Przejęcie władzy przez bolszewików było jednym z przełomowych momentów w dziejach ruchu robotniczego. Wywarło ono przemożny wpływ na wielu zachodnich intelektualistów. Jednym z nich był czołowy działacz niemieckiej socjaldemokracji Karol Kautsky. Stał on się jednocześnie jednym z pierwszych marksistowskich krytyków systemu radzieckiego i bolszewickich metod działania.
Była to krytyka szczególnie dotkliwa, gdyż Kautsky był wówczas powszechnie uznawany za najważniejszego teoretyka marksizmu po śmierci Fryderyka Engelsa [1]. Takie określenia, jak „papież marksizmu” [2], bądź „profesor socjaldemokracji” [3] przez ponad ćwierć wieku były bezbłędnie utożsamiane z Kautsky’m. Jak pisze Georges Haupt to właśnie Kautsky był ojcem terminów „marksista” i „marksizm” w takim rozumieniu, w jakim funkcjonują one obecnie w naszym słowniku [4]. Inny badacz myśli Kautsky’ego Gary P. Steenson podkreśla zmysł krytyczny Kautsky’ego, określając go mianem tego, który marksizm z koncepcji filozoficznej przekształcił w sprawną doktrynę polityczną [5]. Dla współczesnych był „wielkim nauczycielem klasy robotniczej” [6]. Przez swoich potomnych Kautsky był określany mianem czołowego przedstawiciela „marksistowskiej ortodoksji”, który myśli Marksa interpretował zgodnie z wykładnią Engelsa. Wyraz tej opinii dał chociażby Isaiah Berlin, który pisząc Kautsky’m w okresie przedwojennym, jednym tchem wymienia go z rosyjskimi marksistami, takimi jak Jerzy Plechanow, Lew Trocki, czy Włodzimierz Lenin [7]. Pozycja Kautsky’ego, jako „papieża marksizmu” była przede wszystkim pochodną oddziaływania jego prac teoretycznych publikowanych na łamach „Die Neue Zeit” – pierwszego teoretycznego czasopisma marksistowskiego założonego w roku 1883 przez Kautsky’ego i Emanuela Wurma [8] w celu zwalczania „eklektycznego socjalizmu” i zapewnienia zwycięstwa „konsekwentnemu marksizmowi”. Było to „teoretyczne ramię partii” [9]. Czasopismo to od początku cechował bardzo wysoki poziom publikowanych w nim rozważań teoretycznych, wśród których pierwszorzędną rolę odgrywały artykuły Kautsky’ego. Wystarczy przytoczyć w tym miejscu słowa Engelsa, który w liście do jednego z liderów niemieckiej socjaldemokracji Augusta Bebla, pisał po lekturze „Die Neue Zeit”, że tylko Kautsky może zastąpić jego i Marksa [10]. I rzeczywiście, jak pisze Steenson, nikt z wyjątkiem właśnie Engelsa, nie zrobił tyle dla popularyzacji marksizmu, co Kautsky [11]. Wszystko to powinno uświadomić nam, jak wielką rolę odgrywał on w ruchu robotniczym, dzięki swoim rozważaniom publikowanym w „Die Neue Zeit”, już za życia stając się klasykiem marksizmu. Jego pozycja wzrosła jeszcze bardziej po przyjęciu w 1891 roku przez Socjaldemokratyczną Partię Niemiec tzw. programu erfurckiego opracowanego przez Kautsky’ego wspólnie z Edwardem Bernsteinem. Jednak już osiem lat później doszło do ostrego starcia z Bernsteinem, który w roku 1899 opublikował tzw. biblię rewizjonizmu, czy „Przesłanki socjalizmu i zadania socjaldemokracji”. Kautsky odpowiedział na to dzieło swoim „Anty-Bernsteinem”, którym zaatakował koncepcję Bernsteina uznając, że SPD musi pozostać partią rewolucji socjalnej [12]. Dzięki swojej polemice z rewizjonizmem zyskał Kautsky uznanie w oczach wielu działaczy lewicy socjaldemokratycznej, w tym m.in. Lenina i Róży Luksemburg. W późniejszym okresie doszło do przesunięcia się Kautsky’ego w stronę partyjnego centrum, jednak przez długi okres łączyła go z Leninem i Luksemburg wspólna tradycja walki z rewizjonizmem.
Stosunek Lenina do Kautsky’ego przed wybuchem wojny światowej
Gdy już przedstawiono, jak wielką rolę przed wybuchem pierwszej wojny światowej odgrywał Karol Kautsky, warto zająć się teraz stosunkiem Lenina do Kautsky’ego w tym okresie. Trzeba stwierdzić, że stanowisko Lenina nie było w tym przypadku zbyt oryginalne. Uznawał on – tak jak wielu innych marksistów – autorytet Kautsky’ego, jako najwybitniejszego teoretyka II Międzynarodówki[13]. Podziw, jakim darzył twórczość Kautsky’ego był tak duży, że jedno z jego dzieł – „Kwestię rolną”, Lenin uznał za „najwybitniejszą od czasu ukazania się 3 tomu Kapitału pozycję w najnowszej literaturze ekonomicznej” [14]. W innym zaś miejscu możemy przeczytać, że zdaniem przywódcy bolszewików „rosyjscy robotnicy mogą uznać Kautsky’ego za swojego pisarza” [15]. Lenin nie tylko chwalił prace Kautsky’ego, z które swoją drogą również tłumaczył [16], ale przede wszystkim czerpał z nich jedne z najważniejszych swoich idei. Tak więc np. w jednej z najistotniejszych prac przywódcy bolszewików – mianowicie w broszurze „Co robić” – Lenin przejmuje od redaktora „Die Neue Zeit” koncepcje wnoszenia świadomości socjalistycznej do klasy robotniczej [17]. Trzeba jednak w tym miejscu zauważyć, że Lenin interpretował tę teorię w sposób odmienny od intencji Kautsky’ego. Można więc wysnuć tezę, że zarodki rozbieżności pomiędzy obydwoma teoretykami istniały od samego początku teoretycznej działalności Lenina.
Krytyka rewolucji październikowej i jej konsekwencji
Wybuch pierwszej wojny światowej i poparcie dla kredytów wojennych udzielone przez większość parlamentarzystów SPD od początku spotkała się z ostrą krytyką Lenina. Wydarzenie to można uznać za początek starcia pomiędzy nim a Kautsky’m. W miarę rozwoju działań wojennych przepaść pomiędzy nimi rozwierała się wraz z każdym wystrzelonym nabojem. Nietrudno się domyślić, że do szczególnie ostrego starcia doszło w momencie przejęcia władzy przez bolszewików. Reakcje w łonie niemieckiej socjaldemokracji na ten fakt początkowo były życzliwe. Prasa SPD wychodziła założenia, że do władzy doszło stronnictwo radykalnie antywojenne, dlatego należy uznać to za fakt pożądany [18]. Jednak Kautsky już w połowie listopada wystąpił na łamach „Leipziger Volkszeitung” – nieoficjalnego organu USPD z ostrą krytyką rewolucji październikowej. W tej właśnie pracy sformułował on swoją podstawową tezę, na której oparła się jego krytyka bolszewickiej strategii politycznej. Kautsky uznał Rosję za kraj zbyt zacofany, aby mogły w nim zostać przeprowadzone przeobrażania w duchu socjalistycznym. Jego zdaniem rewolucja rosyjska powinna zatrzymać się na fazie rewolucji burżuazyjnej wprowadzającej parlamentarny model rządów [19]. Dla Kautsky’ego działania bolszewików były typowym woluntaryzmem łamiącym prawa materializmu historycznego. Jednak jak pisze Steenson jego krytyka rewolucji bolszewickiej nie sprowadzała się tylko do uznania, że jest ona niezgodna z marksistowskim modelem rozwoju historycznego. Szczególną rolę odegrało w niej również przywiązanie do sfery wolności osobistych [20] – przekonanie że nie ma socjalizmu bez wolności.
Natura bolszewizmu
W sposób najpełniejszy swoją krytykę bolszewizmu Kautsky przedstawił w pracy „Bolszewizm w ślepym zaułku” opublikowanej trzynaście lat po rewolucji październikowej. Stanowi ona dojrzałą syntezę wcześniejszych swoich poglądów. A pracy tej musiał zmierzyć się z nastrojami występującymi wśród części zachodnioeuropejskich socjalistów darzących państwo radzieckie sporym sentymentem. W pierwszej części swoich rozważań stara się więc zrozumieć przyczynę takiego stanu rzeczy. Jego zdaniem jest nią niezwykła odwaga bolszewików [21], która z pewnością imponuje wielu zachodnioeuropejskim socjalistom. Kautsky zauważa jednak, że w sensie ogólnym istnieje kilka rodzajów odwagi. Jest odwaga ludzi poświęcających swoje życie dla wzniosłego celu, która z pewnością jest godna najwyższego podziwu. Jest jednak również odwaga hazardzisty, właściwa osobom leniwym i lekkomyślnym, którym brak wytrwałości by dzięki żmudnej pracy przygotować swój sukces. Tą odwagę Kautsky ocenia w sposób negatywny. Podobnie rzecz ma się z odwagą wyrosłą z niewiedzy. Najgorsza zaś jest odwaga, której przyczyną jest „mus i konsternacja”, gdy osoba poddająca się tym uczuciom, rzuca się w niebezpieczeństwo, gdyż nie widzi innej drogi w ucieczki przed czyhającą zagładą [22]. Zdaniem Kautsky’ego w roku 1917, gdy Lenin przystępował do walki o pełnię władzy powodowała nim odwaga pierwszego rodzaju. Jednak, gdy po dojściu do władzy „dążył do tego by w zacofanej Rosji przy pomocy terroru za jednym zamachem zbudować wspólnotę, która miała stać wysoko ponad wszystkimi kulturalnymi państwami, by w pełni rozwinięty system produkcji w noc wyczarować przed narodem, którego ogromna większość, ponad 100 milionów, składała się z nadzwyczaj prymitywnie gospodarujących chłopów i analfabetów, to było to niewątpliwie śmiałe, ale było odwagą trzeciego rodzaju” [23] - stwierdza Kautsky, dodając że jest spora dawka naiwności w tym gdy ktoś daję się w ten sposób oczarować. W tym miejscu daje więc wyraz swoim poglądom przedstawionym już we wcześniejszym okresie, zgodnie z którymi w Rosji, jako kraju wielce zacofanym, nie ma możliwości zbudowania systemu socjalistycznego. Już na samym początku swej pracy mówi wprost, że w danych warunkach i przy pomocy danych środków całe przedsięwzięcie musi zakończyć się krachem. Zdaniem Kautsky’ego bolszewicy podświadomie zdają sobie z tego sprawę i zaczyna nimi rządzić odwaga ostatniego rodzaju. Im bardziej obsuwa im się ziemia pod nogami, tym bardziej gigantyczne projekty starają się zrealizować, gdy jednak napotykają opór, reagują agresją i wzmożonym terrorem.
Krytyka bolszewickiej polityki własnościowej i gospodarczej
Jedną z takich nieprzemyślanych według Kautsky’ego było kompletne wywłaszczenie właścicieli wszystkich niemal zakładów przemysłowych. Jego bowiem zdaniem zmiana stosunków własności nie zmienia sposobu prowadzenia zakładu. „Stosunki własności można zmienić za jednym zamachem, ale nie stosunki produkcji” [24]. Taka nieprzygotowana zmiana stosunków własności powoduje tylko głębokie zaburzenia i często może prowadzić do ruiny zakładu. Następnie Kautsky, powołując się na słowa Engelsa, stwierdza że nie każde upaństwowienie ma charakter socjalistyczny [25]. Zresztą Kautsky zbytnio nie cenił sobie własności państwowej jako jednej z form uspołecznienia. „Jedno jest pewne, biurokracja państwowa, zarówno ze względu na swą historię, jak i swą istotę, jest najmniej odpowiednim czynnikiem do stworzenia wytwórczości socjalistycznej” [26]. Dalej upaństwowienie zostało poddane już dużo ostrzejszej krytyce. W tym miejscu przytoczone zostały poglądy Marksa i Engelsa, dla których uspołecznienie powinno odbywać się nie poprzez upaństwowienie, lecz poprzez podporządkowanie strukturom komunalnym i związkowym [27].
W procesie gwałtownego upaństwowienia przeprowadzonego przez bolszewików Kautsky wyróżnił dwie fazy. Pierwszą z nich określa mianem bakuninowskiej, kiedy to oddano pełną władzę w zakładach w ręce robotników [28]. Dla Kautsky’ego było to spełnienie idei anarchistycznych, gdyż w fabrykach panował stan niemal idealnej anarchii. Z tą różnicą, że w tym bolszewickim anarchizmie zachowano państwo, którego celem było wypłacanie pensji robotnikom. Według Kautsky’ego eksperyment ten nie powiódł się z dwóch przyczyn. Pierwszą było wspomniane już zacofanie Rosji, a drugą zwalczanie przez carat ruchu związkowego, którego celem jest zawsze takie kształtowanie robotników aby „potrafili w świadomej dyscyplinie spełniać swe obowiązki produkcyjne” [29]. Jednakże w opinii Kautsky’ego nawet tak zdyscyplinowani robotnicy mieliby problemy z zarządzaniem zakładem. Z techniką zapewne nie mieliby kłopotów, jednak o zaopatrzenie w surowce, maszyny, części zamienne nie są oni w stanie zadbać. Podobnie rzecz ma się ze zbytem wyprodukowanych towarów. Cały czas pozostaje więc nie rozwiązana kwestia kierowania całym zakładem. Można w tym miejscu nawiązać do rozważań Marksa, który zastanawiał się nad możliwością najmowania przez robotników pracujących w uspołecznionej fabryce, menadżera który zarządzałby takim robotniczym zakładem. W tym pierwszym okresie bolszewicy wybrali jednak inne rozwiązanie. Co gorsza cały proces upaństwowienia został przeprowadzony w sposób chaotyczny, przez co niemożliwe było wprowadzenie pełnej gospodarki planowej. Okres ten cechował się – według Kautsky’ego – wyzbyciem się jakiegokolwiek myślenia ekonoczmicznego [30]. Jednak faza bakuninowska nie trwała długo. „Jak kilka razy poprzednio, a tak często potem, także i tutaj bolszewizm rzucił się bezpośrednio od jednego ekstremum do drugiego. Od bezgranicznej wolności w fabryce przeszedł do jak najściślejszej dyscypliny, a wielu przypadkach formalnej militaryzacji” [31].
Sytuacja robotników i chłopów
W opinii Kautsky’ego ten był nieefektywny ekonomicznie i spowodował często pogorszenie się sytuacji wielu robotników i chłopów. Podaje konkretne przykłady. Jednym z nich zastąpienie ośmiogodzinnego dnia pracy, siedmiogodzinną zmianą roboczą, co przy faktycznym utrzymaniu takiej samej co wcześniej liczby pracowników zaowocowało faktycznym wydłużenie czasu pracy. Wcześniej jedna zmiana wynosiła osiem godzin, teraz są trzy zmiany po siedem godzin, czyli łącznie dwadzieścia jeden. Jednak gdy w zakładzie pracuje taka sama liczba robotników, to pracują zazwyczaj na dwie zmiany. Według Kautsky’ego oznacza to, że robotnicy pracują dziesięć i pół godziny w ciągu dnia [32]. Co gorsza żywiołowo rozwijający po obaleniu caratu ruch związkowy został następnie podobnie jak rady robotnicze spacyfikowany. Ich celem przestała być obrona pracowników a stało się przekonywanie o słuszności każdej kolejnej realnej obniżki płac, czy też wydłużenia dnia roboczego [33]. Równie nieciekawie sytuacja rysuje się na wsi. Właśnie jako wynik niezadowolenia chłopów z bolszewickiej polityki wobec wsi, odczytuje Kautsky słynne powstanie marynarzy w Kronsztadzie [34], którzy w większości rekrutowali się spośród ludności chłopskiej. Co ciekawe bolszewicką politykę w stosunku do kwestii chłopskiej podważała również inna krytyczka poczynań Lenina Róża Luksemburg. Uważała ona podział wielkich majątków ziemskich pośród chłopów za niezgody metodami budowy. przyszłego społeczeństwa socjalistycznego [35]. Wynikało to ze starej marksistowskiej tezy o upodabnianiu się sytemu produkcji w mieście i na wsi. Zgodnie z tą teorią również na wsi miało dojść do koncentracji środków produkcji oraz własności ziemskiej. Takie gospodarstwa trzeba byłoby podobnie jak fabryki przemysłowe uspołecznić, nie dokonując oczywiście żadnego podziału ziemi.
Sytuacja przedstawicieli byłej burżuazji
Warto również podkreślić, że Kautsky nie podnosi tylko kwestii trudnej sytuacji robotników i chłopów. Nie zapomina także o byłych przedstawicielach burżuazji. Bolszewicy pozbawili ich nie tylko władzy nad środkami produkcji (co Kautsky – pomimo zastrzeżeń co do metod uważa za słuszne) ale również ogołocono ich nawet z dóbr osobistych, spychając w otchłań najnędzniejszego lumpenproletariatu [36]. Zwraca również uwagę na pewną dowolność w definiowaniu przynależności do burżuazji, dzięki czemu bolszewicy rozprawili się również niekomunistyczną inteligencją. Kautsky krytykuje również praktykę bolszewików według, której burżuazyjność dziedziczy się w genach, przez co dzieci niegdysiejszych kapitalistów i inteligentów (niekomunistycznych) często są dyskryminowane i pozbawione przynajmniej części praw [37]. Często są oni pozbawieni również możliwości znalezienia pracy w fabryce przez co tworzą „warstwę pariasów czy helotów”. Również Luksemburg krytykuje takie postępowanie bolszewików. Za błędną uznaje ona jego koncepcję państwa socjalistycznego, które jest – jej zdaniem – li tylko „odwróconym do góry nogami państwem kapitalistycznym” – narzędziem ucisku burżuazji [38].
Spór o dyktaturę proletariatu
Warto w tym miejscu poświęcić chwilę na rozważania dotyczące pojęcia „dyktatury proletariatu”. Jest to termin występujący już u Marksa, jednak jego zrozumienie nastręczało jego interpretatorom wiele trudności. Dla Kautsky’ego nie była forma rządów, lecz „stan rzeczy”, w którym klasa robotnicza zdobywa pozycję dominującą [39]. Klasa może panować, ale nie rządzić. Interpretacje swoją Kautsky opierał na fakcie, że Marks i Engels za pierwsze w historii urzeczywistnienie dyktatury proletariatu uznawali Komunę Paryską, w czasie to trwania której zachowano podstawowe wolności polityczne. Dla Kautsky’ego dyktatura klasy robotniczej, nie była tożsama z dyktaturą jednej partii – jak rozumieli ją bolszewicy. Według niego klasa może być reprezentowana przez wiele partii, które mogą składać się również z członków innych klas [40]. W przypadku Rosji uznawał on dyktaturę za formę rządów równie zrozumiałą, jak anarchizm Bakunina. Dodawał jednak, że zrozumienie nie oznacza akceptacji. Dla Kautsky’ego zdobycze rewolucji rosyjskiej mogły zostać ocalone tylko wówczas, gdy dyktatura zostanie zastąpiona przez demokrację [41]. Jego zdaniem proletariat potrzebował dwóch rzeczy: socjalizmu i demokracji, które w żaden sposób nie mogły zostać rozdzielone [42]. Co więcej jego zdaniem proletariat był klasą stworzoną dla demokracji, która najlepiej będzie z niej korzystać. Dlatego też odejście od bolszewickiego rozumienia dyktatury proletariatu wydawało mu się rzeczą konieczną. Krytykował dyktaturę proletariatu w rozumieniu Lenina bardzo zaciekle, gdyż według niego leninowska interpretacja stawiała klasę a raczej partię ponad prawem [43]. Zresztą Kautsky uważał, że w Rosji nie można wprowadzić dyktatury proletariatu, rozumianej jako ustrój przejściowy, w którym proletariat rządzi na bazie demokracji. [44] Taki ustrój może powstać – jego zdaniem – tylko z kapitalizmu rozwiniętego [45], a taki oczywiście w Rosji nigdy nie występował. Warto nadmienić, że również Luksemburg przeciwstawiała się leninowskiemu utożsamianiu dyktatury proletariatu z dyktaturą partii komunistycznej. Dla niej była to dyktatura „w sensie mieszczańskim” [46], czyli dyktatura pewnej kliki polityków. Krytykowała rozpędzenie konstytuanty przez bolszewików, uznając, że zamiast ją rozpędzać bolszewicy winni ewentualnie rozpisać do niej nowe wybory, aby jej skład w pełni odzwierciedlał społecznej nastroje [47]. Jednak Luksemburg polemizowała również z Kautsky’m, który – jej zdaniem fałszywie – przeciwstawiał dyktaturę demokracji. Dla Luksemburg jest to przeciwstawienie fałszywe.
W obronie wolności
W interpretacji dyktatury proletariatu zarówno Luksemburg, jak i Lenin oraz Kautsky mieli odmienne opinie. Jednak w sprawie wolności politycznych, Kautsky wraz z Luksemburg wspólnie przeciwstawili się koncepcjom bolszewickim. Kautsky twierdził wprost, że nie ma socjalizmu bez demokracji – i to demokracji rozumianej nie tylko, jako rządy większości, ale również jako ochronę mniejszości. Jego ideałem były więc rządy proletariatu na bazie demokracji. Dlatego też przemiany socjalistyczne powinny cieszyć się szerokim poparciem społecznym. Z działalności mesjanistycznych zawodowych rewolucjonistów nigdy nie powstanie – jego zdaniem – prawdziwy socjalizm ani prawdziwa demokracja. Dochodzi bowiem wówczas do konfliktu między awangardą rewolucyjną, a większością społeczeństwa. Przyczyny tego mogą tkwić zarówno w niedorozwoju ekonomicznym, jak i w braku dostatecznego uświadomienia [48]. Faktem jest jednak, że sytuacja taka prowadzi do konfrontacji i próby zdławienia opozycji przemocą. Oznacza to zniesienie wszelkich swobód demokratycznych. Właśnie w takiej sytuacji znaleźli się bolszewicy po przejęciu władzy przez ich partię zawodowych rewolucjonistów. Nastąpiło zniesienie wolności prasy, stowarzyszeń i zgromadzeń – czyli by użyć po raz kolejny słów Luksemburg – zniesiono wszystko bez czego „panowanie mas ludowych jest zgoła nie do pomyślenia” [49]. Według niej wolność polityczna stanowi powietrze bez którego socjalizm nie może istnieć [50]. Dla Luksemburg „wolność tylko dla zwolenników rządu, tylko dla zwolenników jednej partii nie jest wolnością” [51], czyli innymi słowy „wolność jest zawsze wolnością dla inaczej myślącego” [52].
Krytyka radzieckiej konstytucji
Kautsky poddaje krytyce również konstytucje radziecką, która ugruntowuje przede wszystkim wszechwładzę partii komunistycznej [53]. Przede wszystkim krytykuje radzieckie prawo wyborcze, które stanowi kopię „wszystkich pomysłów reakcji z roku 1848” [54]. Ordynacja przypomina również rozwiązania pruskie. Szczególnie niedemokratyczna jest jego zdaniem jawność i pośredniość głosowania. Dzięki tej wielostopniowości zapewnia dominację bolszewików we Wszechrosyjskim Kongresie Rad. System ten dyskryminuje również chłopstwo, a także osoby pozostające bez pracy – często byłych kapitalistów i posiadaczy ziemskich. Również dla Luksemburg pomysł ten jest wprost „niedorzeczny” [55].
Degeneracja partii
Cały system stworzony przez bolszewików posiada oprócz wszystkich wymienionych powyżej wad również tą cechę, że wpisany jest weń mechanizm degeneracji grupy rządzącej. Kautsky stosunkowo wcześnie zauważył wytworzenie się w państwie radzieckim monarchistycznego absolutyzmu we wszystkich niemal sferach życia państwowego [56]. Brak demokracji oznacza również brak demokratycznej kontroli, czego efektem jest tworzenie różnych organów kontrolnych, które z kolei muszą być kontrolowane przez inne organy. Wytwarza się w ten sposób spirala podejrzliwości, która zżera system bolszewicki. Równocześnie następuje permanentna przemiana charakteru partii komunistycznej. „Starzy bolszewicy” są z partii usuwani, inni sami zniechęceni odchodzą, jeszcze innych „traktuje się jak konie defiladowe” [57]. Partia zapełnia się karierowiczami. Kto nie chce zgodzić się z degeneracją partii jest prześladowany bądź po prostu zabijany. Wszyscy inni zmuszeni są wypierać swoje prawdziwe poglądy. „W ten sposób komunizm stał się prawdziwą szkoła pozbywania się charakteru” [58]. Komuniści nie tylko muszą okłamywać się sami, są również okłamywani przez swoich przełożonych. Jak już stwierdzono zniesiono wolność prasy, wszystkie media wypełnione są informacjami tworzonymi przez aparat propagandy partii. Ma to nie tylko wpływ na szeregowych obywateli, ale również na samych członków partii komunistycznej. Wszak komuniści czytają tylko komunistyczne gazety [59]. Prowadzi to do intelektualnego upadku większości aparatu partyjnego.
Bolszewicy – bonapartyści
Kautsky dokonał również przedefiniowania roli, jaką bolszewicy odegrali w procesie dziejowym. Powszechnie przyjęło porównywać się rolę bolszewików w walkach rewolucyjnych do tej jaką odegrali w rewolucji francuskiej jakobini. Tak sprawę przedstawia chociażby Luksemburg pisząc, że „bolszewicy są historycznymi spadkobiercami lewellerów angielskich i jakobinów francuskich” [60]. Pogląd ten został utrwalony w tradycji marksistowskiej i nie tylko. Kautsky zdawał sobie z tego sprawę i zrekonstruował tok rozumowania zwolenników tej tezy. Zauważa jednak, że zestawienie dwóch podobnych procesów może być bardzo zwodnicze, gdy przy porównywaniu podobieństw zapomni się o różnicach [61]. Porównując warunki w jakich jakobini i bolszewicy doszli do władzy Kautsky zauważa, że pomimo pozornego podobieństwa występują istotne różnice. Owszem i jednym i drugim przypadku toczyła się wojna, jednak roku 1792 wyrosła ona z rewolucji, zaś w 1917 to rewolucja wyrosła z wojny [62]. W pierwszym przypadku terror jakobinów wyrósł z wojny i skończył się wraz z nią, w przypadku bolszewików po dziesięciu latach od zakończenia wojny terror trwa nadal. Terror – czyli według Kautsky’ego samowładne panowanie oparte na przemocy [63] - przyniósł bunt marynarzy w Kronsztadzie – zdławiony przez bolszewików. Kolejną kwestią różniącą bolszewików od jakobinów jest elastyczność programowa tych pierwszych i częste zmienianie koncepcji politycznych („zmiana programu w jedną noc” [64]), gdy ci drudzy cały czas pozostali wierni idei parlamentaryzmu i powszechnych, równych wyborów [65]. „To inna partia, nie jakobini, choć wyrosła z rewolucji nie miała żadnych skrupułów nie miała żadnych skrupułów wyrzucając natychmiast cały swój program za burtę, gdy nadarzyła się okazja, aby w ten sposób dojść do władzy i utrzymać się przy niej. Była to partia bonapartystów” [66]. Jeśli więc porównywać rewolucję francuską z rosyjską, to bolszewików porównać należy nie do jakobinów lecz bonapartystów. To bonapartyści podobnie jak bolszewicy nie stanowili organizacji powstałej w przejściowej nienormalnej sytuacji, lecz utworzyli trwały ustrój państwowy, działający w czasie wojny i pokoju. Dla Kautsky’ego byli oni kontrrewolucjonistami wyrosłymi z samej rewolucji. Byli oni jej dzieckiem, gdyż rewolucja wytwarza naturalny stan walki różnych stronnictw rewolucyjnych. Jednak zdominowali oni wszystkie inne grupy i „zmonopolizowali dla siebie owoce rewolucji” [67]. Tak działo się w przypadku bonapartystów, tak też działo się w przypadku bolszewików. Kautsky wyszydza tych, którzy przestrzegają że bolszewizmowi dopiero grozi wyrodzenie się w bonapartyzm. Czy czekają oni aż Stalin koronuje się na cara, żeby przyznali, że bolszewicy stali się kontrrewolucjonistami? – pyta drwiąco Kautsky.
Kończąc swoje rozważania nad bolszewizmem idzie on jeszcze dalej porównując go do faszyzmu. Zauważa, że zarówno faszyzm jak i bolszewizm prowadzą do „kneblowania proletariatu” [68]. Z tą różnicą, że w przypadku tego pierwszego owo kneblowanie jest zamiarem, przypadku zaś drugiego nieuniknionych rezultatem. Efekt dla Kautsky’ego jest identyczny – wrogi interesom klasy robotniczej. Dlatego stojąc na pozycjach demokratycznego socjalizmu zdecydowanie wszelkie postulaty obrony rosyjskiej rewolucji, stwierdzając, że już dawno została ona przezwyciężona przez kontrrewolucję.
Odpowiedź bolszewików
Nic więc dziwnego, że Kautsky padł ofiarą bardzo ostrego ataku ze strony bolszewików. Oczywiście na czele tego ataku stał Lenin, który spór ten traktował wielce prestiżowo. Jak wielką wagę Lenin przywiązywał do sporu z największym teoretykiem II Międzynarodówki, niech świadczy fakt, że od wybuchu wojny światowej, niczyje nazwisko – prócz Marksa i Engelsa – nie występuje równie często w jego pracach, jak nazwisko Kautsky’ego [69]. Nikomu innemu nie poświęcił oddzielnej pracy, a książkę „Rewolucja proletariacka a renegat Kautsky” pisał w okresie, gdy stał już na czele państwa bolszewickiego, a co za tym idzie był obarczony mnóstwem obowiązków o charakterze organizacyjnym, a także odczuwał skutki ran odniesionych w nieudanym zamachu na swoje życie z sierpnia 1918. Tą wielką pasję z jaką Lenin krytykował Kautsky’ego trudno wytłumaczyć tylko merytoryczną różnicą zdań. Warto w tym miejscu przytoczyć opinię Artura Rosenberga, niemieckiego historyka, deputowanego do Reichstagu, związanego kolejno z SPD, USPD [70], KPD [71] i ponownie z SPD, który w swojej „Historii bolszewizmu od Marksa do doby obecnej” stwierdził, że „Tak nienawidzić mógł tylko ten, kto dawniej mocno kochał. Lenin po 1914 mścił się na Kautsky’m za to, że przez dwadzieścia lat zbyt silnie hołdował jego systemowi” [72]. I rzeczywiście Lenin pisał wprost, „Kautsky’ego nienawidzę teraz bardziej niż kogokolwiek i największą mam dla niego pogardę: plugawa, nędzna i zadowolona z siebie obłuda” [73]. A innych miejscach nazywał Kautsky’ego mianem zdrajcy i oportunisty. Taki właśnie stosunek do Kautsky’ego przetrwał w literaturze naukowej państw tzw. bloku wschodniego. Wystarczy przytoczyć chociażby wstęp pracy „Karl Kautsky – vom Marxistem zum Opportunisten” wydaną w Niemieckiej Republice Demokratycznej, aby dowiedzieć się, że badacze z tego kraju zajmowali się Kautsky’m właśnie pod kątem opisanie jego „drogi do oportunizmu” [74].
Co ciekawy do końca życia Kautsky’ego zaciekle atakował również Lew Trocki i jego zwolennicy. W roku 1937, gdy Kautsky miał już 83 lata, a faszyzm i stalinizm święciły triumfy trockistowskie pismo „Der Einzige Weg” znalazło czas i miejsce ażeby po raz kolejny rozprawić się z „renegatem Kautsky’m” [75]. Warto wspomnieć, że Kautsky był atakowany nie tylko z pozycji bolszewickich. Atakowali go również tacy myśliciele zaliczający się do radykalnej lewicy, którzy krytykowali również koncepcje Lenina. Warto wspomnieć w tym miejscu o Karolu Korschu, nazywającego Kautsky’ego „jawnym rewizjonistą” [76]. Analiza ta wywarła spory wpływ na jego postrzeganie w Europie Zachodniej [77].
Podwójny renegat
Oczywiście jeszcze większy wpływ wywarło stanowisko niemieckiej socjaldemokracji. Kautsky opuścił szeregi SPD współtworząc USPD, oczywiście w roku 1922 powrócił do starej partii, jednak przez wielu jej czołowych działaczy uznawany był również za renegata. To właśnie dlatego po swojej śmierci nigdy nie cieszył się uznaniem wśród dominującego nurtu socjaldemokracji. Szczególnie ostro krytykowano spuściznę Kautsky’ego w krajach anglosaskich, gdzie oskarżano go oto, że w okresie gdy był głównym teoretykiem SPD uniemożliwiał on przejście partii na pozycje rewizjonistyczne – prokapitalistyczne. [78] Zarzut ten dotyczył okresu przed wybuchem pierwszej wojny światowej. Po jej zakończeniu Kautsky nigdy nie odzyskał pozycji głównego teoretyka partii socjaldemokratycznej. Było to m.in. skutkiem przesunięcia się SPD w kierunku centrum i zwycięstwa koncepcji rewizjonistycznych. Zgodnie z zaleceniami Bernsteina teraz ruch był wszystkim. Dlatego też niewiele miejsca pozostawiono na teoretyczne rozważania nad celem. Nad ruchem zresztą również. Zasadniczo nastąpiło odwrócenie się nowego kierownictwa SPD od zagadnień teorii marksizmu. Symbolem tego było zamknięcie „Die Neue Zeit”, którego redaktorem naczelnym był Heinrich Cunow. Niemiecka socjaldemokracja bez walki oddała pole teorii marksizmu, które zostało zdominowane przez ośrodek radziecki.
Podsumowanie
Kautsky po zakończeniu wojny światowej zaczął tracić wpływy jego prace nie były już tłumaczone na dziesiątki języków jak miało to miejsce wcześniej. Dlatego też kilka dni po jego śmierci w październiku roku 1938 ukazujący się w Paryżu organ socjaldemokracji austriackiej „Der sozialistische Kampf” mógł napisać: „Mało jest ludzi, którzy znaczyliby tak wiele dla jednej generacji i tak mało dla następnej” [79]. Niezależnie od tego faktu, spowodowanego niechęcią lub nienawiścią ze strony komunistów i rewizjonistycznego skrzydła socjaldemokracji, Kautsky pozostał jedną z kilku najwybitniejszych postaci w historii marksizmu. Był również jednym z najwybitniejszych krytyków bolszewizmu – teorii i praktyki, która doprowadziła do powstania zbrodniczego wynaturzenia idei Marksa i Engelsa i częściowo spowodowała kompromitację idei socjalizmu. Warto pamiętać, że taka konsekwencja została przez Kautsky’ego przewidziana. Twierdził on bowiem, że próby budowy socjalizmu w nieodpowiednim miejscu i czasie zakończą się jego porażką i zrażeniem robotników do idei socjalistycznych. Były to słowa prorocze.
Przypisy:
[1] G. Haupt, Aspects of International Socialism, 1871-1914, Cambridge 1986, s. 15.
[2] M. Waldenberg, Wzlot i upadek Karola Kautsky’ego. Studium z historii społecznej i politycznej, Kraków 1972, t. 1, s. 5.
[3] Tamże.
[4] G. Haupt, op. cit., s. 13.
[5] G. Steenson, Karl Kautsky, 1854-1938. Marxsism in the Classical Years, Pittsburgh 1991, s. 11.
[6] R. Kraus, Die Imperialismusdebatte zwischen Vladimir I. Lenin und Karl Kautsky, Koeln 1975, s. 11.
[7] I. Berlin, Karol Marks. Jego życie i środowisko, Warszawa 1999, s. 134.
[8] Emanuel Wurm (1857-1920) – polityk Socjaldemokratycznej Partii Niemiec, w roku 1917 wraz z Kautsky’m odszedł do Niezależnej Socjaldemokratycznej Partii Niemiec.
[9] G. Steenson, op. cit., s .4.
[10] F. Engels, Listy do Augusta Bebla, Warszawa 1951, s. 96.
[11] G. Steenson, op. cit., s. 245.
[12] Waldenberg, op. cit., t. 1, s. 280.
[13] Tamże, s. 599.
[14] W. Lenin, Dzieła, Warszawa 1953, t.4, s. 90.
[15] Tamże, t. 11, s 405.
[16] M. Waldenberg, op. cit., t. 1, s. 600.
[17] W. Lenin, op.cit., t. 5, s. 420
[18] M. Waldenberg, op. cit., t. 2, s. 326.
[19] Tamże, t. 2., s. 342.
[20] G. Steenson, op. cit., s. 6.
[21] K. Kautsky, Bolszewizm w ślepym zaułku, Warszawa 1981, s. 1.
[22] Tamże.
[23] Tamże.
[24] Tamże, s. 9.
[25] Tamże, s, 11.
[26] K. Kautsky, Rewolucja proletariacka i jej program, Warszawa 1924, s. 140.
[27] K. Kautsky, Bolszewizm w ślepym zaułku, s. 18.
[28] Tamże, s. 12.
[29] Tamże, s. 13.
[30] Tamże, s. 10.
[31] Tamże, s. 15.
[32] Tamże, s. 4.
[33] Tamże, s 7.
[34] Powstanie trwało od 28 lutego do 18 marca 1921 roku. Brało w nim udział ok. 16 tysięcy marynarzy. Domagali się podstawowych wolności politycznych oraz uwolnienia rad od dyktatu bolszewików. Po zakończonych fiaskiem negocjacjach Lew Trocki zdecydował o wysłaniu oddziałów Armii Czerwonej pod dowództwem marszałka Michaiła Tuchaczewskiego, które stłumiły powstanie.
[35] R. Luksemburg, Rewolucja rosyjska, Warszawa 1981, s. 13.
[36] K. Kautsky, op. cit., s. 24.
[37] Tamże, s. 25.
[38] R. Luksemburg, op. cit. s. 25.
[39] A. Walicki, Marksizm i skok do królestwa wolności, Warszaw 1996, s. 216.
[40] G. Steenson, op. cit., s. 208.
[41] A. Walicki, op. cit., s. 217.
[42] G. Steenson, op. cit., s. 203.
[43] K. Kautsky, Rewolucja proletariacka i jej program, s. 91.
[44] A. Walicki, op. cit., s. 216.
[45] K. Kautsky, op.cit., s. 100.
[46] R. Luksemburg, op. cit., s. 17.
[47] Tamże, s. 20.
[48] M Waldenberg, op. cit., t. 2, s. 342.
[49] R. Luksemburg, op. cit., s. 25.
[50] Tamże, s. 26.
[51] Tamże.
[52] Tamże.
[53] K. Kautsky, Bolszewizm w ślepym zaułku, s. 39.
[54] Tamże, s. 39.
[55] R. Luksemburg, op. cit., s. 24.
[56] K. Kautsky, op. cit., s. 16.
[57] Tamże, s. 28.
[58] Tamże.
[59] Tamże, s. 52.
[60] R. Luksemburg, op. cit., s. 10.
[61] K. Kautsky, op. cit., s. 47.
[62] Tamże, s. 47.
[63] Tamże, s. 48.
[64] Tamże, s. 53.
[65] Tamże.
[66] Tamże.
[67] Tamże, s. 54.
[68] Tamże, s. 56.
[69] M. Waldenberg, op. cit., t. 2, s. 445.
[70] Unabhängige Sozialdemokratische Partei Deutschlands – Niezależna Socjaldemokratyczna Partia Niemiec
[71] Kommunistische Partei Deutschlands – Komunistyczna Partia Niemiec
[72] A. Rosenberg, Historia bolszewizmu od Marksa do doby obecnej, Warszawa 1934, s. 99.
[73] Lenin, op. cit., t.35, s. 144.
[74] H. Mende, Karl Kautsky – vom Marxistem zum Opportunisten, Berlin 1985.
[75] G .Steenson, op. cit., s. 243.
[76] R. Kraus, op. cit., s. 11.
[77] M. Waldenberg, Prekursorzy Nowej Lewicy, Kraków 1985, s. 341.
[78] G. Steenson, op cit., s. 4.
[79] M. Waldenberg, Wzlot i upadek Karola Kautsky’ego., t. 1, s. 19.
Bibliografia:
Berlin I., Karol Marks. Jego życie i środowisko, Warszawa 1999.
Engels F., Listy do Augusta Bebla, Warszawa 1951.
Haupt G., Aspects of International Socialism, 1871-1914, Cambridge 1986.
Kautsky K., Bolszewizm w ślepym zaułku, Warszawa 1981.
Kautsky K., Rewolucja proletariacka i jej program, Warszawa 1924.
Kołakowski L., Główne nurty marksizmu. Powstanie, rozwój, rozkład, Londyn 1988.
Kraus R., Die Imperialismusdebatte zwischen Vladimir I. Lenin und Karl Kautsky, Koeln 1975.
Lenin W., Dzieła, Warszawa 1950-1970.
Luksemburg R., Rewolucja rosyjska, Warszawa 1981.
Mende H., Karl Kautsky – vom Marxistem zum Opportunisten, Berlin 1985.
Rosenberg A., Historia bolszewizmu od Marksa do doby obecnej, Warszawa 1934.
Steenson G., Karl Kautsky, 1854-1938. Marxsism in the Classical Years, Pittsburgh 1991.
Waldenberg M., Kautsky, Warszawa 1976.
Waldenberg M., Prekursorzy Nowej Lewicy, Kraków 1985.
Waldenberg M., Wzlot i upadek Karola Kautsky’ego. Studium z historii społecznej i politycznej, Kraków 1972.
Walicki A., Marksizm i skok do królestwa wolności, Warszawa 1996.
Bartosz Machalica
Tekst ukazał się w kwartalniku "Przegląd Socjalistyczny".