Należał on, wraz z F. Scottem Fitzgeraldem, Gertrudą Stein i Ernestem Hemingwayem do wielkiego pokolenia pisarzy amerykańskich. Jego proza weszła do kanonów światowej literatury nie tylko ze względu na literacką Nagrodę Nobla, którą otrzymał na kilka lat przed śmiercią, lecz z uwagi na wielkie literackie, obyczajowe i społeczne walory jego twórczości. Steinbeck najbardziej kojarzy kojarzy się z opisywaniem życia mieszkańców okolic środkowej Kalifornii - ubogich farmerów, meksykańskich robotników rolnych, włoskich rybaków, lumpów i włóczęgów. Mistrzowstwo artystyczne osiągnął w realistycznych powieściach protestu społecznego, gdzie zostały ukazane tragiczne losy bezdomnych i wydziedziczonych ("Myszy i ludzie" 1937, głośna adaptacja teatralna 1938, wydanie polskie 1948; "Grona gniewu" 1939, wydanie polskie 1956, ekranizacja J. Forda 1940). "Grona gniewu", to najbardziej znana i ceniona powieść Steinbecka, która została wyróżniona nagrodą Pulitzera (1939). Od samego początku bulwersowała czytelników amerykańskich dosadnością opisu cierpień nędzarzy, których susza, erozja gleby i bezwzględność zachłannych banków pozbawiły ziemi, zmuszając do opuszczenia rodzinnej Oklahomy.
Książka Pariniego to przede wszystkim opowieść o ogromnej woli pisania i wielkiej determinacji w dochodzeniu do pisarskich laurów. W formie przesłania, na przykładzie autora "Gron gniewu", czytelnik dowiaduje się, że tak naprawdę wygrywają tylko ci, którzy najbardziej chcą, najwięcej pracują, mają żelazną dyscyplinę i mimo wszystko są konsekwentni w dochodzeniu do wybranego celu. Czytelnik na pewno dojrzy w niej młodego Steinbecka, kompletnego samotnika, który często w odizolowaniu od świata zewnętrznego skupiał się na swojej pracy literackiej. Początkowo nie wiodło mu się najlepiej, więc korzystał z pomocy ojca, który mimo dość kiepsko prosperującego biznesu wypłacał mu zapomogę materialną niewielkiej wysokości.
Czy książka Pariniego rzeczywiście skłoni czytelnika do przeformułowania sądów o Steinbecku? Amerykański noblista przez długi okres swojej twórczości nie był ulubieńcem ani krytyki, ani literackiego establishmentu. Czytelnika mogą zainteresować analizowane przez autora związki Steinbecka z Hollywood i Broadwayem, opisy jego burzliwych małżeństw oraz przyjaźni z ludźmi, którzy wpisali się do amerykańskiego panteonu kultury i polityki, jak np. Charlie Chaplin czy prezydent Lyndon Johnson. Znał też osobiście i bardzo cenił jako polityka prezydenta Franklina D. Roosevelta.
Sam John Steinbeck był pisarzem z powołania, ale wstęp na literacki parnas otworzyła mu dopiero wydana w 1935 r. powieść "Tortilla Flat". Jej bohaterowie to załoga wesołkowatych kloszardów, spędzających życie w zaniedbanej ruderze w najbiedniejszej dzielnicy kalifornijskiego miasteczka Monterey. Danny i jego towarzysze to wyzuci z ziemi i pracy, przegrani w starciu z szalejącym kapitalizmem pierwszych dekad XX wieku miejscowi wieśniacy, w których żyłach płynie krew meksykańska, indiańska, hiszpańska i paru innych
europejskich nacji. "Danny i jego kumple mogliby być duchowymi ojcami późniejszych kloszardów czy hipisów, gdyby nie to, że nie czują się wcale
ani bezdomni, ani wykorzenieni, ani zbuntowani, ani upośledzeni przez ludzi czy los" - recenzował w "Gazecie Wyborczej" Tadeusz Nyczek. W 1942 r. na podstawie powieści Victor Fleming nakręcił film ze Spencerem Tracym, Hedy Lamarem i Johnem Garfieldem w rolach głównych.
Międzynarodową sławę przyniosła pisarzowi powieść "Myszy i ludzie" (1937); historia dwóch ubogich robotników szukających swego miejsca na ziemi. Dwa lata później opublikował swoje największe dzieło, nagrodzone Pulitzerem "Grona gniewu" (1939). Jest to wielki epicki obraz wielkiej migracji pozbawionych ziemi farmerów do Kalifornii. Część krytyków uważała książkę za komunistyczną propagandę i próbowała zakazać jej dystrybucji. Steinbeck był też autorem nastrojowych opowieści, jak np. "Pastwiska niebieskie" (1932), pełnych sympatii dla prostych ludzi, żyjących w zgodzie z naturą i mających w pogardzie konwencje społeczne.
Na początku lat czterdziestych pisarz przeniósł się do Nowego Jorku, pracując jako korespondent wojenny dla "New York Herald Tribune". Reportaże z tego okresu zamieścił w zbiorze "Była raz wojna" (1946). Cztery lata później ukazała się jego powieść "Na wschód od Edenu", saga kilku kalifornijskich rodów, osnuta na biblijnym motywie Kaina i Abla. W 1962 r. pisarz otrzymał Nagrodę Nobla. Od tego momentu poświęcił się publicystyce, popierając - niestety - amerykańską interwencję w Wietnamie i pisując przemówienia dla prezydenta Lyndona Johnsona.
Jay Parini, "John Steinbeck. Lekceważony noblista", przełożył Jan Maciej Głogoczowski, Wydawnictwo Książkowe Twój Styl, Warszawa 2006, 544 ss.
Jarosław Hebel
Recenzja ukazała się w miesięczniku "Nowy Robotnik".