Healey miał wielki wkład w badania w tej dziedzinie; przekopywał się przez różne zapisy życiorysów lesbijek, męskich kobiet i transseksualnych mężczyzn w rewolucyjnej Rosji w latach dwudziestych XX w. Wyniki wielu tych badań można znaleźć w jego książce "Homosexual Desire in Revolutionary Russia".
Czyni on zastrzeżenie: "Ciągle brak adekwatnych źródeł dotyczących relacji seksualnych między kobietami z klas niższych, a istniejące pozostają wypaczone z racji tego, że jedyną powszechnie dostępną pracą pozostawała często prostytucja". W biznesie prostytucji w epoce kapitalistycznej "zdarzało się, szczególnie w licencjonowanych burdelach, że tolerowano, a nawet broniono prawa do seksu z osobą tej samej płci, a swoboda (możliwość) wyrażania miłości do tej samej płci była w tym środowisku postrzegana przez pewne kobiety jako stosunki prostytutek i ich klientów, nie stanowiące nic niezwykłego". Pisze on, że burdele "wytwarzały sferę społeczną, która niewątpliwie uznawała do pewnego stopnia stosunki między partnerami tej samej płci", lecz "trudno, by panujące tam brutalne realia dawały pracownicom seksualnym perspektywy działania i samoekspresji".
W 1917 r. rewolucja bolszewicka zniosła licencjonowane burdele, oraz przejęła prywatne hotele i inne interesy. Miało to wpływ na zjawisko prostytucji. "Zniesienie licencjonowanych burdeli" – powiada Healey – "uczyniło z prostytucji ogromnie niestabilny i niebezpieczny sposób na życie". W latach dwudziestych XX w. "brak mieszkań i upadek prywatnej kontroli nad chronionymi przestrzeniami miejskimi zdawał się wypędzać bezprawny heteroseksualny seks na ulice, stacje kolejowe, do wagonów, restauracji, łaźni i taksówek. (...) Rosyjscy historycy podnosili, że kobiety z miasta i zdeklasowane kobiety z dawnej elity zwracały się do przypadkowej czy okazjonalnej heteroseksualnej prostytucji, szczególnie w latach dwudziestych XX w., gdy bezrobocie w miastach uderzyło w nie bardzo mocno".
Bolszewicy chcieli znieść wyzysk seksualny, lecz nie prześladowali tych kobiet: "Reżim rewolucyjny ciągle deklarował, że sprzedające swoje ciała kobiety były ofiarami wyzysku ekonomicznego, więc nie będą prześladowane – rozpoczęto jedynie kampanię mającą zniechęcić je do pracy seksualnej".
Jednak zaspokojenie potrzeb ekonomicznych, tak by zapobiec wpędzaniu ludzi w prostytucję, wymaga podniesienia standardu życiowego dla wszystkich. Ciągły imperialistyczny sabotaż radzieckiej gospodarki od wewnątrz i od zewnątrz, oraz spustoszenie, które było dziedzictwem wojny imperialistycznej, bardzo utrudniały owo zadanie.
Żądania prawa do małżeństwa jednopłciowego
Ówczesne bardzo twarde kodeksy społeczne wymuszały – zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych – "przyzwoite" zachowania i ubiór dla mężczyzn i kobiet. W Rosji Radzieckiej mimo to "męskie" kobiety znajdowały poczesne miejsce we wczesnym społeczeństwie rewolucyjnym. Kobiety poprzebierane w męskie stroje można było znaleźć w instytucjach akademickich i kulturalnych, jak również w Armii Czerwonej – nawet w wyższym dowództwie.
Ta akceptacja każe inaczej spojrzeć na wulgarne antykomunistyczne charakteryzacje kobiet radzieckich jako bardziej męskich niż biologiczni mężczyźni.
"Ilekroć pojawiał się tam jakikolwiek znak subkultury lesbijskiej, wkraczającej w publiczne królestwo miejskich pejzaży, miejsc pracy czy nauki" – uściśla Healey – "to w męskim stylu, kultywowanym przez część kobiet wkraczających w życie publiczne. Różne źródła potwierdzają, że przynajmniej w miastach kobieta postrzegana jako męska była zadomowionym gościem we wczesnym radzieckim społeczeństwie".
Healey powiada: "Ich wizerunek jako energicznych i przedsiębiorczych uczestniczek politycznego, gospodarczego i wojskowego życia nowego społeczeństwa zaskarbił im tak zwany aktywny (wpasowujący się w 'męskie' cechy) kobiecy homoseksualny podziw ze strony niektórych autorytetów seksuologicznych".
W swym wcześniejszym eseju Healey zauważa: "W 1929 r. w dyskusji o transwestytach i 'trzeciej płci', przeprowadzonej przez radę ekspertów medycznych Ludowego Komisariatu Zdrowia, kobiety męskiego typu (na przykład komendantki w wojsku, poprzebierane w mundury) były postrzegane z fascynacją i pobłażliwością". Niektóre z tych poprzebieranych kobiet, rosyjskie homoseksualistki, domagały się nawet prawa do małżeństwa między osobami tej samej płci. Lecz podczas gdy istniał tam społeczny nurt "męskich kobiet", związanych miłością do tej samej płci, inne kobiety, chcące żyć "jak mężczyźni", zachowywały "kobiecą" aparycję. Czy motywacja tych wszystkich osób o kobiecych ciałach do wyrażania swej męskości lub przebierania się była napędzana wyłącznie przez seksualność? Innymi słowy i używając naszych współczesnych terminów: czy one wszystkie były lesbijkami? Czy może niektóre z nich lepiej by określić jako transwestytki lub transseksualistki?
Życie transwestytów i transseksualistów wychodzi z podziemi
Bolszewicy próbowali zastąpić mistycyzm i idealizm naukowym podejściem do wszystkich kwestii gospodarczych i społecznych, także tych związanych z wyrażaniem seksualności – również tego, co używając współczesnych terminów można nazwać transseksualnością.
"Radziecka psychiatria lat dwudziestych XX w. zwróciła uwagę na kobiety, które świadomie zajmowały się tym, co charakterystyczne dla męskiej tożsamości płciowej" – twierdzi Healey – "i zgodnie z rozwijającymi się kategoriami seksuologicznymi w nauce europejskiej nazywała je homoseksualistkami lub czasem transwestytkami". Healey dodaje, że "trudno odtworzyć wszystkie przyczyny, dla których niektóre kobiety zdecydowały się wybrać męskość, dokonując zmiany w swych dokumentach tożsamości, na przykład przyjmując męskie imiona, zmieniając strój, maniery i fryzurę".
Jedną z najbardziej znanych spośród tych osób był żołnierz Eugeniusz Fiodorowicz, który urodził się jako Eugenia. Po odejściu z wojska w 1922 r. Fiodorowicz poślubił pracownicę poczty w prowincjonalnym mieście. Kiedy lokalne władze odkryły biologiczną płeć Fiodorowicza, unieważniły ten ślub i oskarżyły go "zbrodnię przeciw naturze". Ale Ludowy Komisariat Sprawiedliwości uznał, że małżeństwo było "legalne, ponieważ zawarte za obopólną zgodą". Eugeniusz Fiodorowicz pisał, zgodnie z koncepcjami tego okresu, wedle których homoseksualizm i przejściowa płeć splatały się ze sobą, że należy zaakceptować "miłość do tej samej płci (...) jako szczególną odmianę ludzkiej seksualności" i twierdził z przekonaniem, że gdy osoby "przejściowej płci" nie będą dłużej "uciskane i duszone przez własny brak świadomości i przez drobnomieszczański brak szacunku", ich życie stanie się "społecznie wartościowe".
Domaganie się zmiany płci
Gdy bolszewicy próbowali badać kwestie społeczne w świetle naukowym, zwykli ludzie występowali ze społecznymi naciskami i żądaniami pod adresem społeczności naukowej. To obejmowało również wnioski o medyczną zmianę płci.
W 1923 r. w ankiecie dotyczącej seksualności, przeprowadzonej wśród studentów Uniwersytetu im. Swierdłowa w Moskwie, tak napisała 23-letnia biologiczna kobieta: "Chcę być mężczyzną, niecierpliwie oczekuję odkryć naukowych w dziedzinie wycinania żeńskich organów i przeszczepiania męskich gruczołów" i wyraziła optymizm co do tego, że nauka pewnego dnia będzie zdolna do osiągnięcia tego upragnionego celu.
Healey wyjaśnia, że to pragnienie nie było czymś wyjątkowym czy niezwykłym.
Mimo wszystko "techniki medyczne zmiany płci w Rosji Radzieckiej w latach dwudziestych były w powijakach i najczęściej równie nieskuteczne, jak te dostępne wówczas na Zachodzie".
Mimo tego ograniczenia zaczęto angażować "psychiatrów klinicznych i biologów w pilne studia nad mechanizmami zróżnicowania płciowego", oczekując, by znaleźli sposoby na zmianę płci.
"Przechodzenie" na prowincji?
W poniższym opisie Healeya niejasne jest, czy mówi on o epoce przed rewolucją, czy po, czy o obydwu: "Poza wielkimi miastami rosyjskimi homoseksualistki zwracały się raczej ku bardziej tradycyjnym metodom przyswojenia atrybutów męskości, czyli zmianie stylu ubierania się i manier, co umożliwiało im uchodzenie za mężczyzn". Healey za pierwotną przyczynę dążeń do upodobnienia się do płci przeciwnej uznaje pragnienie zaspokojenia libido. "Niektóre wykorzystywały swą przybraną męskość, by łatwiej wejść do łóżka innym kobietom" – pisze. – "Ta całkowita transformacja symbolizowała przetrwanie w kulturze rosyjskiej kobiet przechodzących na męskość".
Libido mogło być czynnikiem motywującym pewne osoby, ale to nie wyjaśnia sprawy. Wiele z tych osób ze strachu, że zostaną "wykluczone", z pewnością musiało obejść się bez partnera. Chowanie się w "podziemiu" wraz ze swą tożsamością nie ułatwiało im przecież znajdowania partnerów seksualnych. I nie było tajemnicą, że w miastach można było łatwiej niż na wsi dostać pracę i zachować anonimowość. Oczywiście wówczas uznawano homoseksualizm za nierozerwalnie wiązany z "przejściową płcią". Jednakże przecież "żeńskiej" homoseksualistce trudno było żyć "jak mężczyźnie". Ważną rolę musiała odgrywać pewna wygoda, wiążąca się z manifestowaniem męskiej seksualności i wyglądu.
Bardzo interesującym pozostaje pytanie, czy osoby te pozostawały "w zamknięciu", czy też niektóre zyskiwały akceptację społeczną – otwartą bądź skrytą – wśród chłopstwa. Choć chłopi jako klasa byli przywiązani do ziemi w średniowiecznych warunkach carskiej epoki i panowały wśród nich przesądy i uprzedzenia, byli jednak przenikliwymi obserwatorami zmienności przyrody. Sam Healey zauważa, iż w zwyczajach i praktykach seksualnych mas rosyjskich zachowały się relikty epoki pogańskiej. Przedklasowe poglądy na płcie, manifestację seksualności i samą seksualność wciąż do pewnego stopnia utrzymywały się wśród chłopstwa.
Healey odnalazł badania słownikarza, który zbierając materiały w latach trzydziestych i pięćdziesiątych XIX w. w środkowej Rosji, odkrył liczne określenia oznaczające męskie kobiety; żadne z nich nie były obraźliwe. Takie chłopki były wedle owego badacza opisywane jako "przypominające mężczyznę z wyglądu, ruchów, głosu i tak dalej", "z budowy ciała" czy wręcz "przybliżały się do cech kobiety-obojnaka".
Wnioski, jakie wyciąga Healey, są doprawdy pouczające:
"Rosjanie ze wsi i z niższych klas mieli cały szereg określeń, służących określeniu osób, przypominających czy zachowujących się jak przedstawiciele przeciwnej płci. Utożsamiali ten 'margines' płciowy z obojnactwem obserwowanym wśród zwierząt domowych, kojarząc tego rodzaju cechy zaobserwowane we własnej społeczności ze znanym zjawiskiem fizycznej nieokreśloności płciowej".
Dan Healey, "Homosexual Desire in Revolutionary Russia. The Regulation of Sexual and Gender Dissent", Chicago 2001, 376 s.
Leslie Feinberg
Recenzja ukazała się w "International Gay & Lesbian Review". Tłumaczenie pochodzi ze strony Internacjonalista (www.internacjonalista.pl).