Twierdzenie, że niemożność zakomunikowania o Attcie i jego współpracownikach FBI była po prostu jeszcze jednym przykładem "niepowodzenia wywiadu" jest absurdalne. Jest to najmniej prawdopodobne wyjaśnienie. O wiele bardziej wiarygodne, biorąc pod uwagę zaniechania w działaniach aparatu wywiadowczo-wojskowego z lat 2000-2001 jest to, że wysoko postawione osoby wśród wojskowych i we władzach wiedziały, że jakiegoś rodzaju atak terrorystyczny ma w USA nastąpić i pozwoliły na to. Zrobiono to z nadzieją, że takie okropieństwo zmieni stanowisko opinii publicznej i uczyni możliwym wprowadzenie polityki, tak wewnętrznej, jak zagranicznej, od dawna pożądanej przez skrają prawicę, wliczając w to militarną agresję na Irak oraz ostre ataki na chronione konstytucyjnie prawa obywatelskie.
W odpowiedzi na ostatnie rewelacje grupa wdów ofiar ataku terrorystycznego z organizacji September 11th Advocates wydała oświadczenie, w którym czytamy: "Po upływie prawie czterech lat od czasu ataków z 11 września jesteśmy zmęczeni liderami naszego narodu (wybranymi i mianowanymi osobami, urzędnikami z obu partii politycznych), którzy nie są w stanie wziąść odpowiedzialności za swoje czyny lub ich brak, szczególnie kiedy chodzi o trwającą wojnę z terroryzmem.
Centralna Agencja Wywiadowcza, Agencja Obrony Wywiadu, Federalne Biuro Śledcze, Narodowa Agencja Ochrony i Narodowa Rada Obrony to są to właśnie te agencje i ludzie których celem jest walka z terroryzmem.
Jednak bliskie spojrzenie na błędne działania osób z tych instytucji pokazuje, że miały one możliwość wyjaśnienia spisku poprzedzającego 11 września, ale tego nie zrobiły. Faktycznycznie patrząc na te wydarzenia sprawiedliwie można dojść do wniosku, że część indywidualnych działań lub ich zaniechań doprowadziła do ’katastrofalnego sukcesu’ ataków z 11 września.
Ujawnienie tej informacji [o Attcie i innych] rodzi postulat odpowiedzi, które byłyby jasne i zwięzłe. Ataków z 11 września trzeba było i można było uniknąć. Do dziś żadna osoba nie została pociągnięta do odpowiedzialności za tę narodową porażkę jaką było niezapobieżenie atakom z 11 września. Raport komisji ds. 11 września jest zaś niejasny i niekompletny.
Jako wdowy, które walczyły niestrudzenie o stworzenia komisji do sprawy 11 września jesteśmy całkowicie zawiedzione stwierdzając, że końcowy raport komisji jest kompletną porażką... Uważamy, że ostatnio zademonstrowana przez komisję porażka co do właściwego i zdecydowanego ujawnienia całej prawdy dotyczącej 11 września jest haniebna".
Joanne Laurier
Tłumaczenie: Szymon Martys
Tekst pochodzi ze strony World Socialist Web Site, związanej z Międzynarodowym Komitetem na rzecz IV Międzynarodówki. Polskie tłumaczenie ukazało się na stronie "Dalej", pisma Nurtu Lewicy Rewolucyjnej.