Dziesięcioro Palestyńczyków, w tym kobieta i troje jej dzieci – to bilans ofiar działań wojennych, które objęły całą Strefę Gazy.

Kobieta i dzieci zginęli pod gruzami domu ostrzelanego przez artylerię. Według izraelskiego radia, dom ten był siedziba członka palestyńskiej organizacji Islamski Dżihad Mohameda Fajeda. Palestyńczyk miał ostrzeliwać ze swojego domu izraelskich żołnierzy, atakujących, przy wsparciu czołgów i ciężkiego sprzętu, strefę Chan Junis, południową część Strefy Gazy. Fajed najprawdopodobniej zginął pod gruzami, w mieszkaniu byli także jego żona, córka oraz dwaj synowie.

W czwartek lotnictwo izraelskie przeprowadziło kilkanaście nalotów na Strefę Gazy, a siły lądowe ścierały się na wschód od Chan Junis z partyzantami palestyńskimi.

Izrael tłumaczy agresję atakiem rakietowym strony palestyńskiej. Rakieta typu Katiusza, wystrzelona z terytorium Strefy Gazy, miała eksplodować, nie wyrządzając szkód, na południe od miasta Aszkelon, ponad 16 kilometrów od granicy.

W środę w toku podobnych izraelskich operacji zginęło co najmniej siedmiu Palestyńczyków.