Powstała Demokratyczna Partia Lewicy

[2003-02-10 16:56:51]

Chcemy [nową partię] tworzyć oddolnie, nie powtórzymy błędów SLD i będziemy wierni zasadom demokracji partyjnej. Nasi nowi członkowie będą musieli nie tylko podać przebieg swej dotychczasowej kariery, ale też odpowiedzieć na pytania o karalność i o współpracę ze służbami specjalnymi. Nie chcemy, żeby ktoś nam zarzucał, że partię tworzą jacyś agenci - tak nowo powstałą Demokratyczną Partię Lewicy reklamuje Zbigniew Litke, który jest głównym inicjatorem jej powołania i jednym z jej pełnomocników.

Demokratyczna Partia Lewicy, którą założyło kilkudziesięciu byłych działaczy SLD, została zarejestrowana 23 stycznia 2003 roku. W sobotę w Warszawie spotkali się oni na pierwszym zebraniu programowym, a od wtorku, po uprawomocnieniu się wyroku o rejestracji, rozpoczną nabór członków.

Jak mówią trzej pełnomocnicy komitetu założycielskiego DPL - oprócz Litkego są nimi także Arkadiusz Ciach i Robert Falkenberg - nowa partia, w przeciwieństwie do SLD, jest zakładana oddolnie. Pod szyldem DPL zebrało się około 50 komitetów z 6 tys. członków. W grupie inicjatywnej najwięcej jest osób (z Litke na czele), które działały w śląskim SLD. Po tym jak skłócone z Litke i innymi działaczami tamtejsze władze wojewódzkie SLD wprowadziły zarząd komisaryczny w Rudzie Śląskiej, Litke rzucił legitymację i rozpoczął starania o zarejestrowanie Stowarzyszenia Lewicy Demokratycznej. Ponieważ sąd nie chciał zarejestrować partii o takiej nazwie, Litke założył DPL. Wśród osób współtworzących nową partię są m.in. Władysław Adamski z Ostrowca Świętokrzyskiego, usunięty z listy wyborczej SLD "za zbyt duży antyklerykalizm" oraz Zbigniew Antoszewski, również usunięty z listy za krytykę łódzkiego "barona" Andrzeja Pęczaka.

DPL chce pozyskać tych zwolenników lewicy, którzy są zniechęceni polityką Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jak podkreślają inicjatorzy nowej organizacji, SLD odszedł od swojego programu, zamieniając się w sitwę pochłoniętą walkami o stołki. Potrzebna jest - ich zdaniem - partia nowoczesnej lewicy, posiadająca minimum wiarygodności i konsekwencji w realizacji programu socjaldemokratycznego. Walcząca o osłony socjalne dla najuboższych, skutecznie działająca na rzecz rozliczenia rozmaitych afer gospodarczych oraz na rzecz wyraźnego rozdziału Kościoła od państwa. Dbająca o to, by jej funkcjonowanie było oparte o zasady demokracji wewnątrzpartyjnej, której - zdaniem osób zaangażowanych w tworzenie DPL - w SLD brakowało.

Paweł Kończyk

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Weronika Parfianowicz, Jakub Rok: Odzyskać przyszłość

John Paul: Nawrocki prezydentem

John Paul: Lewica na powyborczych rozdrożach

John Paul: "Najbiedniejszy prezydent świata"

Michał Peno: Demokracja sterowana pilotem „środkowego wyborcy”

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Powstała Demokratyczna Partia Lewicy

lewica.pl w telefonie

16 czerwca: