Czarnyszewicz: Crimen laese maiestatis
[2008-05-05 07:20:28]
W pierwszej połowie 2007, sądy okręgu warszawskiego skazały z tego przepisu tyle samo obywateli co w całym 2006 roku. Bez odpowiedzi ustawodawcy pozostaje pytanie, czy w państwie "demokratycznym", w ogóle powinno się karać za słowo, czy może wystarczyłaby odpowiedzialność cywilna. Nie chodzi przecież tylko o zwykłe "dworcowe" awantury, ale prawo do krytyki funkcjonariusza, które jest przypisane do reguł państwa demokratycznego. Zgodnie z art. 226 par 1 kk osoba, która znieważa funkcjonariusza publicznego albo osobę do pomocy mu przybraną podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Wyrokiem P 3/06 z 11 października 2006 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 226 par 1 kk "w zakresie jakim penalizuje znieważenie funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej dokonane niepublicznie lub dokonane publicznie, lecz nie podczas pełnienia czynności służbowych jest niezgodny z art. 54 ust 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP". W projekcie nowelizacji Kodeksu karnego, w związku z wyrokiem TK, zaproponowano karanie tylko za publiczne znieważenie funkcjonariusza. Doprecyzowany został sam przepis. Słowo "lub" zostało zastąpione przez "i", "podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych". Sankcja pozostała bez zmian. To właściwy krok – komentują prawnicy. Może przyczynić się do wyeliminowania nadużyć wynikających z przewagi prawnej funkcjonariusza nad zwykłym obywatelem. Poza tym praktyka pokazuje, że policjanci jakby "z urzędu" dopisują zatrzymanym zarzut znieważenia - tak żeby osobę zatrzymaną dodatkowo pogrążyć. "Znieważeni", to najczęściej niskiego szczebla funkcjonariusze Policji i Straży Miejskiej. Dlaczego tak się dzieje? "Z moich obserwacji wynika, że główną przyczyną jest próba kompensowania sobie niskiego poziomu wykształcenia lub innego rodzaju kompleksów poprzez środki prawne pozostające w dyspozycji funkcjonariusza" - ocenia prokurator, prosząca o nie ujawnianie nazwiska. Profesor Piotr Winczorek jest zdania, że w Ustawie Kodeks karny w przyszłości może pozostać jedynie przepis, regulujący odpowiedzialność za dokonaną publicznie - zniewagę głowy państwa. Poza tym, zwykły obywatel powinien być bardziej chroniony. Przewaga prawna funkcjonariusza to filozofia zamykania ust, cenzurowania krytyki, a zarazem odchodzenia od zasad demokratycznego państwa prawa. Karanie za znieważenie głowy państwa, czy też funkcjonariuszy państwowych, to klasyczne średniowieczne myślenie, kiedy wobec monarchy kreowano zasadę "państwo to ja" – przypomina profesor Winczorek. W Polsce problem polega trochę na tym, że funkcjonariusz nawet niskiego szczebla, taką zasadę potrafi odnosić sam do siebie. Tym samym danie funkcjonariuszom publicznym narzędzia prawnego, którym dowolnie mogą się "bawić" – może naruszyć prawa obywatelskie. Dodatkowo, wobec niepisanej, ale faktycznej praktyki sądowej, polegającej na domniemaniu prawdziwości zeznań policjanta - interes prawny obywatela może być w kontekście omawianego przepisu poważnie zagrożony. Zwłaszcza w sytuacji kiedy rzekoma zniewaga funkcjonariusza została dokonana nawet podczas pełnienia czynności służbowych, ale jedynym świadkiem tej zniewagi jest sam funkcjonariusz i to on kieruje wniosek o postawienie zarzutu. Należy wykluczyć sytuację w której funkcjonariusz mógłby wykorzystać swój przywilej dla osiągnięcia innego celu niż ukaranie za faktyczną zniewagę. Nie może być tak, że materiał dowodowy w sprawie znieważenia to zeznania samych stron procesowych "słowo przeciw słowu" - podkreślają adwokaci. Sądy bezkrytycznie dają wiarę zwykłemu posterunkowemu... a wiadomo, że to są często prymitywni ludzie, nie rozpoznający znaczenia swoich zeznań, działający w poczuciu bezkarności. Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu do wyroku P 3/06 zwrócił uwagę na niebezpieczną zasadę uznaniowości przy definiowaniu co jest a co nie jest zniewagą. W sprawie znieważenia posłanki na Sejm RP poprzez wypowiedź prasową w jednym z dzienników "babsztyl łże bez wstydu" prokuratura przedstawiła dziennikarzowi zarzut z art. 226 par 1 kk. Dla odmiany Prokurator Rejonowy w Częstochowie umorzył śledztwo w sprawie publicznego znieważenia Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego poprzez rozpowszechnianie na terenie miasta wizerunku Prezydenta obok wizerunku Adolfa Hitlera uznając tak drastyczną formę protestu politycznego za dopuszczalną i mieszczącą się w granicach wypowiedzi zagwarantowanej przez art. 10 europejskiej konwencji praw człowieka. W uzasadnieniu prokurator przychylił się do opinii wyrażonej przez Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 28 lipca 1993 (OSN KW 1993, nr 11-12, poz. 73) "skoro jedną z podstawowych zasad zagwarantowanych przez Polskę (...) jest prawo do publicznego głoszenia swoich poglądów (....), to żadna wypowiedź odnosząca się do osób działających publicznie lub organów państwa ( ...) jeżeli nawet opinie te naruszają pewne normy obyczajowe nie powinny być traktowane jako przestępstwo". Przepisy podobne do polskiego art. 226 par 1 kk są konsekwentnie wykreślane z kodeksów karnych państw UE. I dobrze. Karanie za słowa kojarzy się raczej źle. Poza tym język debaty politycznej i ulicznej stale się zmienia. Te zmiany najwyraźniej widać wśród tzw. politycznych elit, których wysocy przedstawiciele często bezkarnie obrażają zwykłych obywateli. Coś co kiedyś było obelgą teraz staje się normą. Dlatego jeśli ktoś istotnie czuje się obrażony lub znieważony, otwarta jest droga cywilna. DANE Z SĄDU OKRĘGOWEGO W WARSZAWIE (bez Okręgu Warszawa-Praga) Statystyki dotyczące liczby osób osądzonych w pierwszej instancji z art. 226 k.k., w roku 2006 i pierwszym półroczu 2007 roku. 2006 rok: Osądzonych ogółem - 296 Skazanych ogółem - 248 Pozbawienie wolności (razem)- 61; w tym warunkowe zawieszenie - 56 Ograniczenie wolności ogółem - 65 ; w tym warunkowe zawieszenie - 0 Grzywna samoistna ogółem - 119 Razem grzywna obok pozbawienia wolności - 24 Warunkowo umorzono postępowanie - 42 Umorzono postępowanie (razem) - 3 Uniewinniono - 2. 2007 rok (I półrocze): Osądzonych ogółem - 272 Skazanych ogółem - 243 Pozbawienie wolności (razem)- 79 ; w tym warunkowe zawieszenie - 68 Ograniczenie wolności ogółem - 69; w tym warunkowe zawieszenie - 5 Grzywna samoistna ogółem - 94 Razem grzywna obok pozbawienia wolności - 27 Warunkowo umorzono postępowanie - 19 Umorzono postępowanie (razem) - 10 Uniewinniono - 0. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
23 listopada:
1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".
1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.
1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.
1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.
1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.
1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.
1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.
1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.
2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.
?