Wlk. Brytania - Brytyjczycy źle oceniają 10 lat rządów Blaira

Wlk. Brytania: Brytyjczycy źle oceniają 10 lat rządów Blaira

[2007-04-08 18:01:39]

Brytyjczycy w przeprowadzonym na zlecenie "The Observer" badaniu opinii publicznej niezbyt wysoko ocenili dziesięciolecie rządów Tony'ego Blaira oraz zmiany jakie zaszły w tym czasie w Wielkiej Brytanii.

W ankiecie pytano o ocenę urzędującego premiera oraz zmiany w jakości życia na Wyspach. Tak jedna, jak i druga część ankiety nie wypadła zbyt korzystnie dla Blaira.

42 proc. ankietowanych odpowiedziało, że ocenia rządy Blaira źle lub bardzo źle, jednocześnie 26 proc. ocenia je dobrze i bardzo dobrze, a kolejne 29 proc. średnio. 55 proc. zgodziło się (odpowiedzi zgadzam się i raczej się zgadzam) ze stwierdzeniem, że Blair zbyt mocno ulega wpływom bogatych. Jednocześnie zaledwie 13 proc. nie zgodziło się z tym stwierdzeniem. 18. proc Brytyjczyków zgodziło się ze zdaniem Tony Blair jest w kontakcie ze zwykłymi ludźmi. Odmiennego zdania było 63 proc. ankietowanych. Jednocześnie wśród najczęściej przypisywanych obecnemu premierowi cech znalazły się takie jak: niegodny zaufania (43 proc.), zmęczony, pozbawiony idei (40 proc.), nieszczery (38 proc.), niesolidny (32 proc.). Według ponad połowy ankietowanych Blair sprawuje urząd zbyt długo, a jego największym błędem jest udział w wojnie w Iraku (58 proc.).

Niewiele lepiej wypadła ocena zmian jakie zaszły w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich 10 lat. Jedynie 10 proc. Brytyjczyków zgodziło się ze stwierdzeniem, że Zjednoczone Królestwo jest przyjemniejszym miejscem do życia teraz niż w 1997 roku (odmiennego zdania było 61 proc.). 27 proc. stwierdziło za to, że Brytania prosperuje lepiej teraz niż 10 lat temu (38 proc. mówi, że nie). Lepiej oceniono sytuację mniejszości etnicznych (według 51 proc. poprawiła się) oraz mniejszości seksualnych (jest lepsza według 61 proc.).

Jako najlepszego następcę Blaira najczęściej wskazywano obecnego Ministra Skarbu Gordona Browna (35 proc.), a za nim lidera torysów Davida Camerona (13 proc.).

Wyniki sondażu skomentował między innymi były prezes Labour Party Alan Milburn: Nigdy nie słyszałem nikogo, kto mówiłby o dniach przed 1997 rokiem jako o dobrych starych czasach. Teraz już nie mówimy o przeciekających sufitach w szkolnych klasach, pogarszających się standardach, wydłużających się kolejkach do lekarza albo wyjątkowości Brytanii przejawiającej się w braku płacy minimalnej. Dobrobyt rozlewa się szeroko, bieda zmniejsza się, a usługi publiczne zostały poprawione. Nie mam wątpliwości, że historia uśmiechnie się do 10 lat Tony'ego Blaira.

Tomasz Borejza

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Xawier Woliński: Wojna handlowa USA to szansa nie tylko zagrożenie

Dawid Kański: WOŚP - substytut sprawiedliwości społecznej

Tomasz S. Markiewka: Słuszny komunikat to za mało

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Wlk. Brytania: Brytyjczycy źle oceniają 10 lat rządów Blaira

lewica.pl w telefonie

11 lutego: