Boliwia: Nasila się kryzys energetyczny

[2005-05-31 18:01:26]

W La Paz odbywają się protesty Boliwijczyków, domagających się nacjonalizacji rodzimego przemysłu energetycznego. W poniedziałkowych manifestacjach na głównym placu stolicy wzięło udział kilkanaście tysięcy osób. Do miasta przybywają jednak kolejne grupy związkowców, by wziąć udział w pikietach organizowanych podczas posiedzień, otwartej we wtorek, sesji parlamentu. Dotychczas, poza kilkoma incydentami, demonstracje przebiegają spokojnie.

Protestujący, wśród których najliczniejsze grupy to przedstawiciele związków zawodowych, ugrupowań boliwijskiej lewicy, rolników oraz ludność rdzennej, żądają poddania pod kontrolę państwa funkcjonowania sektora energetycznego w Boliwii. Demonstranci postulują także wprowadzenie 50-procentowego podatku dla zagranicznych firm sprzedających gaz w Boliwii. Jednocześnie fala protestów ma wyrazić sprzeciw wobec ustawy, będącej w toku prac legislacyjnych, która zdaniem protestujących niewystarczająco wnikliwie kontroluje wydobycie i dystrybucję boliwijskich zasobów naturalnych.

Zwolennikiem, zbyt liberalnej zdaniem protestujących, ustawy jest prezydent Boliwii Carlos Diego Mesa Gisbert. Prezydent uważa, że na zagraniczne koncerny, inwestujące w proces wydobycia gazu w Boliwii nie należy nakładać nadmiernych obciążeń. Prezydent Mesa Gisbert oskarżył protestujących, w szczególności liderów socjalistów i związków zawodowych, o próbę doprowadzenia do zamachu stanu. Zdaniem Mesy Gisberta demonstranci będą próbowali przerwać sesję parlamentu. Rozwiązanie parlamentu będzie zamachem stanu. Bez parlamentu nie może być mowy o demokracji - stwierdził w przemówieniu prezydent Mesa Gisbert.

Emocjonalna reakcja prezydenta Mesy Gisberta nie powinna dziwić, jeśli przypomnieć wydarzenia z października 2003 roku, kiedy to fala protestów, wybuchła również na tle regulacji związanych ze stopniem ingerencji państwa w sektor energetyczny, doprowadziła do ustąpienia prezydenta Gonzalo Sancheza de Lozady.

Protestujący odpierają zarzuty prezydenta Mesy Gisberta. Twierdzą jednak, że pozostaną w La Paz aż do momentu, gdy ich postulaty zostaną spełnione. Rząd sądzi, że niedługo stracimy siły i wrócimy na prowincję. Ale ten scenariusz nie spełni się. Chcemy doprowadzić do sytuacji, kiedy boliwijski gaz będzie przetwarzany na miejscu, tak aby więcej pieniędzy mogli dostać chociażby nauczyciele - stwierdził działacz związkowy Basilio Arcaya z prowincjonalnego miasta El Alto.

Bartłomiej Kacper Przybylski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku