Warszawa: W obronie Kantorczyka (akt.)

[2008-07-17 09:16:55]

"Dość represji za działalność związkową!" - apelowali w Warszawie uczestnicy pikiety w obronie Bartosza Kantorczyka. Działacze organizacji związkowych i społecznych, zgromadzeni pod siedzibą Dyrekcji Generalnej Poczty Polskiej w Warszawie, domagali się przywrócenia do pracy zwolnionego związkowca.

Pikieta w obronie działacza Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza zgromadziła ok. 30 osób. Wspierający związkowca działacze OZZ IP mówili o powodach zwolnienia Kantorczyka, którego wyrzucono z pracy po zorganizowaniu przez niego referendum strajkowego w poczcie w Gdańsku.

Przedstawiciel Komisji Środowiskowej OZZ IP stwierdził, że pikieta odbywa się po to aby przypomnieć zarządowi Poczty Polskiej, że pracownicy to nie balast, którego trzeba się pozbyć i, że Bartosz Kantorczyk walcząc o poprawę warunków pracy listonoszy występował także w obronie klientów przedsiębiorstwa.

Poczta to przedsiębiorstwo użyteczności publicznej, które ma służyć ludziom i pracownikom, a nie wyłacznie jego zarządowi - mówił Piotr Ciszewski z Lewicowej Alternatywy. Jednym z podstawowych praw pracowniczych jest prawo do strajku! Sprzeciwiamy się wyrzucaniu ludzi za to tylko, że upomnieli się o godne warunki pracy i wynagrodzenia! Bartosz Kantorczyk został zwolniony za to, że się tego domagał i robił to zgodnie z obowiązującym prawem - podkreślił przedstawiciel LA.

Uczestnicy protestu przypomnieli, że tego samego dnia podobne pikiety odbyły się pod siedzibami Poczty w wielu innych miastach. "Dość represji za działalność związkową!", krzyczeli pod adresem dyrekcji Poczty Polskiej. Zapowiedzieli, że podobne pikiety będą organizowane do skutku - do chwili przywrócenia związkowca do pracy.

Szanowna Dyrekcjo Generalna, narobiłaś sobie kłopotów, bo popełniłaś tę niestosowność i błąd, że zwolniłaś nie byle kogo, Bartka Kantorczyka, związkowca! - mówił Piotr Ikonowicz z OZZ IP i Nowej Lewicy. Dyrekcja Poczty pewnie nie wie, że na skutek podobnego błędu innej dyrekcji generalnej, która zwolniła biletera, w Wielkiej Brytanii powstał największy związek zawodowy, Związek Transportowców - podkreślił. Żeby nie szukać tak daleko, przypomnijmy, że swego czasu inna tępa dyrekcja generalna też popełniła podobny błąd i zwolniła pewną suwnicową ze Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Nie zapominajcie, do czego to doprowadziło - groził Ikonowicz. Jeśli pozwolimy na zwolnienie związkowca i nie będziemy przeciwko temu protestować, to będzie po związkach zawodowych i po prawach pracowniczych - przestrzegał lider NL.

Zwalniając Kantorczyka, dyrekcja poczty popełniła przestępstwo, złamała Ustawę o związkach zawodowych, Kodeks Pracy i Ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - stwierdził Norbert Zadora z Grupy na rzecz Partii Robotniczej. Nie wolno zwolnić dyscyplinarnie związkowca z organizacji znajdującej się w sporze zbiorowym z pracodawcą - podkreślił. Gdy trwał strajk w kopalni "Budryk", Bartosz Kantorczyk przyjechał 600 km z Gdańska, żeby wesprzeć strajkujących górników. Opowiadał im wtedy o tym, w jakich warunkach pracują listonosze. Kantorczyk nie godził się na takie warunki pracy i udało mu się postawić w stan strajku całą Pocztę - opowiadał Zadora. Dziś są z nim wszystkie bojowe związki zawodowe oraz pracownicze organizacje społeczne. Nie zostawimy go samego! - zapowiedział przedstawiciel GPR.

Uczestnicy pikiety przekazali petycję dyrektorowi generalnemu Poczty Polskiej. Zażądali w niej natychmiastowego przywrócenia Kantorczyka do pracy.

OZZ IP w Poczcie od 31 stycznia br. jest w sporze zbiorowym z pracodawcą. Inicjatorem sporu i referendum strajkowego był właśnie Bartosz Kantorczyk - listonosz z Gdańska. Działacze Inicjatywy Pracowniczej żądają poprawy bezpieczeństwa pracy listonoszy. Kierownictwo Poczty nie uznaje istnienia OZZ IP i nie podejęło negocjacji, do czego była zobowiązana na podstawie Ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.

Przedstawiciel Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80", Wojciech Orowiecki przypomniał, że Kantorczyk nie jest jedynym związkowcem, którego wyrzucono ostatnio z pracy za działalność związkową. Dwa dni temu wyrzucono działaczy "Sierpnia 80" z wrocławskiego Wrozametu za to, że przeprowadzili referendum strajkowe. W referendum ponad 1000 pracowników opowiedziało się za strajkiem, a tylko 36 osób było przeciw. Tak teraz jest wszędzie - stwierdził Orowiecki. W Tramwajach Śląskich zwolniono trzech związkowców z "Sierpnia 80" w dniu referendum strajkowego. Kilkunastu górników z "Sierpnia 80" wyrzucono za zorganizowanie strajku w kopalni "Budryk" na Śląsku. Teraz jest tak, że związkowcy zostali przywróceni do pracy, a ówczesne kierownictwo "Budryka" siedzi w areszcie, gdzie ich miejsce - podkreślił. To, że jest coraz więcej strajków oznacza, że wygrywamy, bo coraz więcej ludzi nie boi się upomnieć o godną pracę i płacę - zauważył Orowiecki i dodał, że obecna fala strajków musi doprowadzić do strajku generalnego. Wtedy się okaże, kto będzie górą! - zakończył.

Magdalena Ostrowska


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


23 listopada:

1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".

1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.

1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.

1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.

1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.

1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.

1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.

1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.

2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.


?
Lewica.pl na Facebooku