Inicjator powołania nowej formacji, neoliberalny ekonomista Ryszard Petru (na zdjęciu), otwierając obrady kongresu nakreślił jak ma wyglądać profil nowego ugrupowania. W swojej wypowiedzi akcentował potrzebę zmiany modelu pomocy społecznej na taki, który miałby zastąpić wypłatę becikowego wsparciem w znalezieniu pracy oraz reformy edukacji, które miałyby silniej powiązać nauczanie z potrzebami rynku. Lider stowarzyszenia akcentował także rzekomą potrzebę przywrócenia wolności gospodarczej oraz chęć likwidacji finansowania partii politycznych z budżetu państwa.
Wśród założycieli nowej formacji znaleźli się m.in. znany z wypowiedzi upokarzających osoby niezamożne prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz oraz Rafał Brzoska, szef InPostu, korporacji pocztowej opierającej zatrudnianie swoich pracowników w oparciu o umowy śmieciowe. Wśród inicjatorów powołania Nowoczesnej.pl wymienia się także Leszka Balcerowicza, który jednak nie pojawił się na kongresie.
Zdaniem komentatorów, powstanie Nowoczesnej.pl ma być odpowiedzią na kryzys w Platformie Obywatelskiej. Jeśli ugrupowanie Petru i Balcerowicza miałoby stać się czymś więcej, niż partią interesu najzamożniejszych lub tych, którzy aspirują do tej grupy, może rozwinąć się wyłącznie kosztem Platformy Obywatelskiej powiedział portalowi wPolityce.pl prof. Rafał Chwedoruk.
Krytycznie o powstaniu stowarzyszenia wypowiadają się politycy PO. Posłanka tej partii Iwona Śledzińska-Katarasińska w wypowiedzi dla telewizji Polsat uznała, że program stowarzyszenia nawiązuje do liberalnych postulatów wczesnej Platformy Obywatelskiej. Jej zdaniem, w Polsce praktyka rządzenia oraz duże rozwarstwienie społeczne wyklucza jednak realną możliwość wprowadzenia takiego programu w życie.
fot. Wikipedia