Ziętek: Tragarze polityczni

[2006-12-20 12:32:04]

Określenie czwarta władza jest niesprawiedliwe. Media są bez wątpienia pierwszą władzą. Potrafią wszystko. Po wyborach wmówiły społeczeństwu, że Centrolew odniósł sukces w ostatnich wyborach. Że oto wyrosła trzecia siła zdolna do konkurowania z PiS i PO. Że lewica reprezentowana przez Borowskiego i Olejniczaka odzyskuje zaufanie społeczeństwa.

Rzeczywistość jest jednak inna. SLD po sojuszu z SdPl i PD stracił wszystko, co mógł stracić. Nieliczne zwycięstwa lewicowych prezydentów nastąpiły w atmosferze ich panicznej ucieczki od szyldu SLD. Podobnie, jak ostatnio w USA, gdzie nikt z republikańskich kandydatów nie chciał pokazywać się w towarzystwie Busha, w Polsce nikt z kandydatów lewicy nie chciał być identyfikowany z szyldem SLD, a tym bardziej nowej formacji Borowskiego i Olejniczaka. Lewicowi kandydaci woleli używać wobec siebie określenia "niezależny".

Jeśli porównamy liczbę radnych i prezydentów, których SLD miał w poprzedniej kadencji, z wynikami uzyskanymi obecnie, wyraźnie zarysuje się obraz obecnego sukcesu SLD w ramach Centrolewu. SLD stracił ponad dwie trzecie radnych w sejmikach województw. Na niższych szczeblach rad powiatu i gmin ten pogrom jest jeszcze bardziej widoczny. Z wielotysięcznej armii SLD-owskich radnych, burmistrzów i prezydentów zostało grubo poniżej dwóch tysięcy.

Dla działaczy i członków tej partii słowa sukces i zwycięstwo odmieniane na wszystkie sposoby przez Olejniczaka i Borowskiego mają niezwykle gorzki posmak. Trzecie miejsce Marka Borowskiego w Warszawie i jego wyraźnie lepszy wynik od dokonań całej formacji służy za dowód prawidłowo obranego kierunku. Lecz to przede wszystkim zasługa ogromnych środków finansowych, które SLD wpompowano w kampanię lidera konkurencyjnej partii, i udanego przedsięwzięcia marketingowego.

Borowski był w każdym programie telewizyjnym, w doskonale zrobionych i wysoko opłaconych spotach, na bilbordach. Kreowaniem jego wizerunku zajmowali się najlepsi fachowcy - podobno ci sami, którzy wcześniej dbali o wizerunek Marcinkiewicza. Jednak ci, którzy sfinansowali sukces Borowskiego i na niego pracowali, najboleśniej musieli odczuć to, że pierwsze, co zrobił po odniesieniu tego sukcesu, to wystawienie głosów swojego elektoratu na licytację.

Jakże zachęcająco dla Marcinkiewicza i Waltz brzmiały zapewnienia, że jego telefon jest dostępny i łatwo go znaleźć. Niedługo trwało grzanie się SLD i jego liderów w cieple sukcesu wyborczego Borowskiego. Borowski po raz kolejny pokazał, że nie zna pojęcia wdzięczności, a lewicowość jest dla niego tylko sposobem na własną karierę. Kierunek na wspieranie liberalnej opcji reprezentowanej przez Borowskiego i PD, obrany przez obecne kierownictwo SLD, jest samobójczy.

Należy współczuć tym wszystkim, którzy po raz kolejny dają się nabrać na te slogany. Polska Partia Pracy nawet w najmniejszym stopniu nie jest zainteresowana torowaniem drogi do władzy liberałom, którzy ukrywają się tym razem pod nowym szyldem Centrolewu. Nie jesteśmy zainteresowani uwiarygodnianiem oszustwa poprzez budowanie lewicowego skrzydła w tym nie mającym wiele wspólnego z lewicą tworze.

Jako PPP nie widzimy się w roli tragarzy noszących za Markiem Borowskim bagaże w drodze na szczyty jego kariery i do nieuchronnego porozumienia, do którego dojdzie między liberałami z PO a nie mniej liberalnymi liderami Centrolewu.

Bogusław Ziętek


Autor jest przewodniczącym Polskiej Partii Pracy i Wolnego Związku Zawodoweego "Sierpień`80". Tekst ukazał się w tygodniku "Trybuna Robotnicza".

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


23 listopada:

1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".

1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.

1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.

1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.

1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.

1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.

1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.

1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.

2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.


?
Lewica.pl na Facebooku