Ciborowski: Lewica w pytaniach i odpowiedziach

[2007-11-05 09:20:39]

Każdy, kto podejmie się sformułowania odpowiedzi na najbardziej fundamentalne pytania, ustawia się pod pręgierzem. Środki masowego przekazu, w zdecydowanej większości neoliberalne i antylewicowe, nie ułatwiają przekazu myśli lewicowej, a dotychczasowa debata wykreowała i rozpowszechniła różnorakie mity. Samo środowisko lewicy nie pozostaje bez winy. Jest ono nie tyle zróżnicowane, co podzielone a nawet skłócone. Poszczególne frakcje próbują zawłaszczać pojęcie lewicowości, wykluczając z politycznego kręgu organizacje konkurencyjne, odbierając im prawo do tożsamości lewicowej. Konflikty, wspierane przez osobiste antypatie, ostro przebiegają wokół kwestii ekonomicznych i niektórych kwestii obyczajowych. Spróbujmy wznieść się ponad te podziały i dokonać syntetycznej charakterystyki społeczności lewicowej. Spróbujmy znaleźć elementy wspólne, ale także to co różni.

Czym jest lewica i jakie są jej podstawowe wartości?

Jest to zróżnicowany ruch społeczno-polityczny, którego wyróżnikiem jest szczególne zainteresowanie sprawami społecznymi, problemami środowiska pracowniczego, osób ubogich oraz skrzywdzonych.

Lewica podkreśla, że człowiek jest istotą społeczną i realizuje swoje życiowe plany, dążenia, marzenia głównie poprzez kontakt z innymi ludźmi. Choć jednostka musi mieć przestrzeń dla realizacji i rozwoju swoich umiejętności, sprawności, talentów i zamierzeń, to jej rozwój jako istoty biologicznej, społecznej i duchowej w ogóle nie może przebiegać bez udziału w społeczności. Realizacja własnych celów nie może odbywać się kosztem, tj. na krzywdzie innych ludzi. Na tej podstawie zbudowano postulat równości, a więc egalitaryzmu. Wszyscy ludzie są równi. Nie oznacza to, jak kpią prześmiewcy, że wszyscy mamy takie same umiejętności, inteligencję, taki sam wzrost, urodę. Równość oznacza, że każdy człowiek z racji swego człowieczeństwa, posiada takie same uprawnienia społeczne, ekonomiczne, polityczne. Każdy ma prawo do ochrony życia i zdrowia, do edukacji, do sprawiedliwego procesu, do zrzeszania się, do głosowania na swoich reprezentantów, czy wreszcie do pracy i wypoczynku, do wynagrodzenia za pracę, niezależnie od swego pochodzenia, statusu materialnego, przekonań, wyznania, koloru skóry, płci itd.

Dobro wspólne i sprawiedliwość stawiane są w hierarchii wyżej aniżeli nieskrępowana wolność jednostki czy własność prywatna. Ograniczenie wolności jednostki jest niezbędne, aby sprawiedliwość i równość mogły być urzeczywistnione.

Można to zilustrować następującym przykładem. Na terenie objętym wysokim bezrobociem, przedsiębiorcy często obniżają wynagrodzenia poniżej poziomu kosztów utrzymania rodzin. Państwo ingeruje w umowy pracy pod postacią płacy minimalnej, umów trójstronnych, odpowiedniego ustawodawstwa. Państwo nakłada także podatki, aby zebrane zasoby przeznaczyć tym, którzy są całkowicie pozbawieni środków do życia. Chroni się w ten sposób całą zbiorowość przed unicestwieniem biologicznym. Bowiem życie ludzkie jest ważniejsze od prawa jednostek do bogacenia się. Z rozważań nad zasadami egalitaryzmu wypływa wniosek, że interes społeczny najczęściej powinien stać przed interesem pojedynczych osób. Lewica zakłada, że człowiek kieruje się zróżnicowanymi motywami, a pożądanym kierunkiem rozwoju jest wzbudzanie pobudek szlachetnych, opartych na wartościach wyższych, niematerialnych. Cele życia człowieka mogą być rozmaite, począwszy od rodziny, miłości, prokreacji, a skończywszy na sztuce, rozwoju duchowym. W warstwie etycznej lewicowiec powiada nie tylko "nie wolno ci szkodzić innym", ale także "masz etyczny obowiązek działać na rzecz dobra innych, jesteś zobligowany do działania na rzecz wspólnego dobra".

Takie podejście stoi w jawnym kontraście do neoliberalizmu, który zakłada, że głównym, jeśli nie jedynym, motorem człowieka jest egoistyczne dążenie do własnej korzyści, do maksymalnego powiększania zasobu dóbr materialnych (homo oeconomicus). Pobudki, które kierują liberałem, należą do kategorii negatywnych, jak egoizm, egocentryzm, strach, hedonizm i ekonomizm. Człowiek w liberalizmie (poza liberalizmem klasycznym czyli etycznym) jest jednostką amoralną i aspołeczną, a w każdym razie jednostką wykorzystującą obcesowo innych do własnych celów.

Jaka jest lewicowa wizja ustroju?

W łonie lewicy można wyróżnić z grubsza trzy nurty programowe: komunistów, socjalistów i socjaldemokratów. Niektórzy dodatkowo wyróżniają partie ekologiczne.

Obecnie najbardziej widocznym i popularnym lewicowym ruchem jest obóz socjaldemokratów, który od kilkunastu lat wiedzie prym na polskiej scenie politycznej (SLD, obecnie LiD). Nurt ten wysoko ceni sobie liberalizm ekonomiczny i obyczajowy. Na przestrzeni czasu ewoluował silnie w kierunku neoliberalizmu. Dziś program gospodarczy tych formacji niewiele różni się od programów partii centroprawicowych, w których uwidocznione są elementy społeczno-socjalne (PiS, LPR). Obóz ten popiera czynnie kapitalizm, upatrując w nim najlepszego rozwiązania gospodarczego. Popiera więc kapitalistyczne stosunki własnościowe, tzn. nadaje prymat prywatnej własności przedsiębiorstw oraz czynnie wspiera kapitalistyczny podział dochodu narodowego, tzn. taki podział społecznego produktu pracy, o którym decydują przede wszystkim przedsiębiorcy. Walka o zmniejszenie biedy, troska o szeroko rozumiane warunki bytowe i kulturalne ludzi pracy, czyli atrybuty socjalne jest sprawą ważną, ale dodatkową. Tzw. "socjal" jest głównie instrumentem służącym stabilizacji i podtrzymaniu ustroju kapitalistycznego w jego zasadniczej formule. Socjal i pewne elementy egalitaryzmu mają na celu skanalizowanie i stłamszenie niezadowolenia społecznego do form i rozmiarów niezagrażających fundamentom ustrojowym. Ten opisany stan pojawił się dopiero w latach 90. Nurt ten, jak się wydaje, porzucił zasady egalitaryzmu ekonomicznego, rezerwując równość tylko do sfery obywatelskiej, politycznej, W wymiarze gospodarczym, socjaldemokraci trzymają stronę przedsiębiorców. Stąd, pozostałe dwa nurty skłaniają się obecnie do pozbawienia socjaldemokracji prawa do miana lewicy.

Najmniej popularny jest komunizm z uwagi na abstrakcyjny docelowy model ustrojowy, którego forma i organizacja do tej pory nie doczekała się kompleksowego opracowania naukowego i praktycznego. W pierwotnych tekstach komunizm nakreślono jako ustrój, w którym nie istnieje pieniądz, a w ślad za tym - handel. Przedsiębiorstwa dostarczają do punktów zbiorczych pożądane dobra, a ludność zaopatruje się bez wnoszenia jakichkolwiek opłat. Swoiście pojętą "opłatą" byłaby świadczona dobrowolnie społecznie użyteczna praca. W ten sposób miała ziścić się zasada "każdemu według potrzeb, od każdego podług możliwości".

Trudności w praktycznej realizacji wizji komunistycznej zmusiły aktywistów do poprzestania na socjalizmie, jako formie przejściowej. Nic więc dziwnego, że oba te nurty są ze sobą mylone nawet w społeczności naukowej.

Z komunizmem, a częściowo z socjalizmem wiąże się pojęcie dyktatury proletariatu. Z analizy historycznej form ustrojowych wyciągnięto wnioski, że tylko rzeczywista reprezentacja ludzi pracy w rządzie i parlamencie oraz uspołecznienie przedsiębiorstw zapewnią emancypację klas uciskanych w kapitalizmie. Te dwa elementy składały się na ową "dyktaturę". Dyktatura proletariatu, zastępując burżuazyjną demokraturę, miała stanowić ukoronowanie historycznego procesu rozwoju społeczeństw. Po wielu tysiącach lat, ci którzy tworzyli ciężką swą pracą całe społeczne i materialne dobro, mieli zyskać moc decyzyjną wpływania na swój byt.

Trzeci obóz, w Polsce mniej popularny od socjaldemokratów, to socjaliści - najwcześniejszy historycznie nurt lewicowy, zakorzeniony w środowisku robotniczym. Jak sama nazwa wskazuje, dla tego nurtu wizją pożądanego ustroju jest socjalizm. W czystym kapitalizmie upośledzoną grupą społeczną są pracownicy najemni i ich rodziny, jak również osoby niezdolne do pracy. Stąd też osią programów socjalistów jest założenie, że instytucje państwowe, samorządowe winny współodpowiadać za warunki bytowe, a przedsiębiorcy, jako grupa uprzywilejowana ekonomicznie, ponosić ciężary na rzecz pracowników i innych grup ludności. Wiąże się z tym szereg rozwiązań z zakresu prawa pracy, ubezpieczeń społecznych czy systemu podatkowego. W tym ostatnim wypadku postuluje się formę progresywną, jeśli funkcjonuje powszechny podatek dochodowy.

Walka z nędzą i niesprawiedliwością jest najwyższą zasadą i fundamentem ustrojowym, przy czym uwagę skupia się na aspektach ekonomicznych, jako najbardziej dotkliwych. Odmiennie od swoich kolegów socjaldemokratów, socjaliści dążą do pokojowej przemiany ustroju w kierunku państwa przyjaznego grupom upośledzonym w kapitalizmie. Punktem centralnym działań państwa socjalistycznego ma być człowiek i jego potrzeby, stąd też jego nazwa. Słowo "socjalny" znaczy tyle, co społeczny, związany z zaspokojeniem potrzeb bytowych i kulturalnych.

W wizji socjalizmu zakłada się, że państwo stara się tworzyć warunki do życia wszystkim niezależnie od ich statusu ekonomicznego (egalitaryzm ekonomiczny). Wszystkie instytucje i instrumenty są temu celowi podporządkowane, włącznie z formułą gospodarki i instrumentami mikro i makroekonomicznymi. Kryterium optymalności gospodarki jest stopień zaspokojenia potrzeb możliwie największej grupy ludzi. Stąd też kluczowym elementem jest pewność źródeł pozyskiwania środków egzystencji. Realizacji tego celu służy różnorakie instrumenty, takie jak stosowne ustawodawstwo propracownicze, prosocjalne, pełne zatrudnienie, godziwe wynagrodzenie, regulacje zmniejszające dysproporcje w dochodach i ograniczające kominy płacowe oraz systemy opieki i wsparcia osób i rodzin niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Ważną kwestią jest sposób podziału dochodu narodowego, który może i powinien być ustalany na szczeblu społecznym (porozumienia trójgrupowe). Pożądana i wspierana jest działalność na rzecz ubogich, zarówno instytucji rządowych, samorządowych i pozarządowych. W koncepcjach klasyków socjalizmu rozwiązanie patologii stosunków pracy upatrywano w zmianie tzw. stosunków własnościowych. Dążono do uspołeczniona przedsiębiorstw, likwidując w ten sposób dużą część patologii spotykanych w kapitalizmie, jak wyzysk, złe warunki pracy, niewypłacanie wynagrodzeń, nieudzielanie urlopów etc. W późniejszych koncepcjach złagodzono ten wymóg. Obecnie dopuszcza się istnienie systemów o zróżnicowanej formie własności: prywatnej, spółdzielczej, pracowniczej, państwowej. Dozwolone są wszelkie instrumenty programowania i planowania indykatywnego, parametrycznego, jak i dyrektywnego, planowania rozproszonego (preferowana forma) i scentralizowanego, również z wykorzystaniem mechanizmu rynkowego do kształtowania cen i inwestycji. Podatki są jedynie jednym z wielu instrumentów programowania i podziału dochodu narodowego.

Zupełnie przeciwstawną wizję kreśli liberalizm, dla którego optimum gospodarki jest szybki wzrost PKB, niska inflacja i możliwość bezgranicznego bogacenia się jednostek. Im ktoś bogatszy tym wyżej moralnie ceniony. Im ktoś biedniejszy, tym niżej stoi w hierarchii społecznej. W neoliberalnym kapitalizmie na centralnym miejscu jest pieniądz i zysk wraz z wolnością "od". Klasą programowo uprzywilejowaną prawnie, materialnie, społecznie i moralnie mają być kapitaliści - właściciele kapitału. To oni są głównymi beneficjentami systemu, który jest nastawiony głównie na zaspokajanie potrzeb tych, którzy mają pieniądze, czyli kapitalistów. Liberalizm neguje zasady egalitaryzmu ekonomicznego, dobra wspólnego. Nie jest istotne, jak wypracowywane bogactwo przekłada się na poziom zaspokojenia potrzeb pracowników najemnych. W neoliberalnym kapitalizmie lansuje się nawet tezę, że im gorzej dzielony jest dla pracowników wypracowany dochód narodowy, tym lepszy i sprawniejszy jest układ gospodarczy, bo więcej środków pozostaje dla produktywnych przedsiębiorców, którzy mogą je zainwestować, pomnażając w jeszcze większym stopniu bogactwo "narodowe". Nie dopuszcza się do podziału dochodu narodowego na szczeblu społecznym. Miejsca pracy są jedynie efektem ubocznym działalności przedsiębiorstw. Uważa się, że rynek jest mechanizmem doskonałym, a wszelkie działania władz stanowią szkodliwą formę interwencji. Preferowaną formą jest własność prywatna. Z uwagi na socjodarwinizm dopuszcza się jedynie prywatną niewielką działalność dobroczynną, wskazując że stałe formy pomocy niszczą tkankę społeczną, niszczą zaradność i samodzielność.

W takim razie ten socjalizm to system, który mamy obecnie w Polsce; wzrost armii urzędników, wzrost liczby nękających przepisów i ograniczeń oraz nieustanne podnoszenie danin publicznych. Tak przynajmniej twierdzą UPR i PO.

Wszystkie obserwowane zjawiska - wbrew temu co utrzymują prawicowi fundamentaliści - nie są atrybutem rządów lewicy ani ustrojów lewicowych. W Polsce jak i na świecie, tendencje te obserwowano za rządów lewicowych, jak i prawicowych. W poprzednim ustroju w Polsce obciążenia podatkowo-składkowe były dwa razy mniejsze, mniejsza niż obecnie centralizacja, stukrotnie mniejsza liczba przepisów, pozwoleń i koncesji, a nawet dwa razy mniejsza liczba urzędników państwowych. Obecnie zatrudnienie w ministerstwach przewyższa liczebność całego aparatu urzędniczego na szczeblu rządowym i terenowym w PRL. Obserwowane niekorzystne tendencje wiążą się z wadliwością funkcjonowania ustrojów neoliberalnych. Systematycznie przybywa problemów społeczno-ekonomicznych, które są wytworem kapitalistycznego wolnego rynku i nie mogą przezeń być rozwiązane.

Gdybyśmy przyjrzeli się bliżej rozwiązaniom na polu stosunków pracy, które funkcjonują w takich - zdawałoby się liberalnych krajach, jak Wielka Brytania czy USA - szybko doszlibyśmy do wniosku, że Polska należy do elity krajów ultraliberalnych. Niewiele jest państw, w których poziom uzwiązkowienia jest tak niski, a przepisy prawa pracy i wynagrodzeń są tak korzystne dla przedsiębiorców a niekorzystne dla pracowników. Niewiele jest państw rozwiniętych o tak wielkich dysproporcjach dochodowych. Fundamentaliści neoliberalni wykorzystują tą powszechną niewiedzę do propagowania własnych idei posuniętych do granic absurdu.

Największym sukcesem lewicy socjalistycznej jest powołanie do życia na początku XX wieku Międzynarodowej Organizacji Pracy (ang. International Labour Organization). Jest to międzynarodowe ciało, instytucja trójstronna, w której w wyniku poczynionych uzgodnień między przedstawicielami rządów, przedsiębiorców i pracowników, przyjmuje się istotne dla świata pracy postulaty do realizacji. Przybierają one postać konwencji, które następnie są ratyfikowane przez państwa członkowskie. To dzięki MOP dziś w rozwiniętych państwach o gospodarce rynkowej pracownicy posiadają ośmiogodzinny dzień pracy, mają prawo do wypoczynku tygodniowego i corocznego. Kobiety są objęte opieką w okresie macierzyństwa i podlegają specjalnemu traktowaniu w pracy. Liczba korzystnych zmian w stosunkach pracy i społecznych sięga kilku tysięcy. Obejmuje system zabezpieczeń na starość, od inwalidztwa, system ubezpieczeń chorobowych, zdrowotnych, wypadkowych, od bezrobocia, a także BHP i normy pracy. To wszystko zasługa socjalistycznej MOP.

Na sam koniec należy poruszyć sprawę feminizmu i antyklerykalizmu. Feminizm był ruchem społecznym działającym przede wszystkim na rzecz zrównania statusu społecznego kobiet z mężczyznami, co miało znaleźć odzwierciedlenie w obyczajach, prawie, życiu gospodarczym, społecznym, politycznym. To egalitaryzm sprawił, że feminizm z swej natury związany jest z lewicą.

Z kolei antyklerykalizm zasadza się na równości, sprawiedliwości i poszanowaniu demokracji. Jest to ruch sprzeciwu wobec tych działań kleru, które pozostają ponad prawem i zmierzają do tworzenia państwa wyznaniowego. Jest to sprzeciw wobec oligarchizacji życia społecznego i politycznego, czyli sterowania państwem i sprawami obywateli z "tylnego siedzenia" przez niepowołane, nieposiadające mandatu wyborczego osoby, które nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za podjęte decyzje.

Liberalizm zawsze, od samych swych początków, reprezentował świat osób zamożnych, środowisko przedsiębiorców, właścicieli kapitału. Stąd też liberalizm związał się z prawicą, choć nie wszystkie partie prawicowe są liberalne. Z kolei lewica koncentrowała się na środowisku ludzi pracy najemnej, była jego przedstawicielem. Tak też pozostało do dziś, mimo że jeden z nurtów lewicowych ustawił się bokiem do pracowników i społecznej zasady egalitaryzmu ekonomicznego.

Tomasz Ciborowski


Artykuł ukazał się w tygodniku "Trybuna Robotnicza".

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


23 listopada:

1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".

1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.

1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.

1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.

1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.

1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.

1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.

1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.

2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.


?
Lewica.pl na Facebooku