USA: Ponad 7 mln chętnych na polisy w ramach Obamacare

[2014-04-02 08:49:02]

7,1 mln osób zapisało się na listy oczekujących na polisy w ramach reformy ubezpieczeń zdrowotnych, tzw. Obamacare. Tym samym osiągnięty został cel, jaki wyznaczył sobie wcześniej rząd USA. To duże osiągnięcie zważywszy na ogromne problemy techniczne, jakie towarzyszyły startowi reformy jesienią ubiegłego roku.

Zdaniem prezydenta Baracka Obamy powinno to położyć kres debatom o uchyleniu reformy. Obamacare, jak powszechnie nazywa się tę przyjętą w 2010 r. przez Kongres reformę Affordable Care Act, uważana jest za najważniejszy projekt legislacyjny obecnego prezydenta.

31 marca był dla nieubezpieczonych, a posiadających pracę Amerykanów ostatnim dniem, by zapisać się po polisy, jeśli chcą uniknąć w tym roku kary w postaci specjalnego podatku liczonego od wysokości dochodów (min. 95 dolarów).

W ostatnich dniach oferujące polisy tzw. giełdy ubezpieczeń przeżywały prawdziwe oblężenie. Ostateczna liczba zapisanych może jeszcze wzrosnąć. Administracja USA zdecydowała bowiem, że wystarczy by chętni do końca marca rozpoczęli procedurę a zakończą ją i zapłacą za polisy później.

Jest jednak jeszcze za wcześnie, by ocenić, czy reforma okaże się sukcesem. Jej powodzenie zależeć będzie m.in. od tego, jak wiele osób młodych i zdrowych wykupi polisy (te dane są wciąż niedostępne), rekompensując straty grożące ubezpieczycielom wskutek wprowadzenia nowych wymogów. W przeciwnym razie firmy - jak już zagroziły - podniosą w przyszłym roku ceny polis dla dotychczasowych klientów, co zwiększy liczbę niezadowolonych z Obamacare.

Republikanie, którzy cztery lata temu głosowali przeciw Obamacare, a potem 50 razy bezskutecznie próbowali ją obalić, wciąż grożą, że jeśli przejmą władzę, to uchylą reformę. Oczekuje się, że to jak reforma jest postrzegana odbije się już na jesiennych wyborach do Kongresu.

Z różnych sondaży wynika, że reforma wciąż ma znacznie więcej przeciwników niż sympatyków. Wiele osób, które miało wcześniej polisy, skarżyło się, że z powodu reformy ich ceny wzrosły, bo rozszerzony został obowiązkowy zakres ubezpieczenia. By wyjść im naprzeciw, rząd zgodził się, że przez dwa lata możliwe będzie zachowanie starych polis. Ocenia się, że głównymi beneficjentami są jednak osoby chore i starsze, którym dotychczas firmy ubezpieczeniowe odmawiały polis lub kazały sobie za nie płacić znacznie więcej. Reforma tego zakazała.

USA są jedynym wysoko uprzemysłowionym krajem na świecie bez powszechnego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Około 50 mln osób (15 proc. społeczeństwa) nie miało dotąd żadnej ochrony. Reformę przygotowano z myślą głównie o tych Amerykanach, którym ubezpieczenia zdrowotnego nie zapewnia pracodawca a zarabiają tak mało, że nie było ich dotąd stać, by samodzielnie wykupić polisy. Zgodnie z reformą osoby zarabiające od 11,7 do 46,7 tys. USD rocznie dostaną przy wykupie polisy dotację od państwa. Natomiast osoby, które zarabiają jeszcze mniej, mają zostać objęte darmową opieką w ramach istniejącego rządowego programu dla najuboższych Medicaid.

Jednak kiedy Sąd Najwyższy orzekł w 2012 roku, że poszczególne stany mogą odmówić udziału w Madicaid, z tej oferty - mimo że finansowanej w pełni z budżetu federalnego - zrezygnowała prawie połowa stanów, zarządzanych przez Republikanów.

Szacuje się, że w pozostałych stanach, które zgodziły na rozszerzenie zakresu Medicaid, dostęp do bezpłatnej ochrony zdrowia uzyskało dzięki temu ok. 5-6 mln osób dodatkowo. Ponadto 3 mln młodych (poniżej 26 lat) zostało objętych ochroną w ramach polis rodziców (dotychczas obowiązywał limit 19 lat lub - w przypadku kontynuowania nauki - 22 lat).

jkl


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Opolu!
Opole, ul. Kopernika 13
13 maja 2025 (wtorek), godz. 13.00
Zandberg we Wrocławiu!
Wrocław, Rynek
13 maja 2025 (wtorek), godz. 20.00
Zandberg w Częstochowie!
Częstochowa, Plac Biegańskiego
14 maja (środa), godz. 12:00
Zandberg w Krakowie!
Kraków, Mały Rynek
14 maja (środa), godz. 20:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz

Więcej ogłoszeń...


14 maja:

1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.

1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.

1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.

1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.

1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.

1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.

1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.

2022 - USA: 18-letni zwolennik białej supremacji Payton Gendron otworzył ogień do czarnoskórych osób przebywających w supermarkecie w Buffalo w stanie Nowy Jork, zabijając 10 i raniąc 3 z nich, po czym oddał się w ręce policji.


?
Lewica.pl na Facebooku