10 lat, myślę, że i obecnie byłyby podobne w wielu regionach kraju.

Wraz z moimi polskimi przyjaciółmi od 1989 roku organizuję w Gorzowie Wielkopolskim Międzynarodowy Festiwal Kultury Cygańskiej "Romane Dyvesa". Są to koncerty, spotkania z poezją, seminaria naukowe, wystawy. Festiwal ten już na stałe wpisał się w kulturowy pejzaż gorzowskiego regionu. Dziś mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, iż prawdziwe owoce naszej kultury, właściwie upowszechniane - to jedna z ważniejszych dróg, która winna służyć przełamywaniu owych negatywnych stereotypów o Cyganach. Świadczą o tym wypowiedzi mieszkańców Gorzowa i miłośników naszej kultury. W moim regionie nie występują (lub są marginalne) istotne problemy, które psując nasz wizerunek, kwestionowałyby tradycję i obyczajowość Cyganów.

Jerzy Ficowski, współtwórca polskiej cyganologii, jest pierwszym polskim naukowcem i naszym przyjacielem, który w sposób odkrywczy, twórczy i prawdziwy ukazał obraz Cygana. Życzyłbym sobie, moim braciom i społeczności polskiej, żeby wszystkie środki masowego przekazu w swych wypowiedziach o nas myślały podobnie i odpowiedzialnie. Bo - powtarzając za Jerzym Ficowskim - w powszechnej świadomości często utrzymują się stałe i fałszywe wyobrażenia o Cyganach. Pierwsze z nich - "demoniczne" - wyrosłe z lęku przed siłą nieczystą, widzi w Cyganach plemię czarnoksiężników, budzących zabobonny lęk. Drugie - "przestępcze" - traktuje społeczność cygańską jako zespół zorganizowanych grup zawodowych kryminalistów. Trzecie - "operetkowe" - ckliwo-sentymentalne, przypisuje Cyganom cechy romantycznych wędrowców, żyjących muzyką i umiłowaniem natury.

Czy jest jakaś droga, która wiedzie do złagodzenia lub eliminacji pokutującego do dziś, utrwalonego nie tylko w naszym kraju, wielowiekowego antycyganizmu?
W moim przekonaniu wiedzie ona przez twórcze upowszechnianie i ochronę naszej cygańskiej kultury i tradycji, ukazywanie jej prawdziwego oblicza, wolnego od tandety i populizmu. Jest to ważna droga do przyjaźni, prawdy i pojednania w jednoczącej się Europie. Ale nie jedyna. Trzeba także wykorzystać inne pola życia społecznego. Przede wszystkim edukację, oświatę, wszczepianie tolerancji. Nie jest tajemnicą, że spośród mniejszości narodowych nasza, cygańska społeczność, jest najmniej wykształcona! Wiemy też dobrze, że i wśród nas ma miejsce zjawisko ksenofobii. A przecież niechęć rodzi niechęć, nietolerancja bywa odwzajemniana, niezgoda - to zaprzeczenie wspólnoty i pojednania.

Widząc niekorzystne zjawiska w traktowaniu cygańskiej społeczności, musimy wspólnie dążyć do usuwania antagonizmów w naszych kręgach i środowiskach. Przede wszystkim musimy nauczyć się, że nie wszyscy poza nami są "obcy", bo to jest głównym powodem naszej izolacji i obcości. Musimy sobie uświadomić, że trudno jest zdobywać prawa tym jednostkom i społecznościom, które uważane są za "obcych"; prawa do godności, obywatelstwa, wolności. Chcemy je mieć. Więc musimy się tego uczyć - kulturą, oświatą, tolerancją. l dodam jeszcze - że muszą się tego uczyć wszyscy - Cyganie i nie-Cyganie, zarówno Romowie, jak i Polacy i wszystkie nacje świata.

Jeśli więc we wspólnej Ojczyźnie pójdziemy drogą kultury, oświaty, wiedzy i pracy - to czynić będziemy właściwe kroki na drodze ku naszej emancypacji w jednoczącej się Europie.

Edward Dębicki



*) P. Krzyżanowski, G. Pytlak, L. Bończuk "Cyganie. Mity i Fakty", Gorzów 2002

Edward Debicki jest muzykiem, dyrektorem i kierownikiem artystycznym Cygańskiego Teatru Muzycznego "Terno" (nagrania w formacie mp3 dostępne na http://www.terno.arx.pl) oraz festiwalu "Romane Dywesa", który już po raz XIV odbędzie się w Gorzowie Wlkp. w dniach 5 - 7 lipca br. (program w dziale "ogłoszenia"). Przewodniczy komisji kultury Światowego Związku Romów oraz Stowarzyszeniu Twórców i Przyjaciół Kultury Cygańskiej im. Bronisławy Wajs Papuszy.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku