W sytuacji, w jakiej znaleźliśmy się po wyborach, należy oczekiwać wiele od sił lewicowych, zwłaszcza tych, które pozostają poza zamkniętymi dla nich drzwiami mediów. Nie zgadzam się z Krzysztofem Pilawskim, który w opracowaniu "Lewica po wyborach. Co dalej?" stwierdza, że na SLD i SdPl "spoczywa główna odpowiedzialność za przyszłość lewicy w Polsce". Połączenie się z SLD z Partią Demokratyczną - przed czym ostrzegałam na tych łamach - było już wyraźnym odwrotem od lewicowości. Zmniejszyło popularność SLD w społeczeństwie, co wyrażono w czasie ostatnich wyborów.
Poza centrolewicą, niewiele różniącą się od PO, niezbędna jest lewica. Za jej zbudowanie odpowiedzialność spada na partie, które dotychczas nie były w parlamencie, a więc głównie PPS, na RACJĘ Polskiej Lewicy i Młodych Socjalistów oraz na tych działaczy SLD i Unii Pracy, którzy nie przyczynili się do zwrotu ich partii w kierunku rozczarowującym społeczeństwo.
Lewica w Polsce jest niezbędna, bo w taki sposób myśli zdecydowana większość naszego społeczeństwa. Ale pamiętajmy, że lewicę trzeba budować posługując się nowym, prostym i jednoznacznym językiem, pozbawionym wielu wyświechtanych pojęć. Odwoływanie się do godności człowieka i nieprzyznawanie zasiłków bezrobotnym oraz dalsze uczestniczenie w wojnie irackiej jest wewnętrznie sprzeczne.
Trzeba zdać sobie sprawę, że ideowość jest podstawową siłą partii, zarówno lewicowych, jak i prawicowych. Te ostatnie to rozumieją. Pomaga im w tym Kościół.
Właśnie w ostatnie sobotę i niedzielę odbyła się w Kuźnicy na Helu ogólnopolska konferencja na temat "Wartości lewicowe w polskiej kulturze XX wieku". Organizatorami były Fundacja im. Róży Luksemburg oraz Stowarzyszenie Kultury Europejskiej (SEC). W kręgu przedstawicieli różnych środowisk, z artystycznymi i literackimi włącznie, dyskutowaliśmy o wartościach lewicowych w twórczości Brzozowskiego, Żeromskiego, Gombrowicza, Witkacego, Świętochowskiego, Przybyszewskiego, Broniewskiego, Abramowskiego, Krzywickiego. Redaktor naczelny "Przeglądu Socjalistycznego" Andrzej Ziemski wykazał wpływy doświadczeń ideowych PPS na kulturę polską. Wieczór kultury kaszubskiej pozwolił na przybliżenie struktury i sposobu działania maszoperii, czyli swoistej formy spółdzielczości rybackiej, do której sensownie byłoby powrócić i to w niejednej dziedzinie. Piotr Lisowski wskazał z kolei na lewicowe tendencje polskiego Kościoła narodowego. Konferencja doprowadziła do ustalenia, czego dziś należy oczekiwać od ruchów lewicowych.
Postawy i sposoby myślenia inteligencji polskiej XX wieku różnią się od postaw i sposobów myślenia inteligencji obecnej, skoro dzisiaj rektorzy wyższych polskich uczelni proponują wprowadzenie wyłącznie odpłatnych studiów, by podać jeden przykład. W mniemaniu twórców tego projektu byłby to wyraz równości. Ale dodajmy, że jedynie dla zamożnych. Biedni nie będą studiować.
Maria Szyszkowska
Felieton ukazał się w dzienniku "Trybuna".