W 2005 roku w Europie, nastąpiło nasilenie działalności o charakterze antykomunistycznym. Kampania prowadzona jest zarówno na poziomie ”europejskim”, w ramach Rady Europy, jak i poprzez instytucje państwowe w poszczególnych krajach, zwłaszcza środkowoeuropejskich np. w Czechach. Skierowana jest przeciwko konkretnym działaczom, partiom i innym organizacjom, np. młodzieżowym, oraz całemu ruchowi komunistycznemu.
Obecnie największe wątpliwości budzi projekt rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Projekt memorandum zatytułowany „Potrzeba międzynarodowego potępienia zbrodni totalitarnych reżimów komunistycznych”, przygotowany przez Gőrana Lindblada, szwedzkiego deputowanego z chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej, 14 grudnia 2005 roku został zaaprobowany przez Komitet Polityczny Zgromadzenia Parlamentarnego RE na posiedzeniu odbywającym się w Paryżu. Następnie projekt rezolucji zostanie przedstawiony na plenarnym posiedzeniu Zgromadzenia Parlamentarnego RE, które będzie obradowało w dniach 23-27 stycznia 2006 roku.
Celem memorandum nie jest potępienie osób odpowiedzialnych za represje, ale oskarżenie ruchu i ideologii komunistycznej o posługiwanie się przemocą oraz o łamanie praw człowieka. Kampania prowadzona jest w celu dyskredytacji działalności partii komunistycznych oraz powstrzymania ich walki o postęp i sprawiedliwość społeczną. Pomniejszenia historycznych osiągnięć, w tym decydującej roli Związku Radzieckiego i ruchu komunistycznego w pokonaniu faszyzmu. Stanowi także zagrożenie dla istniejących krajów socjalistycznych, poprzez stwarzanie atmosfery wrogiej komunistom, przygotowuje tło dla imperialistycznych agresji militarnych. Poprzez krytykę faktu, iż w wielu państwach partie komunistyczne działają legalnie, dąży do ich delegalizacji oraz uniemożliwienia komunistom prowadzenia działalności politycznej. Oskarżając koncepcję walki klas o usprawiedliwianie przestępstw, stanowi zagrożenie dla działalności związków zawodowych. Odgrywa również istotną rolę propagandową w wychowaniu młodzieży w atmosferze antykomunistycznej. Jest elementem walki politycznej a nie obiektywną ekspertyzą historyczną.
Procedura zmierzająca do przyjęcia przez Zgromadzenie Parlamentarne projektu memorandum spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem, zarówno ze strony partii komunistycznych, jak i innych organizacji. Uczestnicy Międzynarodowego Spotkania Partii Komunistycznych i Robotniczych, obradującego się w Atenach w dniach 18-20 listopada 2005 r., zwrócili się do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego RE - Rene Van der Linden, z żądaniem przerwania procedury przyjmowania memorandum, stanowiącego prowokację polityczną. Aleka Papariga - sekretarz generalna Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Grecji, 19 grudnia podczas konferencji prasowej powiedziała, że projekt rezolucji zaaprobowany przez Komitet Polityczny Zgromadzenia Parlamentarnego RE „sygnalizuje zwrot neofaszystowski” oraz oznacza „prześladowania partii komunistycznych, faktyczną zapowiedź wojny przeciwko partiom, które nie skapitulowały”. Zwróciła także uwagę, że sprawa ta dotyczy nie tylko komunistów, ale także odnosi się do bardziej ogólnych kwestii demokracji i praw człowieka. W Grecji trwa kampania sprzeciwu wobec antykomunistycznej inicjatywy Komitetu Politycznego Zgromadzenia Parlamentarnego RE. Pod protestem przeciwko projektowi podpisało się wiele organizacji oraz osobistości życia politycznego, społecznego i kulturalnego. Znany grecki kompozytor Mikis Theodorakis stwierdził w oświadczeniu potępiającym projekt rezolucji, że Rada Europy postanowiła zmienić Historię. Zwrócił uwagę, na możliwość prześladowania komunistów w przyszłości oraz na fakt, iż Hitler i jego sojusznicy także rozpoczynali swą karierę od delegalizacji partii komunistycznej oraz zamykania komunistów w obozach śmierci.
Kampania sprzeciwu wobec antykomunistycznej inicjatywy Rady Europy ma charakter międzynarodowy. Swój protest przeciwko projektowi rezolucji wyraziło wiele partii komunistycznych i robotniczych, innych organizacji, a także obywatele państw europejskich, między innymi poprzez złożenie podpisu pod oświadczeniami krytycznymi wobec postawy pomysłodawców i wykonawców antykomunistycznej akcji. Robotnicza Partia Belgii opracowała tekst deklaracji zatytułowanej „Nie dla europejskiego maccartyzmu”, w której porównuje inicjatywę Komitetu Politycznego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy do prowadzonej w latach 50. XX wieku w Stanach Zjednoczonych kampanii skierowanej przeciwko komunistom oraz osobom oskarżonym o działalność komunistyczną.
Projekt memorandum Rady Europy nie był jedynym atakiem skierowanym w ubiegłym roku przeciwko ruchowi komunistycznemu. W 2005 roku nasiliła się antykomunistyczna ofensywa w Europie Środkowej, zwłaszcza w Republice Czeskiej. W kwietniu dwóch czeskich senatorów - Jaromír Štětina i Martin Mejstřík, domagało się wprowadzenia prawnego zakazu wspierania i propagowania idei komunistycznych. Modyfikacja prawa zgodnie z postulatami zgłaszanymi przez Jaromíra Štětinę i Martina Mejstříka sprawiłoby, iż Komunistyczna Partia Czech i Moraw – KSČM, działałaby nielegalnie. Jaromír Štětina przyznał, że intencją jego inicjatywy jest wymuszenie na KSČM zmiany nazwy partii, tak aby zrezygnowała ona z określenia „komunistyczna”. Jednocześnie - w połowie kwietnia 2005 r. senatorowie Štětina i Mejstřík prowadzili akcję skierowaną przeciwko miesięcznikowi „Mladá Pravda” – organowi Komunistycznego Związku Młodzieży – KSM, który oskarżyli o „propagowanie leninizmu” oraz „wzywanie do rewolucji socjalistycznej”.
Kolejny atak przeciwko organizacji młodzieżowej KSM nastąpił w grudniu 2005 r. Wówczas czeskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podważyło status prawny Komunistycznego Związku Młodzieży, zarejestrowanego jako stowarzyszenie. Według czeskiego ministerstwa KSM prowadzi działalność prawnie zarezerwowaną dla partii politycznych i na tej podstawie mogłoby zostać zdelegalizowane już 31 grudnia 2005r. Chociaż równocześnie na takich samych jak KSM zasadach działają w Czechach inne organizacje młodzieżowe, np. Młodzi Konserwatyści czy Młodzi Socjaldemokraci, nie stali się oni przedmiotem zainteresowania ze strony czeskiego MSW. Poprzez opisany atak Ministerstwo próbuje zmusić KSM do zrzeczenia się komunistycznej tożsamości oraz zmiany programu. Usiłowanie delegalizacji Komunistycznego Związku Młodzieży wywołało liczne protesty nie tylko w Czechach. W międzynarodową akcję sprzeciwu wobec próby delegalizacji KSM włączyła się również Komunistyczna Partia Polski.
Działania o charakterze antykomunistycznym skierowane są również przeciwko konkretnym działaczom partii komunistycznych, szczególnie tym najaktywniejszym. Z dyskryminacją z powodu poglądów oraz zaangażowania politycznego często spotkają się zwłaszcza w miejscu pracy. Ze względu na działalność polityczną bezprawnie zwolniony z pracy został Goran Marković - przewodniczący Robotniczej Komunistycznej Partii Bośni i Hercegowiny, prawnik i politolog zatrudniony jako nauczyciel akademicki na Uniwersytecie w Bijeljinie. Zwolnienie Gorana Markovića nastąpiło po tym, jak jego nazwisko znalazło się na czele listy wyborczej partii komunistycznej uczestniczącej w wyborach samorządowych. Właściciel prywatnego (!!!) Uniwersytetu - milioner Slobodan Pavlović, nie życzył sobie, aby komunista prowadził zajęcia ze studentami. Goran Marković oskarżył swego pracodawcę przed sądem w Bijeljinie, który w swym orzeczeniu stwierdził, że zwolnienie Gorana Markovića było bezprawne, chociaż uchylił się od uznania tego faktu za prześladowanie ze względów politycznych. Przewodniczący bośniackich komunistów uzyskał wsparcie ze strony partii komunistycznych, związków zawodowych oraz pracowników naukowych.
W Polsce nadgorliwością w zwalczaniu komunistów wykazał się poseł LPR Janusz Dobrosz, który w kwietniu 2005 r., ingerując w niezależność wyższych uczelni, zaatakował profesora Uniwersytetu Wrocławskiego Zbigniewa Wiktora. Donos Janusza Dobrosza do władz Uniwersytetu spotkał się jednak z potępieniem ze strony studentów i pracowników uczelni.
Obecnie należy zwrócić uwagę na antykomunistyczne nastawienie rządzącej partii, w tym na przygotowany przez PiS projekt Konstytucji RP, przewidujący w artykule 9 paragraf 3 zakaz działania „partii opartych na ideologii i tradycji albo metodach komunistycznych”.
Na zakończenie warto przypomnieć zakaz działania partii komunistycznych w państwach nadbałtyckich – Litwie, Łotwie i Estonii, krajach członkowskich Unii Europejskiej. Należy pamiętać o prześladowaniach komunistów w tych krajach. Dlatego konieczne staje się podjęcie walki z nasilającą się kampanią antykomunistyczną.
Beata Karoń
Tekst pochodzi ze strony internetowej Komunistycznej Partii Polski (www.kompol.org).