Wałęsa chwali przyznanie nagrody Nobla Gore'owi

[2007-10-12 22:44:35]

Były prezydent RP i laureat pokojowej Nagrody Nobla za rok 1983 Lech Wałęsa stwierdził, iż przyznanie tegorocznej nagrody byłemu wiceprezydentowi USA Alowi Gore'owi oraz działającemu z ramienia ONZ panelowi ds. zmian klimatycznych jest "nadzwyczajnie trafną decyzją".

Świat jest alarmowo zagrożony - wycinamy lasy, wprowadzamy chemię. Podkreślenie Ala Gore'a, który się tym para, który stara się coś z tym zrobić, podkreślenie jego działalności jest wyjątkowo trafne. Brawo dla przyznających - powiedział Wałęsa.

Były prezydent przyznał jednak, iż spodziewał się uhonorowania Ireny Sendler za jej działalność na rzecz ratowania żydowskich dziecki z Getta w czasie II wojny światowej lub byłego prezydenta Białorusi Stanisława Szustkiewicza (którego kandydaturę sam zgłosił).

Wałęsa przypomniał, iż, jeszcze jako prezydent, przyjmował wiceprezydenta Gore'a w Belwederze, kiedy określił go jako bardzo przyzwoitego człowieka o dużym intelekcie.

Aplauz Wałęsy wobec nagrody dla Gore'a za walkę ze zmianami klimatycznymi może dziwić w kontekście jego krytycyzmu wobec uhonorowania rok temu Muhammada Yunusa oraz kierowanemu przez niego Grammen Bank, który przez udzielanie mikropożyczek pomógł wyrwać się z nędzy tysiącom ludzi i rozpropagować ten model.

Zasłużył raczej na Nobla z ekonomii - mówił wtedy Wałęsa. Pokojowego powinno się dostawać, na przykład, za walkę z dyktatorami i tym podobnym - dodał.

Dziś były prezydent przyznaje, iż globalne ocieplenie jest istotnym problemem, mogącym spowodować poważne zagrożenia dla milionów ludzi na świecie, a więc działacze jak Gore na nagrodę zasługują.

Krzysztof Pacyński