W Sejmie debata o rolnictwie a co robi Samoobrona?

[2002-06-07 12:52:25]

W Sejmie rozpoczęła się debata na temat polityki rolnej rządu. Ta debata jest - według posłów - konieczna, ponieważ ciągle pogarszają się warunki życia ludności wiejskiej i koniunktura w rolnictwie.

Stanowisko posłów podziela wicepremier, minister rolnictwa Jarosław Kalinowski, który zapowiedział w czwartek w Brukseli wstrzymanie unijnego bezcłowego importu zboża od 1 lipca. Chodzi o 480 tys. ton zboża z Unii Europejskiej. Jego zdaniem, krajowe zapasy zbóż i tegoroczna produkcja są tak duże, że dodatkowe sprowadzenie z Unii 480 tys. ton mogłoby mieć dramatyczne konsekwencja dla polskiego rolnictwa i doprowadzić do ruiny polskiego rynku zbożowego.

A co tymczasem planuje Samoobrona? Jak powiedział jej przewodniczący Andrzej Lepper, Samoobrona planuje "zasypać sejm zbożem", a jeśli to się nie uda, to może się zasypie jakieś rondo w Warszawie. Swoje zrobimy - zapewnia.

Marszałek Sejmu Marek Borowski zapowiedział natomiast w czwartek dziennikarzom, że żadnego rozsypywania zboża w Sejmie nie będzie i by zapobiec ewentualnemu wysypywaniu zboża w Sejmie, użyje Straży Marszałkowskiej.

Do tych słów ustosunkował się z kolei przewodniczący Samoobrony, stwierdzając: niech ściąga wszystkie służby jakie tylko chce, policję, wszystko, ale my swoje zrobimy. Jak ochronią Sejm, to całej Warszawy na pewno nie ochronią. Na pytanie dziennikarza czy oznacza to, że Samoobrona chce zasypać Warszawę, Lepper odpowiedział: A może jedno rondo. Zobaczymy jakie.

Samoobrona zapowiadając swoją akcję, skonsternowała nieco Straż Marszałkowską, gdyż - jak stwierdził jej komendant Ryszard Szymczyk - nie ma zakazu wnoszenia ziarna do Sejmu, ale jest problem, w jakiej ilości. Jeśli to będzie mały woreczek, taki, jak z cukrem, to nie ma problemu, ale jeśli będzie to wagon, to straż spróbuje się sprzeciwić.

Przewodniczący Samoobrony ustosunkował się do słów marszałka Borowskiego, który poinformował, że Prezydium Sejmu prawdopodobnie skieruje do Komisji Etyki wnioski o wyciągnięcie konsekwencji wobec tych posłów Samoobrony, którzy brali udział w czwartkowym wysypywaniu zboża na torach. Lepper stwierdził: pan marszałek Borowski niech już przestanie z siebie robić karykaturę, bo to już nie jest marszałek w tym momencie.

Dodał też: jeżeli on wie o takich sprawach, o których mówi Samoobrona z trybuny sejmowej, że importują śmieci do Polski i my udowadniamy to praktycznie, no to niech on zadziała, żeby oni przestali importować te śmieci - przecież służby graniczne są jakieś w Polsce.

Lepper zapowiedział też w piśmie do marszałka Sejmu, że posłowie Samoobrony będą dochodzić prawa do głosu w Sejmie poprzez używanie własnych urządzeń nagłaśniających. Argumentacja przewodniczącego tej partii jest taka, że w Sejmie łamany jest notorycznie regulamin a ma to polegać na tym, że prowadzący obrady marszałek i wicemarszałkowie odbierają głos posłom Samoobrony oraz ignorują ich wnioski formalne.

Paweł Kończyk

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Łukasz Ostrowski: Ekologia dobrobytu jedyną odpowiedzią na kryzys

Przemysław Wielgosz: Jednookie dziennikarstwo

Piotr Kubiak: Janine Wissler i Martin Schirdewan rezygnują z kierowania partią

Eliza Nowak: Kamala Harris - twarz rewolucji czy zwykła wydmuszka?

Bartłomiej Zindulski: Burdy, wandalizm, polowanie na kolorowych w Wielkiej Brytanii.

Tomasz Rysz: Demografia, głupcze! O potrzebie polityki migracyjnej w Polsce

W Sejmie debata o rolnictwie a co robi Samoobrona?

lewica.pl w telefonie

23 września: