PiS odkrywa karty

[2007-08-25 22:43:19]

Prawo i Sprawiedliwość nieoficjalnie zainaugurowało kampanię wyborczą. Gdańska hala Olivia stała się 25 sierpnia 2007 r. gospodarzem specjalnej konwencji PiS-u przed bardzo prawdopodobnymi wyborami parlamentarnymi.

Na konwencję przybyło ok. 2 tys. członków i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości, dowiezionych z całej Polski na tę okazję wynajętymi autokarami. Mimo to można było znaleźć wolne miejsca na sali. Widoczne były flagi polskie, Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, Kaszub, a także "Solidarności".

Konwencja rozpoczęła się parę minut po 13.00 odśpiewaniem hymnu narodowego Polski. Następnie przemówienia rozpoczęli specjalnie zaproszeni goście. Przemawiali kolejno: Jan Olszewski, premier Polski w latach 1991-92, obecnie doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Zyta Gilowska, wicepremier i minister finansów w rządzie obecnego premiera Jarosława Kaczyńskiego, dawna liderka Platformy Obywatelskiej, Zbigniew Religa, minister zdrowia w rządzie Kaczyńskiego, Janusz Wojciechowski, eurodeputowany i prezes PSL "Piast" oraz Jerzy Kropiwnicki, prezydent Łodzi i dawny lider ZChN.

Przemówienia wszystkich mówców były wielokrotnie zagłuszane brawami i okrzykami. Skandowano hasło "Zwyciężymy". Punkt kulminacyjny nastąpił, kiedy ok. godz. 15.00 na mównicę wszedł Jarosław Kaczyński. Premier skupił się w swoim przemówieniu na przedstawianiu wizji swojej polityki.

Najważniejsza jest według Kaczyńskiego budowa nowej IV Rzeczypospolitej przez rząd nieuwikłany we wszelkie układy. Należy odrzucić dotychczasowy system - tzw. "postkomunizm", rozumiany jako słabe i niezdolne do działania, "miękkie" państwo, podobne do krajów Trzeciego Świata. Do tego potrzebna jest dekomunizacja i deubekizacja. Premier postuluje hasło silnego państwa, które zapewnia obywatelom bezpieczeństwo międzynarodowe, wewnętrzne, socjalne oraz bezpieczeństwo obywateli od działań instytucji władzy. Jednak w wizji premiera to wszystko nie wystarcza. Państwo musi stać się "państwem solidarnym", które będzie wyrównywać szanse społeczne, a dodatkowym spoiwem społecznym powinno stać się wyznanie katolickie oraz patriotyzm.

Jednak najważniejszym akcentem przemówienia była zapowiedź budowy szerokiej koalicji różnorodnych ugrupowań politycznych mających na celu zwycięstwo w nadchodzących wyborach. Przedstawiciele właśnie tych środowisk przemawiali na konwencji rządzącej partii. Jarosław Kaczyński wykluczył koalicję z jakimkolwiek ugrupowaniem politycznym obecnie zasiadającym w parlamencie.

W pilnowaniu porządku w czasie wydarzenia, oprócz funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, pomagali również pracownicy wrocławskiej firmy Impel, oskarżanej o nagminne łamanie praw pracowniczych.

Szymon Andrzejewski

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Przemysław Wielgosz: Gaza to także nasza sprawa

Slavoj Žižek: Czynią pustynię, nazywając to pokojem

Piotr Ikonowicz: Brunatny gniew ludu

Dariusz Zalega: Kibole jako sól ziemi? Lud pilnie poszukiwany

Xawier Woliński: Koszty obrony nie mogą być przerzucane na najbiedniejszych

Tomasz S. Markiewka: A gdyby tak wyrównać szanse w edukacji?

PiS odkrywa karty

lewica.pl w telefonie

6 października: