Europa: Mniej osób wzięło udział w pierwszomajowych demonstracjach

[2010-05-03 10:15:04]

Jak podała 3 maja the World Socialist Web Site, w niektórych dużych europejskich krajach liczba ludzi, którzy wzięli udział w tradycyjnych zgromadzeniach i demonstracjach z okazji święta 1 Maja, była mniejsza niż zazwyczaj. Rozczarowująca była frekwencja między innymi we Francji, pomimo że przywódcy związkowi wezwali do tłumnego uczestnictwa, by zaprotestować przeciwko polityce cięć socjalnych i atakom na system emerytalny przypuszczanym przez rząd i prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego. W marszach protestacyjnych w całej Francji wzięło udział jedynie 300 tysięcy osób, podczas gdy w 2009 roku liczba ta była czterokrotnie większa. W Paryżu w głównym zgromadzeniu uczestniczyło zaledwie 45 tysięcy ludzi, podczas gdy w ubiegłym roku było to 160 tysięcy.

W Niemczech, które cieszą się jednym z najwyższych współczynników uzwiązkowienia w Europie, frekwencja także była bardzo niska – w głównej demonstracji związkowej w Essen, Europejskiej Stolicy Kultury w 2010 roku, wzięły udział zaledwie 2 tysiące osób. W tym mieście, usytuowanym w Nadrenii Północnej-Westfalii, 9 maja odbędą się wybory. Startujący w nich socjaldemokraci, zieloni i kandydaci Lewicy zdominowali obchody, wypinając plac flagami i partyjnymi transparentami; pośród nich demonstrowała jedynie niewielka grupa głównie starszych związkowców. Przywódca związku zawodowego DGB Michael Sommer w swoim przemówieniu w Essen skrytykował wprawdzie ogólnie chciwych bankierów, ale nie odniósł się do kryzysu w Grecji. Wezwał natomiast rząd niemiecki do dopuszczenia związków zawodowych do podejmowania kluczowych decyzji, ostrzegając że stawką jest przyszłość kapitalistycznego społeczeństwa.

W niektórych częściach Europy pierwszomajowe obchody zostały zakłócone przez starcia pomiędzy radykalnych demonstrantami a biurokratami ze związków zawodowych z i partii socjaldemokratycznych. W centrum tureckiego Stambułu, na placu Taksim zebrało się około 200 tysięcy ludzi. Ostatnie podobne wydarzenie miało miejsce w 1977 roku, kiedy to skrajnie prawicowi bojówkarze wspomagani przez członków służb specjalnych zabili 37 osób, a ponad sto ranili. Tegoroczne demonstracje były ochraniane przez ponad 22 tysiące policjantów. Gdy Mustafa Kumlu, przewodniczący Konfederacji Tureckich Związków Zawodowych (Türk İş) wszedł na scenę, by wygłosić mowę do zgromadzonych, grupa robotników zmusiła go do rezygnacji z tego zamiaru. Kumlu znany jest z podpisywania niekorzystnych dla członków związków zawodowych kontraktów, które doprowadziły do znacznej utraty miejsc pracy i obniżek pensji.

W Grecji około 20 tysięcy ludzi wzięło udział w marszach w Atenach, by wyrazić wściekłość z powodu nowej serii cięć budżetowych, planowanych przez socjalistyczny rząd Jeoriosa Papandreu pod presją Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jak relacjonował jeden z reporterów BBC, demonstranci zaatakowali posła rządzącej partii PASOK, byłego przewodniczącego parlamentu, nazywając go złodziejem i kłamcą. Apostalos Kaklamanis w obawie o swoje życie uciekł do pobliskiej kawiarni i zamknął się w toalecie, gdy demonstranci zaczęli w niego rzucać kamieniami i butelkami. Z opresji wybawiła go dopiero policja.

Szczegóły rządowego planu, który oprotestowali demonstranci, zostały ujawnione dopiero 2 maja. Obejmują cięcia w wysokości 36 miliardów 400 milionów euro w ciągu nadchodzących trzech lat, w tym podwyżkę uderzającego w najuboższych podatku VAT z 21 do 23 procent, 10-procentową podwyżkę podatków na paliwo, papierosy, alkohol i towary luksusowe, a także drastyczną obniżkę trzynastych i czternastych pensji w budżetówce oraz inne obniżki pensji, emerytur i świadczeń socjalnych. Choć te detale w czasie demonstracji nie były jeszcze znane, demonstrujący nie mieli wątpliwości co do kierunku i skali cięć. Jeden z nich, drukarz Ericos Finalis powiedział reporterom: To jest największy atak na pracowników od stuleci. Oni chcą, żebyśmy powrócili do dziewiętnastego wieku.

Podczas gdy w Europie Zachodniej demonstracje z okazji 1 Maja były mniejsze, co można wytłumaczyć rozczarowaniem nieskutecznością związków zawodowych w walce o zachowanie o praw pracowniczych i socjalnych, to w niektórych krajach Europy Wschodniej, takich jak: Ukraina, Serbia, Bułgaria i Rumunia, zgromadzenia pierwszomajowe miały pokaźny rozmiar.

Jarosław Klebaniuk


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


23 listopada:

1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".

1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.

1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.

1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.

1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.

1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.

1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.

1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.

2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.


?
Lewica.pl na Facebooku