Wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka z Ruchu Palikota zorganizowała 10 listopada konferencję prasową, na której odpierała zarzuty publicystów i polityków skrajnej prawicy dotyczące jej działalności w Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Katolicka fundamentalistka Joanna Najfeld powiedziała w 2009 roku, że "Nowicka jest na liście płac przemysłu aborcyjnego", a posłowie ultraprawicy z klubu stronników Zbigniewa Ziobry zapowiedzieli wniosek o odwołanie pani wicemarszałek po tym, kiedy wyszło na jaw, że Nowicka przegrała we wrześniu proces o zniesławienie z Najfeld. Także czołowy polityk Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zażądał od Nowickiej "wytłumaczenia sytuacji".

Nowicka odczytała oświadczenie, w którym podkreśliła, że sąd nie wykazał, że jestem na liście płac jakiegokolwiek przemysłu. Uniewinnił panią Najfeld, bo stwierdził, że była to wypowiedź o charakterze publicystycznym. Oświadczam, że nie ma nic nagannego - co niektórzy sugerują - w fakcie, że Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny pozyskuje środki na realizację celów statutowych od legalnych instytucji, organizacji, fundacji, czy z sektora prywatnego. Ja również mogłabym zapytać, kto opłaca panią Najfeld i jej kampanię, bo na pewno ktoś ją finansuje. I też mogłabym powiedzieć, że pani Najfeld została wynajęta przez organizacje kościelne, koncern ojca Rydzyka i międzynarodowe sieci fanatyków religijnych działających na szkodę kobiet w celu pozbawienia kobiet ciężarnych ich prawa do życia. Ale ja takimi metodami się nie posługuję - mówiła Wanda Nowicka.

Fragmenty utajnionego wyroku, do którego nawiązywała Nowicka opublikowała prawicowa gazeta "Gość Niedzielny". W wyroku wymieniono z nazwy firmę IPAS, która wspierała finansowo działalność Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Nowicka broniła relacji z tą firmą, mówiąc, że jest ona powszechnie szanowaną organizacją non-profit, której celem jest przeciwdziałanie śmierciom kobiet z powodu niebezpiecznych aborcji tj. wykonywanych w warunkach nie spełniających standardów medycznych. IPAS od lat współpracuje ze Światową Organizacją Zdrowia i innym agendami ONZ. Nadmieniam dodatkowo, że ostatnio Rada Praw Człowieka ONZ uznała śmiertelność macierzyńską, której można zapobiec, za naruszenie praw człowieka. Śmiertelność macierzyńska bardzo często spowodowana jest niebezpieczną aborcją - dodała marszałek Nowicka.

Murem za Wandą Nowicką stanął lider jej formacji, poseł Janusz Palikot, który pytał retorycznie, kto miałby finansować organizacje społeczne w rodzaju Federacji. Watykan, rząd? - dopowiadał Palikot. Poseł zaatakował też autorów wniosku o odwołanie Nowickiej: Recydywa takiego katolickiego fundamentalizmu, z którym się spotykamy, jest nie tylko bezprzykładnym łamaniem konstytucji polskiej i sianiem nienawiści wobec ludzi inaczej myślących - jak określił to poseł Mularczyk, mniejszości niekatolickiej w naszym kraju - ale także niepogodzeniem się z werdyktem demokratycznych wyborów.

Także szef klubu parlamentarnego SLD Leszek Miller uznał tłumaczenia Wandy Nowickiej za wystarczające i zapowiedział sprzeciw wobec wniosku o jej odwołanie. Solidaryzujemy się z panią Nowicką w jej walce z sejmową nietolerancją - dodał Miller.