Samoobrona jest dziś jedynym ugrupowaniem antyestablishmentowym. Dla mnie jest to atrakcyjne, bo zniesmacza mnie to, co dzieje się w świecie polityki - mówi Rolicki w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".

W piątek "Wyborcza" opublikowała wywiad z Januszem Rolickim, który w sejmiku mazowieckim wystąpił z klubu radnych SLD i założył jednoosobowe koło Samoobrony. Swą decyzję Rolicki uzasadnia utratą własnych złudzeń co do Sojuszu: "Po prostu SLD okazał się partią pseudolewicową", a jednocześnie "Samoobrona ma najbardziej lewicowy program". Rolicki oskarżył SLD, że zamiast podnosić podatki dla najbogatszych, obcina zasiłki dla najuboższych.

Wystąpienie Rolickiego z klubu radnych SLD jest o tyle istotne, że rządząca na Mazowszu koalicja SLD-PSL miała dotąd 41 głosów w 80-cioosobowym sejmiku. Po jego odejściu zaczęto mówić o koalicji SLD-PSL-Rolicki. "Zgodzę się na nią, jeśli będzie więcej pieniędzy na oświatę i kulturę oraz pomoc bezdomnym" - powiedział Rolicki dziennikarzowi "Gazety".