Sympatycy MW wśród kandydatów PO i PiS

[2005-09-18 18:18:12]

Czy postulaty Ligi Polskich Rodzin, dotyczące spraw gejów i lesbijek, zdobędą posłuch wśród posłów Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości?

Postanowiłem przeprowadzić prowokację. Jako fikcyjny sympatyk Młodzieży Wszechpolskiej, Michał Połomski, wysłałem do kandydatów Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości kilkaset e-maili o treści:

Jestem długoletnim sympatykiem Młodzieży Wszechpolskiej. W pełni popieram jej działania dążące do przerwania promocji homoseksualizmu w mediach. Czy wasza partia w przyszlej kadencji poparłaby projekty LPR i MW w tej dziedzinie? Dążą one do:
- izolowania dewiantów z pewnych zawodów, np. nauczycielskich
- uniemożliwienia lub przynajmniej utrudnienia działalności organizacji promujących postawy homoseksualne,
- j.w. w stosunku do klubów i innych miejsc spotkań homoseksualistów,
- zakazania wszelkich parad i demonstracji propagujących zboczenia,
- wprowadzenia programu leczenia tych ludzi.


W środę wysłałem 461 e-maili oraz 5 listów przez formularze na stronach niektórych kandydatów. 115 wiadomości zostało odbitych, z czego wynika, że 25% kandydatów PO i PiS posiada martwe konta e-mailowe. Zdecydowaną większość listów wysłałem do kandydatów z Platformy Obywatelskiej, ponieważ kandydaci Prawa i Sprawiedliwości rzadko podają swoje adresy e-mailowe na partyjnych stronach. Po czterech dniach dostałem niemal 60 odpowiedzi, z których większość przytaczam poniżej. Zachowuję oryginalną pisownię. Na początku zamieszczam najbardziej homofobiczne wypowiedzi.

Jestem przeciwny jakiejkolwiek formarno-prawnej legalizacji związków homoseksualistów, nie mówiąc o adopcji dzieci przez takie zwyrodniałe i wynaturzone pary. Nie wyobrażam sobie aby moje dziecko uczył pedał, pedofil czy inny dewiant. Jestem przekonany, iż w szeregach PO jest wiele osób o podobnych poglądach.
Adam Skrzydłowski, PO - okręg nr 1 - dolnośląskie - Jelenia Góra, Legnica

Już odpowiadam
- izolowania dewiantow z pewnych zawodow, np. nauczycielskich
Dewiantów jak najbardziej. Ale dewiantów! Przyznam, że uczyło mnie w życiu dwóch pedałów i uczyli dobrze (wszyscy o tym wiedzieli, a oni nie obnosili się z genitaliami na wierzchu, ani nie podrywali studentów). Prędzej niż tych 2, wyeliminowałbym dewiantów o poglądach pani Jarugi-Nowackiej, Środy czy pani Szyszkowskiej, bo to oni są groźni i to ONI podpuszczają tych często nieszczęśliwych ludzi zbijając na tym kapitał polityczny!

- uniemozliwienie lub przynajmniej utrudnienia dzialalnosci organizacji promujacych postawy homoseksualne,
Zdecydowanie zakazać! Promowanie postaw homoseksualnych jest szkodliwe dla rozwoju narodu! Gdybyśmy przez promocję takowych zachowań, przekonali do tego wszystkie kobiety, naród wyginął by w pierwszym pokoleniu! Wiedzą o tym promotorzy, i dlatego być może równolegle promują zapłodnienie in vitro:-) Podkreślam, że ustosunkowałem się do PROMOCJI

- j.w. w stosunku do klubów i innych miejsc spotkań homoseksualistów,
A to dlaczego? Jak lubią gdzieś chodzić... Trochę niedorzeczny postulat. Zabronił bym natomiast występować w telewizji ludziom o poglądach Pań, których nazwiska wymieniłem wyżej!

- zakazania wszelkich parad i demonstracji propagujących zboczenia,
Z D E C Y D O W A N I E!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

- wprowadzenia programu leczenia tych ludzi
Ileś % populacji jest homo, i jest to chyba jakieś zaburzenie proceu rozwoju, ale dane od Boga. Leczenie nic nie da! Skoro pary homo nie mają dzieci, to znaczy że te skłonności nie są przenoszone genetycznie. Po co leczyć, a właściwie kogo? Cichych, spokojnych pedałów siedzących w domu, czy roznegliżowanych uczestników parad? Tych pierwszych nie trzeba, bo to nie zaraźliwe, a drugich nie warto! Drugich trzeba wsadzać do więzięnia za demoralizację! Widziałem raz coś takiego - zgroza!

Wbrew łacie liberalizmu przyszywanej nam przez nam nieżyczliwych, w sprawach światopoglądowych platforma jest partią konserwatywną, a już z pewnością promującą zasady dekalogu. Wydaje mi się, że postawa promująca nienawiść chorego człowieka jest z tym dekalogiem sprzeczna. Bliźniego trzeba darzyć miłością jak siebie samego, z tym że jednostki szkodliwe społecznie trzeba oczywiście od tego społeczeństwa skutecznie izolować. Tą osobą nie jest mój kolega pedał, ale jest z pewnością hetero-organizator parady!

Wojciech Saługa, PO - okręg nr 32 - śląskie – Sosnowiec

Jestem człowiekiem, który wiele zniesie ale homoseksualizm to za wiele jak na moją tolerancje. Mimo iż wiele lat temu został on skreślony z listy chorób moim zdaniem powinien tam powrócić. Uważam, że homoseksualizm to poważna choroba, więc homoseksualistów najpierw trzeba leczyć a później przystosowywac do egzystencji z hetero.
Adrian Abramowicz, 21 lat, PO - okręg nr 22 - podkarpackie - Krosno

Ja osobiscie popieram
Jan Koyder, PO - okręg nr 22 - podkarpackie - Krosno

W odpowiedzi na Pana list, spieszę wyjaśnić, ze również uważam że żadni dewiańci nie powinni pracować w zawodach mający styczność z dziećmi i młodzieżą oraz promowanie dewiacji powinno być zakazane.
Michał Sroczyński, PO - okręg nr 24 - podlaskie – Białystok, Zastępca Prezydenta Miasta Łomży

Ja w pełni popieram te postulaty i myślę że jest to stanowisko zdecydowanej większości ludzi z PO.
Andrzej Gut-Mostowy, zakopiański radny, PO - okręg nr 14 - małopolskie - Nowy Sącz

Tak, jestem przekonany, że nasza partia projekt ten by poparła.
Zdzisław Wrzałka , PO - okręg nr 33 - świętokrzyskie - Kielce

Nie sposób mieć odmienny pogląd. W pełni podzielam dążenia LPR i MW w tej dziedzinie z małą może poprawką...Tych ludzi trzeba leczyć aczkolwiek na pewno nie mogą być objęci specjalnym programem leczenia.
Jarosław Urbaniak , PO - okręg nr 36 - wielkopolskie – Kalisz

Jestem przeciwko akceptacji szeroko rozumianego homoseksualizmu
O szczegółach możemy porozmawiać

Mirosław Szemla, PO - okręg nr 27 - śląskie - Bielsko-Biała

Dziękuję za list i odpowiadam: w zasadzie solidaryzuję się w jakiś sposób z każdym z postulatów, choć każdy z nich ma swoją specyfikę. Po kolei: misja nauczycielska winna być wolna od infekowania wychowanków własnymi kłopotami z tożsamością seksualną; organizacje propederastyczne nie mogą czerpać z funduszy publicznych dla propagowania rozwiązłości; kluby o charakterze par excellance homoseksualnym nie mogą zyskiwać zgody na działalność publiczną;

ustawa o zgromadzeniach publicznych powinna dopuszczać zakaz manifestacji ze względu na obrazę moralności publicznej; natomiast trudno mówić o przymusowych programach leczenia, gdyż dewiacja jest z reguły świadomym wyborem zła moralnego i rzadko wynika z uwarunkowań medycznych.

Artur Zawisza, PiS - okręg nr 20 - podwarszawski

Prawo i Sprawiedliwość jest ugrupowaniem sprzeciwiajacym się nahalnemu promowaniu czy afirmowaniu homoseksualizmu. Sądzę, że w tym przedmiocie może wykazywać zbieżność światopoglądową z Ligą Polskich Rodzin. Przejawem tego mogą być wspólne inicjatywy parlamentarne. W przypadku MW to znam wielu działaczy tej organizacji i śledzę ich aktywność. Zwłaszcza dlatego, że sam jestem młodym człowiekiem i jestem zainteresowany przyszłocią naszego pokolenia.
Paweł Stańczyk, PiS - okręg nr 19 - Warszawa

Panie Michale osobiscie jestem podobnego zdania i jezeli tylko taka sytuacja nastapila by nie tylko poparl bym ale rowniez sam zglosil taki projekt ustawy
Robert Magiera PO - okręg nr 14 - małopolskie - Nowy Sącz

Nie jestem sympatykiem Młodzieży Wszechpolskiej, ale w podanych zagadnieniach podzielam te poglądy w 100%
Stanisław Mitręga, PO - okręg nr 41 - zachodniopomorskie - Szczecin

Za całą partię odpowiadać nie mogę, chociaż akceptacji dla propagowania w PO homoseksualizmu zdecydowanie nie ma i w tej kwestii bardzo kategorycznie wypowiadał się m.in. Tusk.
[...]
Osobiście poparłbym regulacje w tej sprawie, z małymi wyjątkami co do radykalności stwierdzeń (np. całkowity zakaz zgromadzeń zamieniłbym na zakaz publicznego propagowania obsceny itp..). Co do kierunku i intencji - tak.

Andrzej Halicki PO, PO - okręg nr 19 - Warszawa

Michale,
nie znam żadnej konkretnej propozycji LPR czy MW w tym zakresie. Jakakolwiek
dyskusję na temat mojego poparcia tego czy innego aktu prawnego oprę
wyłacznie na merytorycznym i gotowym materiale. Jedno jest pewne, musi być
zgodny z Konstytucją RP a także z prawomocnymi wyrokami sądów.

Grzegorz Steczkowski, PO - okręg nr 39 - wielkopolskie - Poznań
P.S.
Moje słowa można przytaczać wylącznie tak jak zostały zapisane.


Z cala odpowiedzialnoscia moge sie podpisac sie pod tymi projektami LPR odnoszacymi sie do przerwania promocji homoseksualizmu w mediach! Mam nadzieje ze w "nowym" Sejmie bedzie wiecej zwolennikow promowania normalnej i prawdziwej rodziny.
Michał Czaykowski, PO - okręg nr 20 – podwarszawski

W wielu punktach zgadzam się z Pana poglądami i mam nadzieję, że możemy w tej sprawie osiągnąć kompromis.
Janusz Małkowski, PO - okręg nr 17 - mazowieckie – Radom

Akurat w tej sprawie zgadzam się z Panem całkowicie.
Jestem przekonany, że w PO znajdzie to powszechne zrozumienie.

Chudzik Ryszard , PO - okręg nr 16 - mazowieckie - Płock

Szanowny Panie!Z uwagą przeczytałem pańskiego mail-a i muszę podzielić Pana poglądy w poruszanej tematyce.Ja na dzisiaj jestem tylko kandydatem na posła.W Sejmie chciałbym zajmować się sprawami gospodarczymi na których się znam.W przyszłości może Pan mieć we mnie orędownika Pańskiej sprawy.
Zenon Ziemak, PO - okręg nr 20 – podwarszawski

Moje stanowisko jest w dużym stopniu podobne do Pana poglądów tzn ja też uważam że jedynym związkiem konstruktywnym z punktu widzenia społecznego jest związek kobiety i mężczyzny. Już rzymianie twierdzili ze najważniejsze jest prawo naturalne, które jest zrodlem innych praw a ius naturalae est quod natura omnia animalia docuit czyli prawem naturalnym jest to czego natura nauczyła wszystkie zwierzeta. w swiecie natury nie ma miejsca na zwiazki tych samych plci.

W swiecie ludzi są one zazwyczaj efektem blednych procesów wychowawczych. niewatpliwie trzeba tym ludziom wspołczuc i oferowac im pomoc jezeli chcieliby wyjsc z tego problemu. co do osob ktore nazwiemy roboczo dewiantami uwazam iz rzeczywiscie powinno im sie ograniczyc dostep do uczestnictwa w formowaniu naszych dzieci. Nie wyobrazam sobie ze moją córke uczyłaby tego typu osoba.

Jarosław Dąbrowski, PO - okręg nr 1 - dolnośląskie - Jelenia Góra, Legnica

Cieszę się,że poruszył Pan ten temat. Problem (?) homoseksualizmu tak naprawde dotyczy tylko homoseksualistów. Czują sie oni w mniejszości co jest zgodne z prawdą i logiką biologiczną i ta innośc ich frustruje. Bo każda inność frustruje. Nie widzę powodu do rozdymania problemu , bo to woda na młyn "kochających inaczej". Idąc tą myślą parady zarządają wegetarianie , rudzi, miłośnicy magnolii i.t.d. , a wszystko w imię prawa do obrony własnych poglądów. Im mniej szumu medialnego na ten temat tym lepiej, a geje byli są i będą ,ale zgodnie z prawami bilogicznymi wymrą bezpotomnie.Jedyne co , moim zdaniem jest naprawdę groźnbe to ich walka o prawo adopcji dzieci.
Roman Pilecki, PO - okręg nr 8 - lubuskie - Zielona Góra

- Odpowiem Panu na pytania pod warunkiem, że prześle mi Pan pełną listę dewiantów.
Gdy mu odpisałem, że nie mogę znać ich wszystkich w Polsce, ten mi odpowiedział znów:
Nie zna Pan????? To po cóz w takim razie podejmuje Pan ten temat i zabiera mi cenny czas.
Wojciech Rząsa, PO, okręg nr 22 - krosnieński

Witam,
dziękuję za maila. Krótko chciałbym się ustosunkować do jego treści. Najlepszą odpowiedzią na Pańskie pytanie będzie przypomnienie ostatnich decyzji Lecha Kaczyńskiego dotyczących parad oraz pewnego rekordu w wykonaniu tym razem heteroseksualistów. Promocji zachowań o jakich Pan mówi z pewnością nie będziemy popierać.

Zbigniew Żujewski, asystent kandydata Aleksandra Szczygły, PiS, okręg nr 33 – warmińsko-mazurskie

Co do działalności organizacji promujących postawy homoseksualne to najważniejsze jest aby postawy takie nie były promowane. Nie mam jednak nic przeciwko tej oreientacji seksualnej pod warunkiem, że publicznie nie będzie ona okazywana i promowana.
Trajan Szuladziński, PiS, okręg nr 19 – Warszawa

Odpowiedz na Pańskie pytanie nie jest takie proste. Dotykamy tu tematu tolerancji i jednocześnie promocji czegoś co jest sprzeczne z polską kulturą i chrześcijańskimi tradycjami. Jako osoba która ceni sobie rodzinę jako wartość najważniejszą w życiu człowieka uważam osobiści że propagowanie i promowanie homoseksualizmu jest sprzeczane z naturą ludzką Nie można zabronić człowiekowi myśleć i odczuwać inaczej, ale nie można pozwolić na to by to myślenie i postepowanie skutkowało
negatywnie na innych. Nie można potepić homoseksualisty za to że nim jest ale z pewnością należy potepić promowanie takich postaw.

Marek Sznejder, PO - okręg nr 24 - podlaskie – Białystok

Uważam się za konserwatywnego liberała i takie poglądy prezentuję od lat - konserwatyzm w sprawach światopoglądowych, liberalizm w sprawach gospodarczych (liberalizm w znaczeniu klasycznym, a nie to co się dzisiaj opowiada o liberalizmnie w celu straszenia ludzi). Podobne poglądy reprezentuje PO pod kierownictwem Tuska, dlatego od niespełna 2 lat jestem w Platformie. Nie używam słów "dewiant" w stosunku do homeseksualistow przez szacunek do do osoby ludzkiej. W pozostałych sprawach zgadzam sie z Panem i podobnie myślą ludzie Platformy. Z całą pewnością pewne działania środowisk homeseksualnych zmierzają do promocji homeseksualizmu i narzucenia rozumienia słowa tolerancja jako akceptacja - i temu trzeba sie przeciwstawić. Z postulatem programu leczenia byłbym już ostrożniejszy. Sprawa jest dosyć skomplikowana pod tym względem.
Jerzy Kiszkiel, PO - okręg nr 24 - podlaskie – Białystok

Jestem zdecydowanie przeciwny propagowaniu związków homoseksulanych.
Małżeństwo to związek kobiety i męzczyzny to rzecz święta. Uważam, że promowanie związków homoseksulanych jest niemoralne. Uważam jednak, że tacy ludzie mają prawo do zrzeszania a pomysł poddania ich przymusowemu leczeniu uważam za nierealny. W pełni się z Tobą zgadzam, że takie osoby nie mogą wychowywać dzieci a tym bardziej ich adoptować.Sądze, że Państwo Polskie powinno promować tradycyjne wartości chrześcijańskie i na pierwszym miejscu stawiać dobro rodziny.

Michał Kierzkowski, PO - okręg nr 16 - mazowieckie – Płock

jestem przeciw promocji homoseksualizmu w mediach, i gdziekolwik indziej. Tak jak jestem za pozostawieniem sfery i zachowań intymnych poza zainteresowaniem osób postronnych. Natomiast słowo "dewiant" nie jest dla mnie jednoznaczne z pojęciem "homoseksualista". We wspólczesnym języku polskim ma ono zbyt "kryminalną" konotację, choć pierwotnie, w|g zródłosłowu istotnie mogło być uzyte na określenie również homoseksualisty. Co do proponowanych przez Pana rozwiązań - uważam, ze niektóre po prostu nie są realne. Np. jak Pan sobie wyobraża wyeliminowanie osób homoseksualnych z jakichś, określonych zawodów. Przecież sporo z nich
swe preferencje głeboko ukrywa. Z tej też przyczyny nie byłoby możliwe przymusowe leczenie - co więcej wpłynełoby to w moim pojęciu na rozwinięcie jakiegoś homoseksualnego "podziemia"- nawet gdybyśmy się zgodzili, ze homoseksualizm leczyć można, w co po prostu nie wierze..
Co do parad - patrz wyżej.

Małgorzata Curyło- Machowska, PO - okręg nr 33 - świętokrzyskie – Kielce, przewodnicząca PO w powiecie opatowskim

Nie mogę wypowiadać sie w imieniu całej PO. Natomiast mogę przedstawić swoje poglądy na ten temat.
- Nie jestem za promocją homoseksualizmu, który uważam za chorobę.
- jestem za poszanowaniem praw i wolności jednostki, które nam gwarantuje konstytucja.
- jestem przeciwko zawieraniu związków małżeńskich przez homoseksualistów,
- jestem przeciwko adoptowaniu przez nich dzieci,
- jestem za dziedziczeniem przez osobe żyjacą w konkubinacie po partnerze,
- odnosnie leczenia. Obawiam się część homoseksualistów jest od urodzenia a część z wyboru, a ci napewno nie poddali by się żadnemu leczeniu.

Problem homoseksualizmu niestety istnieje. Proszę zauważyć, że nawet zmarły papież Jan Paweł II nie wypowiedział sie w tej materii jednoznacznie.

Mariola Sowińska, PO - okręg nr 6 - lubelskie – Lublin

Porusza on sprawy na które trudno odpowiedzieć w 2 słowach, a teraz czas kampani już gorący i tylko na 5 sek siadam do kompa.

Jak się zapewne Pan orientuje trudno oczekiwać poparcia PO dla poruszanych tematów - ze swej strony mogę powiedzieć, że na pewno nie zagłosuję nigdy za dopuszczeniem małżeństw homoseksualnych, uważam też generalnie, że ewentualne miejsce do demonstrowania jakichkolwiek preferencji seksualnych to conajwyżej zamknięte imprezy, a nie uliczne parady. Natomiast działalności tego typu klubów bym nie zakazywał.

Tomasz Głogowski, PO - okręg nr 29 - śląskie – Gliwice

W w tej kwesti mogę sie wypowiedzieć jako osoba prywatna nie zaś jako członek partii , gdyz jest to temat głęboko dotykająca życia prywatnego i partiom wara od tego. Homoseksualizm zdecydowanie odbiega od zachowań naturalnych więc w temacie promocji jest sprawa jasna gdyż nikt przy zdrowych zmysłach nie promuje dewiacji. Nauczyciel jest profesją która aby dotrzeć do wychowanków zwlaszcza w obecnych czasach musi emanować przede wszystkim "postawą" więc sprawa też jest prosta . Gorzej sprawy się mają z tym leczeniem gdyż najlesze skutki leczenia są wtedy gdy jest ono dobrowolne a nie przymusowe i pacjent wierzy w skuteczność metody. Myślę że największy problem polega na tym aby znależc drogę dotarcia do tych ludzi którzy
niewątpliwie mają "problem" . Są oni naszymi bliżnimi więc na pewno trzeba im pomóc tylko nie jestem pewien czy radykalne metody to jest najskteczniejsze rozwiązanie.Szukajmy drogi ....

Krzysztof Zubik, PO - okręg nr 12 - małopolskie - Chrzanów

Po pierwsze uważam, że nie jest to najbardziej paląca kwestia do załatwienia w Polsce w najbliższych latach.Nie zamierzam jednak unikać odpowiedzi.Nie wiem jak zachowa się Platforma Obywatelska w przyszłym parlamencie.Wiem jakie jest moje zdanie.Uważam,że w naszym stanie prawno-ustrojowym, a także społeczno-kulturowym promocja homoseksualizmu nie jest do zaakceptowania.Podkreślam promocja, a raczej manifestowanie.Wychodzę bowiem z założenia, że homoseksualizmu nie można się nabawić, jest niektórym przyrodzony. Wykluczniu z pewnych zawodów powinni podlegać ludzie nachalnie manifestujący swoje intencje seksualne niezależnie od orientacji.Co do organizacji - wystarczy ich nie wspierać z budżetu państwa czy też samorządów. Co do klubów to raczej mam odmienny pogląd.Jako pragmatyk stwierdzam, że ci ludzie powinni mieć "swoje" miejsca, tak aby każdy mógł się zorientować że to "ich" miejsca i nie trafić tam przypadkowo ;) Co do parad i demonstracji zgoda.Co do leczenia to kwestia trudniejsza.Po pierwsze nauka nie przesądziła jeszcze co do charakteru homoseksualizmu i jego uleczalności.Czy można wyleczyć kogoś z leworęczności? Na pewno nie można stosować tu przymusu.
Arkadiusz Litwiński, PO - okręg nr 41 - zachodniopomorskie - Szczecin

Szczerze wątpię.
Sebastian Ciemnoczołowski, PO - okręg nr 8 - lubuskie - Zielona Góra

List oczywiście nie zostanie bez odpowiedz, jednakże ja obecnie nie jestem członkiem klubu parlamentarnego PO i mogę jedynie wypowiadać się w swoim imieniu jako kandydat do parlamentu RP z ramienia PO.

Opinie liderów PO w wywoływanej przez Pana sprawie były niejednokrotnie poruszane, na przykład przy okazji parady równości w Krakowie i Warszawie. Również Stowarzyszenie Młodzi Demokraci/ odpowiednik MW/ werbalizowało stosunek do parady w Krakowie w ubiegłym roku, tyle gwoli przypomnienia. Odsyłam do historycznych wydań np. gazet. To były czytelne stanowiska.

Stanowisko w sprawie związków partnerskich wyrażał ostatnio Donald Tusk , który mówł również że "co jest normą, a co nie, nie powinni rozstrzygać politycy."

Ja jeszcze nie miałem okazji zapoznać się z Państwa projektem i na pewno odnoszenie się do czegoś przekazanego w tak skondesowanej formie rodzi prawdobodobieństwo nie dochowania należytej staranności w jego ocenie. Więc jeśli to dla Pana niezbyt kłopotliwe proszę o projekt i pewien czas na jego ocenę/ na przykład mam kłopot z desygnatem dewiant, czy to znaczy dewiant= homoseksualista????/ Chcę dochować szczególnej staranności, w tak wrażliwej społecznie materii i proszę o wyrozumiałość. Przez szacunek dla Pana nie będe odpowiadał ad hoc. Jeśli jest Pan w dalszym ciągu zainteresowany moją oceną powyższego projektu, proszę o jego dostarczenie.

Nadmieniam, że wyraże jedynie własną opinię, która będzie wyrazem moich poglądów i tylko jako taka może byc przez Pana postrzegana

Radosław Witkowski, PO - okręg nr 17 - mazowieckie – Radom

Dziękuję za wiadomość. Podobnie jak Panu, leży mi na sercu zdrowie i bezpieczeństwo dzieci, zwłaszcza, że od szesnastu lat walczę o ich życie. Jednak, jak Pan zapewne wie z mojej strony, jestem lekarzem i moim obowiązkiem jest pomagać wszystkim, którzy tej pomocy oczekują. Karanie, w jakiejkolwiek formie, to rola innych organów. Poza tym pracując w oddziale intensywnej terapii codziennie patrzę na ludzkie tragedie. Te tragedie dotykają wszystkich niezależnie od ich wiary, przekonań czy orientacji seksualnej. I wszyscy probują żyć dalej. Nauczyło mnie to pokory, ale przede wszystkim szacunku do ludzi, wszystkich ludzi. Zgadzam się z Panem, że w naszym kraju pomoc dla ludzi, którzy są inni, których dotyka nieszczęście: kalectwo, utrata bliskiej osoby, gwałt, uzależnienienie jest niewystarczajaca. Można zastanawić się czy taką pomoc powinno nieść Państwo czy organizacje harytatywne. Ja uważam, że Państwo powinno zachęcać,
stwarzać warunki, koordynować i propagować działanie na rzecz tych, którzy potrzebują pomocy. Ale nie powinno ich zostawić samych sobie. Nie jestem zwolenniczką propagowania zaburzeń sfery emocjonalnej czy seksualnej, nie mogę jednak odmówić tym ludziom prawa do życia i szczęścia. Poza tym kreowanie grupy ludzi, która ma być lepsza od innych, jak pokazała historia, może być niebezpieczne. Ja, z racji mojego zawodu, bronię prawa do życia wszystkich ludzi: tych, którzy się jeszcze nie narodzili i tych, którzy już znaleźli się na tym świecie, bez względu na to jakimi nieszczęściami los ich "obdarzył". Wydaje mi się, ze to właśnie ugrupowania odwołujące się do tradycji chrześcijańskiej, powinny zachęcać do miłości, wybaczania i pomocy, a nie do odrzucania i karania. Jeszcze raz dziękuję za wiadomość,

Iwona Maroszyńska, PO - okręg nr 9 - łódzkie – Lódź

To zależy, czy LPR będzie popierało rząd PO...
Jadwiga Zakrzewska, PO - okręg nr 20 - podwarszawski

Dzień Dobry Panie Michale,
osobiście zgadzam się z Panem, ale uważam, że każda osoba ma prawo do swojego zdania. Preferencje seksualne są sprawą intymną każdej osoby i jeżeli nie sprawia jej kłopotu uzewnętrznianie jej preferencji, to ja nie mam prawa do ingerowania w jej wolność osobistą.

Jerzy Pruk, PO - okręg nr 11 - łódzkie – Sieradz

nie jestem zwolennikeim manifestowania na zewnątrz jakichkolwiek form seksualności, nie zgadzam się z promowaniem zachowań homoseksualnych i nie uznaję ich za normalne tak jak to stara się nam wmówić spora część mediów, nie wiem jednak czy ten problem wymaga rozwiązań ustawowych. Jeśli tak to należy to zrobić tak aby nie powodować wyrzucania tego typu ludzi po za nawias społeczeństwa
niepodpisany, PO

Bardzo dziekuje za maila. Co prawda trudno mi sie wypowiadac w imieniu przyszlego Klubu Parlamentarnego PO, ale przede wszystkim powiedzialbym, ze interwencja ustawodawcy jest niezbedna tam, gdzie nie wystarczaja obowiazujace przepisy prawa.
Odnoszac sie zas do konkretnych kwestii:

1. O ile mi wiadomo, kandydaci do zawodow tego typu (zeby nie zostawac w kregu nauczycieli - np. lekarze, w szczegolnosci pediatrzy) przechodza w ramach przygotowania zawodowego sprawdzian, czy ich osobiste predyspozycje – co dotyczy roznych kwestii - nie niosa ze soba niebezpieczenstwa dla podopiecznych.

2 & 3. Uniemozliwienie czy ’utrudnianie’ dzialalnosci organizacji czy klubow jakiegokolwiek rodzaju, poniewaz dotyczy nie tylko obowiazkow, ale rowniez praw i wolnosci obywatelskich, powinno byc rozstrzygane kazdorazowo przez sady, opierajace sie na zgromadzonym w konkretnej sprawie materiale dowodowym.

4. Bardzo dobra ilustracja powyzszego jest kwestia parad i demonstracji, a konkretniej znana sprawa ’Parady Rownosci’, ogniskujaca dazenia grup spolecznych o zupelnie przeciwstawnych pogladach. Prezydent Warszawy Lech Kaczynski w poprzednich latach zezwalal na te manifestacje, ktore odbywaly sie przy minimalnym zainteresowaniu spolecznym i medialnym. W roku biezacym manifestacja zostala zakazana, po czym i tak sie odbyla, z duzo wiekszym naglosnieniem i wywierajac dlugofalowe skutki. Wiadomo, ze owoc zakazany kusi najbardziej. Zakazy organizowania jakichkolwiek parad i manifestacji wydaja sie wobec tego ostatecznoscia.

5. Leczenie, jakie proponuje LPR i WM, gdyby mialo zostac wprowadzone, musialoby jak sadze odbywac sie pod przymusem. Propozycja ta wymagalaby wobec tego niezwykle rzetelnej i glebokiej debaty w przyszlym Sejmie.
(sic! - przyp. autora)
Paweł Kaleta, PO - okręg nr 29 - śląskie – Gliwice

Platforma Obywatelska , oraz stowarzyszenie MŁODZI DEMOKRACJI( której to jestem założycielem w powiecie rawickim) , nigdy nie domagało się (i prawdopodobnie nie będzie) tak drastycznych rozwiązań wobec osób o skłonnościach homoseksualnych.
Z całą pewnością obie organizacje (PO i SMD) opowiadają się za niedopuszczeniem do legalizacji związków HOMOSEKSUALNYCH a także adopcji przez nich dzieci.
Natomiast projekty, o których Pan wspomina są według mojej opinii, elementem dyskryminacji i izolacji tej grupy społeczeństwa.
Uważam bowiem, iż obecnie homoseksualiści nie są dyskryminowani w naszym kraju i nie ma sensu tego stanu zmieniać (w żadną stronę)
Także sądzę iż LPR nie znajdzie w tych sprawach sojuszników wśród Platformy Obywatelskiej. Wynika to nie tylko z różnicy poglądów, ale także z zadawnionego urazu części starszych działaczy polskiej prawicy obu partii.

Mam jednak nadzieję, że następne pokolenie polityków polskich „pójdzie” w kierunku jednoczenia prawicy, by „dojść” do systemu Mono partyjnego (rodem z USA) .

Jacek Gwizdek, PO - okręg nr 36 - wielkopolskie - Kalisz

PO jest zdecydowanie przeciwna legalizacji związków homoseksualnych, tym
bardziej adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Jest również przeciwna
organizowaniu parad i demonstracji propagujących jakichkolwiek zachowania
seksualne. Niemniej jednak leczenie tych osób nie ma sensu, gdyż
homoseksualizm nie jest chorobą. Jesteśmy również za tolerancją osób o
różnych zachowaniach seksualnych, które nie wyrządzają krzywd nikomu.

Beata Ordonowska, PO - okręg nr 24 - podlaskie – Białystok

Szanowny Panie Michale,
uważam, iż poruszył Pan kilka problemów o których należy rozmawiać - ale podjęcie rozmowy utrudnia mi sposób jej rozpoczęcia zaczynający się od "PO a dewianci" - problemy te mimo wszystko, nie są aż tak ważne dla naszej Partii. Natomiast nazywanie osób o innej orientacji seksualnej dewiantami, też nie rokuje szerokiego pola do dyskusji.

Leszek Karwowski, PO - okręg nr 3 - dolnośląskie – Wrocław

Jestem koserwatywnym liberałem i wolnym człowieiem. Liberałem tylko w kwestiach gospodarczych, zaś konserwatystą w kwestiach światopoglądowych i wartości. Dlatego osobiście będę przeciwko lansowaniu mody i zachowań homosesualnych. Nie jestem upowazniony do wypowiadania się w tej kwestii za całą Platformę Obywatelską RP. Jestem jednak przekonany, że moje stanowisko nie różni się zasadniczo od stanowiska PO.
Andrzej Orzechowski, PO - okręg nr 35 - warmińsko-mazurskie – Olsztyn

Do tej pory starałem się aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym i gospodarczym(samorząd,organizacj sportowe i społeczne,pomoc niepełnosprawnym itp.).Mimo to nie spotkałem się osobiście z tym problemem, który Pan poruszył.
Po zastanowieniu odpowiem następujco:
1.Wyznaję wartości Chrześcijańskie.
2.Staram się postępować w życiu wg zasady, którą przekazali mi Rodzice-Działaj i rozwiązuj problemy , tak by z tego powodu nikt nie ucierpiał.
3.Zgodzam się z Panem , że osoby o innej orientacji seksualnej winny również zachowć umiar w manifestowaniu publicznie swojej inności.
4.Uważam ,że problem należ rozwiązać indywidualnie dla każdego przepadku.

Zdzisław Kopczyński, PO - okręg nr 39 - wielkopolskie – Poznań

Niestety moje poglądy i poglądy PO nie są aż tak bardzo radykalne jak poglądy partii, z którą Pan sympatyzuje.
Leszek Maćkowiak, PO - okręg nr 8 - lubuskie - Zielona Góra

W partii są również kandydaci, którzy realistycznie oceniają sytuację i unikają populizmu w kontaktach z wyborcami, jak na przykład ci dwaj poniżej. Szkoda, że tacy ludzie w Platformie są w mniejszości.

Też jestem zdecydowanym przeciwnikiem promowania homoseksualizmu.
Jeśli chodzi o zarysowane założenia projektu LPR, to:
1. Nie ulega wątpliwości, że z pewnych zawodów (np. nauczycielskich) powinni być eliminowani pedofile. Jeżeli natomiast chodzi o osoby o orientacji homoseksualnej, to trudno mi jest sobie wyobrazić jakąkolwiek regulację prawną, która wyeliminowałaby takie osoby z wykonywania okreslonych zawodów.
2. Jeżeli chodzi o uniemożliwienie lub przynajmniej utrudnienie działalności organizacji homoseksualnych, to, podobnie jak w pkt 1 nie wyobrażam sobie takich regulacji prawnych. Tym niemniej nie zamierzam ich popierać i w jakikolwiek sposób preferować.
3. Podobnie rzecz się ma z klubami i miejscami spotkań homoseksualistów.
4. Podobnie rzecz się ma z paradami i demonstracjami. Osobiscie jestem przeciwnikiem afirmacji tego typu orientacji, tym niemniej z prawnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie wyrażeniu zgody na takie mainifestacje.
5. Jestem przeciwnikiem jakichkolwiek programów leczenia homoseksualistów. Takie programy można natomiast zastosować w odniesieniu do pedofilów.
Generalnie rzecz biorąc, sam fakt iż ktoś jest homoseksualistą nie może pozbawiać go możliwości zrzeszania się lub organizowania zgromadzeń. Nie może też być powodem wdrażania programów leczenia.
Tym niemniej, ze względów wychowawczych jestem zdecydowanym przeciwnikiem promowania tego typu orientacji oraz kategorycznie sprzeciwiam się przyznawaniu homoseksualistom praw przynależnych wyłącznie rodzinie, tj. np. przywilejowi wspólnego rozliczania się z fiskusem. Nigdy nie podpiszę się też pod jakimkolwiek aktem, który przyzna homoseksualistom prawo do adopcji dzieci.
Z całą pewnością, nie zadowoliłem Pana, tym niemniej starałem się udzielić Panu odpowiedzi zgodniej z uwarunkowaniami prawnymi oraz własnymi przekonaniami.

Mariusz Sitnicki, PO - okręg nr 36 - wielkopolskie – Kalisz

dziekuje za wyslanie zapytania. postaram sie krotko odpowiedziec na kazde pytanie. chcialbym jednak zaznaczyc na wstepie, ze odpowiedzi sa moimi osobistymi przemysleniami, nie zawsze tozsamymi z kierunkiem partii. jak Pan wie, partia to ludzie, a ludzie maja rozne poglady, dlatego prosze o potraktowanie tego maila jako odpowiedzi ode mnie.

1. gdybylbym poslem z pewnoscia zgodzilbym sie na izolowanie dewiantow z pewnych zawodow. uwazam, ze nie chodzi tu glownie o homoseksualistow. Chodzi bardziej o pedofili, chorych umyslowo lub zdradzajacych oznaki choroby psychicznej. osobisice nie mialbym nic przeciwko temu, aby moje dziecko bylo uczone przez np. nauczyciela homoseksualiste. warunki: a) ocena nauczyciela na podstawie jego kompetencji b) nauczyciel swoje zachowanie seksualne
zachowuje dla zycia prywatnego.

2. nie utrudnialbym dzaialnosci organizacji informujacych o homoseksualizmie. ich ograniczanie pobudza tylko temat i wywoluje niepotrzebe kontrowersje. kazdy ma prawo do wyglaszania swoich pogladow i nie rozumiem dlaczego nie zamknac MW za szerzenie postaw np. "skrajnie
nacjonalistycznych", "rasistowskich". jesli zamknac organizacje gay’owskie to inne tez.

3. kluby dla gay’ow i lesbijek powinny istniec. to ich prywatna sprawa gdzie chodza i jak sie bawia. kluby takie zazwyczaj sa bardzo ezoteryczne i nie przeszakdzaja w zaden sposob innym obywatela.

4. jestem za zakazem parad, kotre obrazaja moje uczucia, np. Religijne. dlatego denerwuja mnie prady organizowane przez srodowiska homo, na ktorych drwi sie z katolikow, ksiezy, ludzi o bardzo prawicowych pogladach. Uwazam, ze skoro organizacje gay’owskie chca propagowac wolnosc i rownosc to powinny uszanowac poglady innych. osobiscie nie dal bym zgody na takie parady, gdyby tylkoo plan imprezy przewidywal takie zachowania , o ktorych pisalem wyzej. tak samo kazalbym rozgonic demonstarcje, jesli wychodzilaby poza obreb scenariusza przedsatwionego.

5. program moze byc, ale nei przymusowy. jesli ktos odczuwa taka potrzebe, tak jak najbardziej. pojawia sie pyatanie o koszty takich programow.

Karol Gonczerzewicz, PO - okręg nr 4 - kujawsko-pomorskie – Bydgoszcz

Szanowny Panie
Na wstępie, chciałbym Panu podziękować za Pański list, wyrażając jednocześnie nadzieję, że ma Pan pełną świadomość iż nie jestem specjalistą w dziedzinie seksuologii, genetyki i nauk przyrodniczych.Odpowiem więc panu jako heteroseksualny, żonaty mężczyzna, ojciec dwójki wspaniałych dzieciaków, oraz człowiek, który za podstawowe prawo KAŻDEGO człowieka uważa prawo do wolności.Po pierwsze, nie zauważyłem aby którekolwiek z mediów PROMOWAŁO homoseksualizm. Jeżeli ma Pan na to jakiekolwiek przykłady to bardzo proszę o ich przesłanie. Wtedy będę się mógł do nich ustosunkować. Nie bardzo rozumiem też, na czym ta promocja miała by polegać i do czego zmierzać. Przecież człowiek heteroseksualny nie zmieni swoich preferencji.

Dla mnie (nadmieniam-nie jestem specjalistą) homoseksualizm jest kwestią wyboru partnera seksualnego przez dorosłe i w pełni świadome osoby. Z dostępnych mi źródeł wynika, że żaden poważny naukowiec nie uważa homoseksualizmu za chorobę czy dewiację. Uważam, że każdy ma takie samo prawo do własnych zachowań, preferencji i postaw o ile nie krzywdzi to drugiego człowieka.

Jeżeli chodzi o wypunktowane przez Pana projekty LPR, odpowiadam:
- jestem za niedopuszczaniem dewiantów (np. pedofili) do zawodu nauczyciela, ale nie uważam homoseksualistów za dewiantów
- nie znam organizacji PROMUJĄCYCH postawy homoseksualne.Jestem natomiast za jak najszerszym rozwojem różnych organizacji, czy zrzeszeń obywatelskich, oraz przeciwko organizacjom, których celem jest głoszenie nienawiści do kogokolwiek.
- j.w. w stosunku do klubów i miejsc spotkań jakichkolwiek organizacji (chyba, że w tych miejscach jest łamane prawo)
- każda legalna grupa społeczna ma prawo do demonstracji o ile ta demonstracja spełni formalne i prawne wymagania. Co do parad, to (pomimo, że nie jest to wprost wyrażone w Pańskim liście) domyślam się, że chodzi Panu o imprezy typu Love Parade w Berlinie. Z racji wykonywanego zawodu znam doskonale Berlin. Bywałem tam wielokrotnie (również podczas tych imprez). Zapewniam Pana, że jej uczestnicy byli w większości osobami heteroseksualnymi, którzy przyjeżdżali tam dla muzyki, a nie dla swoich preferencji. Na marginesie dodam, że nie jest to ani moja muzyka, ani moje preferencje. Muszę jednak przyznać, że wiele rzeczy, któretam zobaczyłem były z pewnością obsceniczne. Mało tego. Dla mnie, jako Polaka i katolika, z pewnością był krzywdzący widok kukieł przedstawiających naszego Papieża. Ale w tych wypadkach mówimy już o czynach obscenicznych i obrazie uczuć religijnych. Są to kwestie ścigane z urzędu, na mocy prawa każdego cywilizowanego kraju (więc również w Niemczech). Najlepszym dowodem, że prawo było skuteczne niech będzie fakt, że przecież od 3 lat impreza Love
Parade już się nie odbywa.

- z mojej wiedzy (po raz kolejny podkreślam - nie jestem specjalistą) wynika, że medycyna nie uważa homoseksualizmu za chorobę. Jak miałby więc wyglądać program leczenia tych ludzi ?

Chciałbym odpowiedzieć jeszcze na jedną kwestię, której co prawda Pan nie podniósł, ale jest ona bardzo szeroko dyskutowana :
- jestem zdecydowanie przeciwny przyznawaniu parom homoseksualnym prawa do
adopcji dzieci

Mam nadzieję, że wyjaśniłem Panu w sposób wyczerpujący moje stanowisko w podniesionych przez Pana kwestiach. Przypominam, iż wcale nie uważam się za specjalistę w tej dziedzinie. Jeżeli wolą wyborców będzie wybranie mnie na posła RP, chciałbym w sejmie zająć się zupełnie innymi sprawami - przede wszystkim przyspieszeniem naszej gospodarki, a co za tym idzie zwiększeniem
ilości nowych miejsc pracy. Myślę, że te problem są bliższe wyborcom w naszym kraju.

Piotr Ruta, PO - okręg nr 37 - wielkopolskie – Konin

Moje wnioski:
Wypowiedzi liderów partii na temat mniejszości sekualnych zazwyczaj są bardziej wyważone, ponieważ są konsultowane ze specjalistami od wizerunku. Natomiast wielu działaczy z “dołów” wypowiada się bardziej szczerze. Zwłaszcza ci, którzy dopiero próbują wejść w świat polityki.

Skoro aż tylu kandydatów centrowej Platformy życzliwie odniosło się do postulatów wszechpolaka, to łatwo sobie wyobrazić rzeczywiste poglądy członków Prawa i Sprawiedliwości. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że te wyrazy bezwarunkowego poparcia to jedynie bezmyślna demagogia. A inni, bardziej tolerancyjni, kandydaci po prostu zignorowali mój list. Tylko ilu ich jest naprawdę ?

Jesli mimo to niektórzy homoseksualni wyborcy nadal chcą zagłosować na PO, to powinni, w miarę możliwości, dokładnie poznać poglądy kandydatów tej partii z ich okręgów wyborczych. Istnieje duże prawdopodobieństwo że mogą nieświadomie poprzeć np. kandydata, który chętnie zakazałby demonstracji gejów i lesbijek przeciwko dyskryminacji.

Na uznanie zasługuje zachowanie Piotra Ruty, członka Rady Krajowej PO, któremu ujawniłem swoją prowokację. Wówczas poprosił mnie o przekazanie efektów mojej akcji. Po przeczytaniu tego tekstu napisał, że był “zaszokowany” niektórymi “skandalicznymi” wypowiedziami. Przekonał mnie do ujawnienia nazwisk argumentem, że kandydaci podpisując zgodę na kandydowanie stają się publicznymi osobami, a co za tym idzie, można je cytować bez ich zgody. Oraz do dalszego nagłaśniania sprawy przesyłając ten artykuł gdzie się da, najlepiej do mediów. Czytelnicy Gejowa również powinni wziąć udział w tym, wykorzystując swoje kontakty z dziennikarzami.

Na zakończenie przytaczam gorzką “pociechę” od Anety Brzezik z PO, z okręgu nr 18 - mazowieckie – Siedlce:

szanowny Panie na pewno doskonale Pan wie ,jak wyglada "prawdziwa"polityka....

nawet jeżeli ktoś coś politycznie obieca,nie ma pewności że tego dotrzyma.dla wielu licza się stałe pensje niz realne problemy kraju.
innymi słowy nie moge reczyć za rządzacych platformy obywatelskiej.

Pozdrawiam i głowa do góry.


***


Przytaczam kolejne listy, które nadeszły już po zamieszczeniu mojego poprzedniego artykułu na Gejowie. Na szczęście są bardziej realistyczne i przemyślane. Z paroma wyjątkami, które zamieszczam na początku.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem homoseksualizmu.W okresie moich studiów medycznych zjawisko to uznawane było za zboczenie obecnie znacznie złagodzono to zjawisko niemniej jednak jest to zachowanie nienormalne i jako takie nie powinno być upowszechniane.Nie są znane sposoby skuteczego leczenia tego zjawiska ponieważ nie jest to choroba.Najlepszym moim zdaniem sposobem ograniczenia wpływów homoseksualnych jest separacja tego zjawiska i jasne określenie jako nienormalnego
Ryszard Peterlejtner, PO - okręg nr 34 - warmińsko-mazurskie - Elbląg, 7 miejsce

Podzielam Pana opinie. Działania Pana formacji jaki i Prawa i Sprawiedliwość są zbieżnie i współdziałanie w tym zakresie potrzebne w przyszłym Sejmie. Dotychczasowe działanie Pana Prezydenta Kaczyńskiego są jednoznaczne, również PiS w Ostrowcu na forum Rady Miasta podejmował stosowne działania w sprawie rejestracji tzw. Związków homoseksualnych. Niestety miejscy radni SLD (większość w Radzie) nie poparli naszego wniosku. Razem w przyszłej Radzie to zmienimy.
Jarosław Rusiecki, PiS - okręg nr 33 - świętokrzyskie - Kielce, 3 miejsce

Witam Panie Michale,
przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, ale czas kampanii jest bardzo pracowity.
Być może Pana zaskoczę, ale nie jestem członkiem Platformy Obywatelskiej więc nie powinienem wypowiadać się w imieniu partii politycznej, nie wypada. Mogę natomiast odpowiedzieć we własnym imieniu. Wszystkie zapisy, projekty, o których Pan wspomina są tożsame z moimi poglądami dlatego nie widzę powodu dlaczego miałbym się pod nimi nie podpisać. Mam tylko wątpliwości co do leczenia homoseksualizmu, mężczyźni i kobiety wchodzące w związki tego typu, emocjonalnie nie utożsamiają się ze swoją płcią, dlatego chyba należałoby zasięgnąć porady specjalistów z dziedziny medycyny czy leczenie może przynieść rezultaty.

Marek Cebula, PO - okręg 8 - Lubuski, 19 miejsce

dziekuje za wyslanie zapytania. postaram sie krotko odpowiedziec na kazde pytanie. chcialbym jednak zaznaczyc na wstepie, ze odpowiedzi sa moimi osobistymi przemysleniami, nie zawsze tozsamymi z kierunkiem partii. jak Pan wie, partia to ludzie, a ludzie maja rozne poglady, dlatego prosze o potraktowanie tego maila jako odpowiedzi ode mnie.

1. gdybylbym poslem z pewnoscia zgodzilbym sie na izolowanie dewiantow z pewnych zawodow. uwazam, ze nie chodzi tu glownie o homoseksualistow. chodzi bardziej o pedofili, chorych umyslowo lub zdradzajacych oznaki choroby psychicznej. osobisice nie mialbym nic przeciwko temu, aby moje dziecko bylo uczone przez np. nauczyciela homoseksualiste. warunki: a) ocena nauczyciela na podstawie jego kompetencji b) nauczyciel swoje zachowanie seksualne zachowuje dla zycia prywatnego.

2. nie utrudnialbym dzaialnosci organizacji informujacych o homoseksualizmie. ich ograniczanie pobudza tylko temat i wywoluje niepotrzebe kontrowersje. kazdy ma prawo do wyglaszania swoich pogladow i nie rozumiem dlaczego nie zamknac MW za szerzenie postaw np. "skrajnie nacjonalistycznych", "rasistowskich". jesli zamknac organizacje gay’owskie to inne tez.

3. kluby dla gay’ow i lesbijek powinny istniec. to ich prywatna sprawa gdzie chodza i jak sie bawia. kluby takie zazwyczaj sa bardzo ezoteryczne i nie przeszakdzaja w zaden sposob innym obywatela.
4. jestem za zakazem parad, kotre obrazaja moje uczucia, np. religijne. dlatego denerwuja mnie prady organizowane przez srodowiska homo, na ktorych drwi sie z katolikow, ksiezy, ludzi o bardzo prawicowych pogladach. uwazam, ze skoro organizacje gay’owskie chca propagowac wolnosc i rownosc to powinny uszanowac poglady innych. osobiscie nie dal bym zgody na takie parady, gdyby tylkoo plan imprezy przewidywal takie zachowania , o ktorych pisalem wyzej. tak samo kazalbym rozgonic demonstarcje, jesli wychodzilaby poza obreb scenariusza przedsatwionego.

5. program moze byc, ale nei przymusowy. jesli ktos odczuwa taka potrzebe, tak jak najbardziej. pojawia sie pyatanie o koszty takich programow.

Karol Gonczerzewicz, PO - okręg nr 4 - kujawsko-pomorskie - Bydgoszcz, 24 miejsce

Domyslam sie, że chciałby Pan usłyszeć na wszystkie swoje pytania odpowiedzi twierdzące. Niestety, nie zamierzam przesladować homoseksualistów. Zdarzyło mi sie współpracować z ludźmi o innej niż hetero orientacji i w żaden sposób nie afiszowali sie swoja orientacja seksualną. Co nie znaczy, że nie potępiam przestępstw o podłożu seksualnym. Wówczas jestem wyrazicielką stosownych kar. Niestety musze Pana rozczarować, skłonności homoseksualnych nie uda sie wyleczyc.
Arletta Juszkow, PO - okręg nr 4 - kujawsko-pomorskie - Bydgoszcz, 15 miejsce

Przepraszam za tak późną odpowiedź. Poniżej fragment deklaracji ideowej PO

Fundamentem cywilizacji Zachodu jest Dekalog. Wierzymy wspólnie w trwała wartość norm w nim zawartych. Nie chcemy, by Państwo przypisywało sobie rolę strażnika
Ale Państwo nie może pozwalaç by jedni łamiac zawarte w nim zasady pozbawiali w ten sposób godności i praw innych, albo deprawowali tych, którzy nie dojrzeli jeszcze do pełnej odpowiedzialności za swoje życie. Dlatego zadaniem Państwa jest roztropne wspieranie rodziny i tradycyjnych norm obyczajowych, służących jej trwałości i rozwojowi. Dlatego prawo winno ochraniaç życie ludzkie, tak jak czyni to obowiązujące dziś w Polsce ustawodawstwo, zakazując również eutanazji i ograniczając badania genetyczne. Zadaniem polityki jest ciagłe wytyczanie granic, których przekroczenie przez człowieka lub grupę ludzi wystawia cała wspólnotę na niebezpieczeństwo. Ale także granic władzy publicznej, których przekroczenie narusza autonomię jednostki. Dobra polityka potrafi obronić obywateli przed anarchią i prywatą

Adam Zdziebło, PO - okręg nr 30 - śląskie - Rybnik, 3 miejsce

Przepraszam,że odpowiadam dopiero teraz, ale miałem problem z komputerem.Używa Pan mocnych słów, których znaczenie powinniśmy sobie wyjaśnić. Rozumiem,że dla Pana dewiantem jest zarówno "zwykły" homoseksualista,jak i np. pedofil czy zoofil. Jeśli tak, to niestety nie będzie między nami zgody.Mnie również denerwują różnego rodzaju marsze i parady, ale moim zdaniem jeśli ktoś jest lesbijką czy homoseksualistą i swoim postępowaniem nie czyni drugiemu człowiekowi krzywdy, to nie ma najmniejszego powodu do jego dyskryminacji. A swoją drogą równie przykre byłyby dla mnie parady krzykliwych heteroseksualistów.Seks jest intymną sferą życia człowieka i ostentacyjne obnoszenie się ze swoimi preferencjami jest godne neandertalczyków a nie ludzi współczsnych. Jeszcze gorsze jest ubliżanie przy tym tradycyjnym wartościom, kpiny z wiary i.t.p.. Jednym słowem przydałoby się więcej elementarnej kindersztuby, którą wynosi się domu rodzinnego.
Piotr Żak, PO - okręg nr 9 - łódzkie - Lódź, 20 miejsce

Czyje lek i wielki smutek (??? - przyp. autora)
Wojciech Borkowski, PO - okręg nr 6 - lubelskie - Lublin, 17 miejsce

Witam, dziekuje za maila.
Jezeli chodzi o odpowiedzi na Pana pytania to odpowiedz brzmi: nie.
Jestem zdania, ze byloby to ograniczanie praw obywatelskich.
Co innego kwestia malzenstw, adopcji, etc.

Krzysztof Kaczanowski, PO - okręg nr 1 - dolnośląskie - Jelenia Góra, Legnica, 10 miejsce

Panie Michale,
Zawsze, gdy spór toczy się o wartości, nie liczy się co mówi partia, lecz co myślą ludzie. Żywi, z krwi i kości, tacy, których boli, którzy cierpią, etc. Oczywiście, że należy stosować jakieś mechanizmy prewencji i kontroli, aby dewianci - jak Pan ich nazywa - nie mogli prtacować w środowiskach edukacyjnych, z dziećmi i młodzieżą. Dotyczy to szczególnie pedofili. Ale jak Pan zamierza weryfikować nauczycieli, wosjkowych, policjantów, wychowawców? Spór, jak Pan wie, toczy się o to, co uznać za dewiację i kogo zaliczyć do tej kategorii. Pan ma swoje jednoznaczne poglądy i trwa przy nich. Szanuję je. Nie wiem jakie jest w tej kwestii stanowisko innych członków PO, ale ja patrzę na każdy przypadek homoseksualizmu indywidualnie. Nie wszyscy geje to dewianci, podobnie jak nie wszyscy odsadzeni w aresztach to kryminaliści i notoryczni przestępcy. Nie znajdzie pan jednej normy na to, żeby wyeliminować, odizolować ludzi o innej orientacji seksualnej od społecznego otoczenia. Bo ci ludzie żyją obok nas, z nami. Nie znam osobiście żadnego homoseksualisty, więc nie mam problemówq osobistych z wyborami. Trzymam sie tylko jednej zasady. Nie politycznej, lecz etycznej, nie rób bliźniemu swemu, co tobie niemiło.

Tadeusz Paleczny, PO - okręg nr 12 - małopolskie - Chrzanów, 8 miejsce

Bez watpienia nie zgadzam się na prawne uznanie przez państwo zwiazkow miedzy osobami tej samej plci. Podwaza to pozycje malzenstwa, ktore jest podstawowa komorka i fundamentem naszego spoleczenstwa. Co do innych pomyslow zawartych w projekcie LPR to uwazam je za zbyt radykalne i godzace w prawa i wolnosc czlowieka.
Zbigniew Chlebowski, PO - okręg nr 2 - dolnośląskie - Wałbrzych, 1 miejsce

Panie Michale,
chcę Pana zapewnić, że mam również wielu przyjaciół w LPR i MW / choć w tym
drugim przypadku może mój wiek już nie ten / i mam nadzieję, że kiedyś uda
nam się wymienić poglądy, nie tylko polityczne. W zakresie przez Pana poruszonym preferuję postawy i poglądy tradycyjne, czy nawet konserwatywne . W ocenie człowieka zwracam przede wszystkim jednak na jego wartość, wartość samego człowieka, a nie jego preferencje seksualne, pod warunkiem jednak, że postawy np. homoseksualne nie są przedmiotem publicznego ich eksponowania czy wręcz epatowania się nimi.
Pozdrawiam i życzę wiele życzliwości do i od ludzi, radości i zdrowia.

Grażyna Sztark, PO - Okręg nr 40 - zachodniopomorskie - Koszalin, 4 miejsce

Tekst pochodzi ze strony www.gejowo.pl

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


23 listopada:

1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".

1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.

1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.

1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.

1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.

1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.

1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.

1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.

2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.


?
Lewica.pl na Facebooku