Ks. Czajkowski przyznał się do współpracy ze specsłużbami PRL
[2006-07-12 11:53:58]
W oświadczeniu opublikowanym w lipcowym numerze "Więzi" ks. Michał Czajkowski przyznał się do trwającej 24 lata (1960-1984) współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa. Wina moja jest bezsporna. Trudno 24-letnie uwikłanie tłumaczyć tylko epoką, naiwnością lękiem, zbytnią swobodą wypowiedzi - napisał w swoim oświadczeniu ks. Czajkowski.
Ks. Michał Czajkowski został oskarżony o współpracę z SB w maju na łamach
"Życia Warszawy" w artykule dr.
Tadeusza Witkowskiego, który na podstawie materiałów IPN napisał, że ks. Czajkowski był tajnym współpracownikiem o pseudonimie Jankowski.
Ks. Czajkowski współprzewodniczy polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów i do momentu pojawienia się pod jego adresem zarzutów o współpracę ze specsłużbami PRL, pełnił funkcję asystenta kościelnego katolickiego miesięcznika "Więź".
Po analizie materiałów IPN dotyczących ks. Czajkowskiego, powołany przez redakcję "Więzi" czteroosobowy zespół opisał 24-letni okres współpracy ks. Czajkowskiego z SB. W jego składzie znalazł się historyk prof. Andrzej Friszke, redaktor naczelny "Więzi", Zbigniew Nosowski, Anna Karoń-Ostrowska i Tomasz Wisicki.
lewica.pl w telefonie
Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:
1909 - Urodził się Kwame Nkrumah, polityk ghański, działacz ruchu panafrykańskiego w Europie i USA. Jeden z inicjatorów utworzenia OJA. 1957-60 premier, 1960-66 prezydent Ghany. Realizował koncepcję tzw. socjalizmu afrykańskiego. Obalony przez wojskowych.
1928 - Czterodniowy strajk 10 tysięcy włókniarzy łódzkich przeciwko nowemu regulaminowi pracy; zakończony zwycięstwem.
1976 - USA: Orlando Letelier, minister w rządzie Salvadora Allende, został zabity w Waszyngtonie przez bombę podłożoną przez tajnych agentów Pinocheta.
1997 - W wyborach parlamentarnych w Polsce zwyciężyła AWS - 33,8% (201 mandatów), przed SLD - 27,1% (164), UW - 13,4% (60), PSL - 7,3% (27) i ROP - 5,6% (6). UP, zdobywając 4,74 %, nie weszła do sejmu.
2009 - Obalony i wypędzony z Hondurasu były prezydent Manuel Zelaya potajemnie wrócił do stolicy kraju Tegucigalpy, gdzie schronił się w ambasadzie Brazylii.