"Recykling Idei": Imperializm - odsłona postkolonialna
[2008-07-05 09:31:55]
Ruchy wyzwolenia narodowego, które kilkadziesiąt lat temu stały na czele skutecznych walk antykolonialnych w różnych częściach świata, okazały się niezdolne doprowadzić do rzeczywistej niezależności formalnie wyzwalających się krajów, trwale utrzymać wywalczone zdobycze oraz znieść nieegalitarne stosunki społeczne. Podejmowane przez blisko ćwierć wieku próby prowadzenia polityki modernizacji nie spełniły pokładanych w nich nadziei. Szybko stało się jasne, że klasyczny kolonializm przekształcił się w neokolonializm, oparty głównie na zależności gospodarczej i nierównej wymianie między krajami centrum a byłymi koloniami wciąż zachowującymi status obszarów peryferyjnych. Neokolonializm ten przybrał nowe oblicze za sprawą neoliberalnej rewolucji lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku, będącej próbą powstrzymania strukturalnego kryzysu kapitalizmu. W jej ramach instytucje takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy pod szyldem tak zwanych programów dostosowania strukturalnego wymuszają prywatyzację, deregulację rynków, liberalizację prawa pracy oraz cięcia wydatków na publiczną edukację czy służbę zdrowia. Stworzono skuteczny system uniemożliwiający przezwyciężenie istniejących nierówności, obejmujący chociażby narzucane przez Światową Organizację Handlu niesprawiedliwe reguły handlowe czy restrykcyjną ochronę patentów na leki ratujące życie. Dzisiejsze neoliberalne formy kolonialnego wyzysku tym różnią się od dziewiętnastowiecznych, że są bardziej wyrafinowane i nie tak oczywiste - ukrywają się pod pojęciami "wolnego handlu", "rozwoju" czy "globalizacji", a często również "praw człowieka" czy "demokracji". Katastrofalnym skutkom ofensywy kapitału nie sposób jednak zaprzeczyć: mordercze obozy pracy, w których imigranci - "nielegalni" według logiki reżimów prawno-państwowych - zmuszani są do życia w tragicznych warunkach i niewolniczej pracy (głośne ostatnio plantacje w regionie włoskiej Apulii), handel ludźmi czy też zlokalizowane na peryferiach systemu "fabryki potu", gdzie za nędzne wynagrodzenie zatrudnia się głównie kobiety, a dzień pracy trwa nawet szesnaście godzin. To tylko najjaskrawsze przykłady. Linia globalnego apartheidu oddzielająca Północ od Południa jest coraz trudniejsza do przekroczenia. Nie straciły więc aktualności słynne słowa Frantza Fanona, że metropolia "jest dosłownie tworem Trzeciego Świata. Bogactwa, którymi się dusi, zostały skradzione krajom słabo rozwiniętym". Z drugiej strony zjawiska charakterystyczne dotąd dla Trzeciego Świata stają się udziałem Pierwszego, wytyczając wspomnianą linię również w poprzek ich obu. Podporządkowany status "globalnych zmarginalizowanych" obejmuje coraz większą część ludności Północy oraz tak zwanego obszaru postkomunistycznego: trwale bezrobotnych, pracowników tymczasowych, wyłączone z rynku pracy matki, byłych pracowników pegeerów i "restrukturyzowanych" gałęzi przemysłu, imigrantów i uchodźców czy mniejszości etniczne - w Europie Środkowej głównie Romów. Neokolonialna ofensywa prowadzona jest również bardziej tradycyjnymi, militarnymi środkami. Wojny napastnicze toczone w imię tak zwanej walki z terroryzmem to najbardziej brutalny przejaw współczesnego imperializmu. Jak za czasów kolonialnych, towarzyszą im orientalistyczne praktyki konstruowania wyobrażeń na temat Bliskiego Wschodu i świata arabskiego, legitymizujące dominację polityczną i gospodarczą za pomocą odświeżonych haseł o misji cywilizacyjnej czy ideologicznej koncepcji zderzenia cywilizacji. Poważne wyzwania przed polskimi ruchami społecznymi rodzi ambiwalentna pozycja naszego kraju w strukturze globalnych i regionalnych stosunków dominacji. Przyłączenie się do agresji na Irak, a następnie do jego przedłużającej się okupacji, jak również plany uczestnictwa w amerykańskim systemie obrony przeciwrakietowej to polski wkład w tę nową kolonialną grę. Z kolei jako podporządkowany gospodarczo peryferyjny obszar Unii Europejskiej, dostarczający taniej siły roboczej i armii konsumentów, pełnimy zarazem rolę przedmurza "Twierdzy Europa", w ramach tak zwanej "integracji" umacniając swe wschodnie granice. Politykę tę wspiera podobny orientalistyczny proces wytwarzania Innego, dziś dotykający także obywateli Europy Wschodniej, a nawet zachodzący w obrębie społeczeństwa polskiego, wymierzony w grupy postrzegane jako przeszkoda w restauracji kapitalizmu. Tak samo zatem jak konieczne jest przemyślenie narzędzi krytycznej analizy postkolonialnych stosunków globalnych, tak potrzeba nam nowych strategii oporu, nowych działań i sojuszy, nowych wizji i alternatyw. Jeżeli trafne są analizy wskazujące na pogłębiający się kryzys strukturalny kapitalizmu, związany z wyczerpywaniem się warunków umożliwiających dalszą nieograniczoną akumulację kapitału, a co za tym idzie na niemożliwość jego przetrwania w niezmienionym stanie, takie projekty mają decydujące znaczenie dla przyszłego kształtu świata. Wobec globalności współczesnego kapitalistycznego ucisku wraz z jego systemem wytwarzania różnic i hierarchii - z których przecinające się różnice klasowe, ekonomiczne, etniczne czy płci to tylko te najbardziej oczywiste - owe emancypacyjne wizje, już dziś formułowane przez oddolne ruchy antysystemowe (choćby w ramach Światowego Forum Społecznego łączącego głosy z Północy i Południa), z konieczności wyrażają się w języku uniwersalności; uniwersalności, która jednak wyrastać może jedynie na gruncie istniejącej różnorodności toczonych walk. W obliczu tego procesu nie możemy stać z boku. Tekst jest artykułem wstępnym z pisma "Recyling Idei", nr 10 (wiosna/lato 2008). |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
23 listopada:
1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".
1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.
1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.
1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.
1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.
1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.
1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.
1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.
2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.
?