Piotr Szumlewicz: Szkoła w służbie prawicowej propagandy
[2017-04-27 22:33:44]
Reforma pochłonie gigantyczne pieniądze. Na budowę gimnazjów wydano dziesiątki miliardów złotych, z którymi rząd się nie liczy. Tymczasem w szkołach podstawowych trzeba będzie wymienić wystrój sal, ławki, przebudować stołówki. W wielu gminach szkoły podstawowe będą za małe, żeby przyjąć osiem roczników. Może się okazać, że do szóstej klasy uczniowie będą chodzić do budynku podstawówki, a potem do budynku gimnazjum. W budżecie nie ma żadnych dodatkowych pieniędzy na szkolnictwo. Mamy więc wielką zmianę, na którą nie ma środków. Zresztą głównymi podmiotami, które w Polsce odpowiadają za szkolnictwo, są samorządy i to na nich spocznie ciężar wdrażania zmian. W praktyce może to oznaczać, że w części z nich pojawią się problemy. Jeżeli nie otrzymają one wsparcia z budżetu, zaczną się zwolnienia nauczycieli, pogorszenie jakości usług, będzie rosnąć zadłużenie. Po co więc władza dokonuje tak wielkiej zmiany, chociaż nie jest do niej przygotowana? Po pierwsze, chodzi o obsadzenie funkcji kierowniczych w szkołach przez przedstawicieli partii rządzącej. Nowa struktura szkolnictwa to nowe władze. Ten schemat PiS wdrożył już w wielu instytucjach, w tym w służbie cywilnej, w wojsku czy w Telewizji Polskiej. Władze wszystkich instytucji publicznych mają być podporządkowane partii. Każdy dyrektor musi być bierny, mierny, ale wierny. Po drugie, chodzi o radykalną zmianę podstaw programowych, przy czym szczególnie istotne są podstawy przedmiotów humanistycznych. Nowa struktura kształcenia to nowe podstawy programowe, tworzone w pośpiechu i zawierające wiele oczywistych dziur i błędów. Już na poziomie podstaw edukacji wczesnoszkolnej widać, jaki jest kierunek zmian. Brak jest tam wymagań dotyczących tolerancji i akceptacji wobec osób innej narodowości, kultury i wyznania – młody człowiek ma być konserwatywnym katolikiem, które nie wie i nie chce wiedzieć, że są różne religie, różne światopoglądy, różne style życia. Zgodnie z doktryną bronioną przez większość parlamentarną uczniom proponuje się bezkrytyczne, autorytarne podejście do historii, a szczególną wagę przywiązuje się do osób i wydarzeń, które wpisują się w narodowo-katolicką ortodoksję. Również na lekcjach etyki młodzi ludzie mają mieć wpajany tradycyjny zestaw wartości, a takie ideały jak wolność, szczęście, równość, pluralizm są marginalizowane. Szczególny nacisk jest kładziony na treści etyki chrześcijańskiej, które są uznawane za najbardziej wartościowe i doniosłe. Inne systemy wartości są lekceważone. Jednocześnie nie wskazuje się, że etyka wyrasta z różnych źródeł, nie tylko religijnych. Nowa władza nie bierze pod uwagę, że ktoś może być ateistą. Również sfera seksu w PiS-owskiej wizji edukacji jest stabuizowana, homoseksualizm nie istnieje, a rodzinę utożsamia się z tradycyjnym, patriarchalnym małżeństwem. Generalnie wzorcowy młody człowiek w nowym ujęciu to nacjonalista uważający wizję państwa nowej władzy za spełnienie marzeń wszystkich Polaków i Polek. Chodzi o wciskanie do głów młodym ludziom teorii spiskowych, o promowanie ksenofobii, nacjonalizmu, dyskryminacji ze względu na płeć, pochodzenie, preferencje seksualne. W modelu szkoły promowanym przez minister Annę Zalewską nie ma miejsca na krytyczne myślenie, empatię, wiedzę o demokracji i o prawach człowieka. Również nauki przyrodnicze w tym modelu odgrywają drugorzędną rolę. Kierunek rządu jest więc jasny – ma być chaotycznie, biednie, ale narodowo-katolicko. Co w zamian? Może mniej efektownie, ale pragmatycznie i obywatelsko. Szkoła powinna być lepiej wyposażona, bardziej przyjazna dla uczniów i nauczycieli. Warto byłoby też dofinansować szkolnictwo zawodowe, aby system edukacji był sprzęgnięty z rynkiem pracy. Ale takie zmiany wymagają przygotowania i przemyślanego planu, a tego rząd nie ma. Ponadto zmiany programowe powinny być zmienione, ale w dokładnie odwrotnym kierunku niż planuje rząd. Zamiast kultu przegranych powstań, spisków, kultu wielkiego narodu polskiego, powinno być więcej krytycznego myślenia. Zamiast kultu przeszłości przydałaby się troska o lepszą przyszłość. Powinno być też więcej wiedzy o społeczeństwie, gospodarce, polityce społecznej, rynku pracy, więcej logicznego myślenia, więcej nauki o demokracji i prawach człowieka. Nowoczesna szkoła powinna być tworzona w oparciu o osiągnięcia współczesnej wiedzy naukowej, a ponadto promować otwartość na argumenty i szacunek dla innych ludzi. Tekst ukazał się w najnowszym numerze "Opinii Bieżącej" |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
23 listopada:
1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".
1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.
1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.
1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.
1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.
1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.
1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.
1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.
2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.
?