No więc Razem teraz faktycznie jest już osobno. Połowa parlamentarzystek wyszła z partii. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała Magdalena...
Na początku lat 60. Portugalia była ostatnim z wielkich kolonialnych imperiów, które opierało się falom dekolonizacji, a jej imperium obejmowało...
W niedzielę 22 września odbyły się wybory do parlamentu (landtagu) w niemieckim kraju związkowym Brandenburgia. Są to trzecie wybory do landtagów w...
Adolfo Sánchez Vázquez o moralności i polityce
Jak się powiada Adolfo Sánchez Vázquez, hiszpański filozof zesłany po wojnie domowej do Meksyku,...
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Dorota Jagoda Michalska: Władysław Hasior - dekolonializm, nowoczesność, historia
Jacenty Dędek: Miasto na miarę człowieka
Tomasz S. Markiewka: Nierówności po polsku - liczby już znamy, teraz przemówmy do wyo
Paweł Jędral: Diuna jak Palestyna
Agnieszka Wiśniewska: Kos. Bohater z podręcznika, który został ziomkiem
Galopujący Major: "1670" - serial, który może odmienić polską telewizję
Od momentu ratyfikacji Konkordatu, za wyjątkiem dyskusji eksperckiej zorganizowanej dwa lata temu przez partię RACJA Polskiej Lewicy, nikt oficjalnie nie podejmował debaty na większą skalę o skutkach obowiązywania Konkordatu. Teraz jednak jest na to duża szansa. W 10. rocznicę od dnia wejścia w życie tej międzynarodowej umowy klub poselski Lewicy i Demokratów chce taką zorganizować.
Idea konferencji wypłynęła ze środowiska naukowych. Wspólnie z nimi chcemy przeanalizować funkcjonowanie tej umowy międzynarodowej. Założenie jest takie, by to środowiska naukowców i ekspertów dokonały tej analizy, a my jako lewicowa siła w parlamencie chcemy wyciągnąć z tego wnioski polityczne – informuje nas Tomasz Kalita, rzecznik prasowy SLD.
Celem konferencji byłaby dokładna analiza skutków obowiązywania Konkordatu, wypełniania jego zapisów, zgodności konkordatu z innymi dokumentami prawnymi. Eksperci, np. dr Paweł Borecki, często wspominają o niejasności przepisów wyznaniowych, wzajemnej niezgodności różnych typów dokumentów prawnych, niewypełnianiu przepisów. LiD chciałby wypracować wnioski, które później mogłyby być włączone do bieżących działań politycznych i do ewentualnej korekty przepisów regulujących stosunki między państwem a kościołami, w tym głównie Kościołem rzymskokatolickim. Na razie nie mówi się o ewentualnej rewizji dokumentu, co przy obecnej reprezentacji parlamentarnej i tak byłoby niemożliwe.
Konkordat to umowa międzynarodowa pomiędzy Polską i Watykanem. W praktyce jest to umowa pomiędzy państwem a jednym z kościołów. W Polsce obowiązuje tylko Konkordat z Watykanem, czyli z Kościołem rzymskokatolickim; żaden inny kościół czy związek wyznaniowy nie ma zawartej umowy tej rangi. Obowiązującą umowę oficjalnie podpisano 28 lipca 1993 roku. Polską stronę reprezentował wówczas szef MSZ Krzysztof Skubiszewski, a kościelną nuncjusz Józef Kowalczyk. W wyniku politycznych zawirowań Konkordat nie został jednak ratyfikowany natychmiast. Stało się to dopiero 5 lat później 8 stycznia 1998 roku. Ratyfikował Sejm, podpisy zaś złożyli prezydent Aleksander Kwaśniewski i papież Jan Paweł II. Dokument zaczął obowiązywać 25 kwietnia 1998 roku.
Daniel Ptaszek
Fot. Autor
