Wielka Brytania: Tysiące przypadków śmierci na skutek zimy

[2011-11-23 13:34:40]

180 emerytów dziennie umierało w trakcie zimy 2010-2011 w Anglii i Walii na skutek zimna i złych warunków mieszkaniowych. Coroczny rządowy raport "Excess winter mortality" ujawnił, że w ciągu czterech zimowych miesięcy 2010-11 na skutek złych warunków życia, zmarło ponad 21 tysięcy osób powyżej 65. roku życia. Osoby powyżej 65. roku życia stanowiły 84 proc. wszystkich osób, które zmarły na skutek zimna, a łączna ich liczba wynosiła 25 700.

Liczbę osób, które co roku umierają w Wielkiej Brytanii na skutek zimna wyliczają rządowe instytucje statystyczne i organizacje pozarządowe, a grupa tych osób w statystykach nosi nazwę "Excess winter mortality" ("Nadwyżka zimowej umieralności"). Jest to liczba osób zmarłych w ciągu zimy przewyższająca średnią liczbę osób umierających w innych miesiącach roku. Według instytucji pomocy socjalnej i organizacji pozarządowych, śmierć tych osób jest związana bezpośrednio z warunkami zimowymi, konkretnie z brakiem wystarczającego ogrzania mieszkań i pomocy w trudnym czasie zimowych miesięcy. Michelle Mitchell, przewodnicząca organizacji charytatywnej Age UK pomagającej osobom starszym powiedziała, że: Liczba osób, które zmarły na skutek zimy to hańba. Lubimy o sobie myśleć jako o cywilizowanym społeczeństwie, które chroni najsłabszych, jednak liczba starszych osób, które nie przeżywają zimy jest tutaj o wiele wyższa, niż w innych krajach europejskich, gdzie zima jest o wiele chłodniejsza. Te ofiary są wierzchołkiem lodowej góry cierpienia, nędzy i niepewności, jakie dotykają Wielką Brytanię każdej zimy. Mitchell uważa, że rząd robi za mało, by pomóc ludziom uporać się z brakiem możliwości opłacenia kosztów ogrzewania i lepszej izolacji mieszkań.

W październiku 2011 roku na zamówienie rządu powstał obszerny raport analizujący kondycję brytyjskich gospodarstw domowych w zakresie możliwości opłaty za ogrzewanie. Według tego raportu aż 4,1 miliona gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii żyje w tzw "fuel poverty" (dosł. nędzy opałowej), czyli w niedostatku funduszy na ogrzewanie swoich mieszkań, lub konieczności wydawania zbyt dużego odsetka swoich dochodów na wystarczające ogrzanie mieszkania. Według organizacji konsumenckich liczba takich gospodarstw domowych jest wyższa niż podaje rząd. Organizacja Consumer Focus wyliczyła, że pod koniec tego roku na skutek podwyżek cen energii liczba gospodarstw żyjących w "fuel poverty" będzie wynosic 5,1 miliona.

Ścisły związek z tą sytuacją ma niekontrolowany, manipulacyjny wzrost kosztów energii dostarczanych gospodarstwom domowym przez działające na rynku korporacje energetyczne. Prywatne koncerny EDF, British Gas, Npower, Scottish Power, Scottish and Southern Energy podniosły w ostatnich miesiącach opłaty, choć nawet eksperci prawicowego rządu Camerona uważają, że firmy te nie miały obiektywnych powodów do podnoszenia opłat w tak dużym stopniu. Wiele biedniejszych gospodarstw domowych musi wybierać między ogrzewaniem mieszkania a zakupem żywności. W najgorszej sytuacji są tu emeryci, którzy są najbiedniejszą grupą ludzi w Wielkiej Brytanii. Dodatkowo, wypłacany najbiedniejszym emerytom zasiłek na dogrzewanie mieszkania, został w tym roku obcięty aż o 20 proc. na skutek cięć budżetowych rządu.

W Londynie, pod siedzibą jednej z korporacji energetycznych EDF zorganizowano 21 listopada protest mający na celu zwrócenie uwagi na związek między szybującymi cenami energii a licznymi przypadkami śmierci emerytów. Jenny Saunders, szefowa organizacji pozarządowej National Energy Action powiedziała: Ta liczba przypadków śmierci związanych z warunkami zimowymi była niestety do przewidzenia. Liczby pokazują, że nędza opałowa zabija naszych najbardziej bezbronnych obywateli. Poprzedni grudzień był najzimniejszym miesiącem w historii i okres ciężkiej zimy w połączeniu z wysokimi cenami energii miał tragiczny skutek.

Zima 2010-11 była faktycznie jedną z najzimniejszych od lat w Wielkiej Brytanii, jednak liczba przypadków śmierci z powodu zimy jest na wyspach podobna co roku. W latach dziewięćdziesiątych liczby te były nawet wyższe. Jedna z uczestniczek protestu pod siedzibą EDF powiedziała dziennikarzom: To nie tylko zimno nas zabija, lecz głównie zarabiające na tym firmy energetyczne.

Bartłomiej Zindulski


Na zdjęciu protest pod siedzibą EDF. Transparent głosi (gra słów) "Your assets are rising, our asses are freezing" (Wasze aktywa rosną, nasze dupy zamarzają").

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


14 maja:

1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.

1872 - W Borowie k. Łowicza urodziła się Zofia Kirkor-Kiedroniowa (z domu Grabska), działaczka społeczna.

1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.

1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.

1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.

1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.

1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.


?
Lewica.pl na Facebooku