Antykoncepcja w Polsce trudniej dostępna niż w Libii

[2007-01-02 17:07:39]

Jak wynika z raportu opracowanego przez Federację na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, dostępność i jakość antykoncepcji w Polsce można porównać z krajami Trzeciego Świata. Środki antykoncepcyjne są drogie, lekarze nie chcą przepisywać na nie recept, a władza się stara, żeby kobiety nie panowały nad swoją płodnością. Opinię tę potwierdzają ludzie zawodowo związani z
planowaniem rodziny, m.in. ginekolodzy i seksuolodzy.

Z porównania Polski z Libią wynika, że kobiety z tego muzułmańskiego kraju mają lepszy dostęp do tabletek antykoncepcyjnych niż Polki.

Pierwszym z wymienianych w raporcie czynników, ograniczających dostęp do antykoncepcji hormonalnej, jest jej wysoka cena. Państwo refunduje tylko cztery środki, które zapobiegają ciąży, a i te tylko dlatego, że ich podstawowym przeznaczeniem jest leczenie chorób. Pigułki - wśród kobiet druga co do popularności metoda zapobiegania ciąży - kosztują nawet 40 zł za opakowanie, które wystarcza na miesiąc. Właściwie niedostępne są też środki stosowane po stosunku, które na Zachodzie można kupić w każdej aptece. Część z ginekologów postrzega je jako środek poronny i dlatego nie chce ich przepisywać.

Jednak jako główny problem raport wymienia brak wiedzy. W Polsce trudno o rzetelną informację na temat dostępnych metod antykoncepcyjnych: sposobu ich działania, zalet i skutków ubocznych. Dotyczy to przede wszystkim mniejszych miast i wsi, gdzie wiele kobiet uważa zapobieganie ciąży za fakt wstydliwy i boi się chodzić do do ginekologa by nie być posądzonymi o aborcję.

Negatywną propagandę rozpowszechnia także Ministerstwo Zdrowia, które za najlepszą metodę zapobiegania ciąży uznało nieskuteczny kalendarzyk małżeński i tzw. metody naturalne. Ponadto posłowie partii rządzącej głoszą tezy o szkodliwości środków antykoncepcyjnych i o ich rzekomym wpływie na bezpłodność.

Katarzyna Szumlewicz

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Mateusz Stolarz: Prezydent z plantacji bananów. Elity, przemoc i nowa twarz prawicy

Tomasz Markiewka: Tylko obniżka składki zdrowotnej czy już psucie państwa?

Wojtek Boliński: Lewica w Polsce boi się własnego cienia

Slavoj Žižek: Najlepsze rozwiązanie dla Europy? Pryncypialny pragmatyzm

Tomasz S. Markiewka: Niepamięć to przepis na polityczną katastrofę

Xavier Woliński: USA kontra reszta świata

Antykoncepcja w Polsce trudniej dostępna niż w Libii

lewica.pl w telefonie

20 kwietnia: