Austria: Zbliżają się wybory parlamentarne
[2008-08-07 23:03:43]
Koalicja rozpadła się w wyniku nieporozumień co do takich kwestii, jak reforma podatkowa (socjaldemokraci chcieli wprowadzić specjalne ulgi podatkowe dla gospodarstw domowych dotkniętych skutkami inflacji, na co nie zgodzili się ludowcy) czy reforma służby zdrowia. Według sondaży, faworytem wyborów pozostaje ÖVP, która mogłaby liczyć na 23-31 proc. głosów i kilkupunktową przewagę na SPÖ, która mogłaby uzyskać 21-28 proc. głosów. To wyniki znacząco niższe od tych, jakie partie te uzyskały w wyborach z 2006 roku. Wówczas to socjaldemokraci zdobyli 35, a ludowcy 34 procent głosów. Spadek zaufania społecznego do największych partii mogą wykorzystać ugrupowania "trzecie", a także pozaparlamentarne. Wyraźnie widoczny jest wzrost poparcia dla Wolnościowej Partii Austrii (Freiheitliche Partei Österreichs) - ugrupowania z jednej strony skrajnie liberalnego ekonomicznie, a z drugiej - konserwatywnego obyczajowo i odwołującego się do nacjonalistycznej czy wręcz szowinistycznej retoryki. FPÖ może liczyć na 15-20 proc. głosów. Z kolei Zieloni (Die Grünen) mogą spodziewać się wyniku w granicach 14-16 proc. Wzrost poparcia dla Zielonych jest jednak mniej znaczący, albowiem w 2006 roku zarówno ta partia, jak i FPÖ uzyskały po 11 proc. głosów. Poza parlamentem może znaleźć się Związek na rzecz Przyszłości Austrii (Bündnis Zukunft Österreich) Jörga Haidera. W 2006 roku partia, która powstała w wyniku rozłamu w FPÖ, zdobyła 4,1 proc. głosów, ledwo przekraczając 4-procentowy próg wyborczy. W tej chwili sondaże dają jej 2-5 proc., chociaż sondaż Gallupa z końca lipca przewidywał nawet 7 procent dla BZÖ. Z punktu widzenia lewicy, baczniejszą uwagę należy zwrócić na dwa ugrupowania. Tradycyjnie już w wyborach weźmie udział Komunistyczna Partia Austrii (Kommunistische Partei Österreichs), która od lat 60. XX wieku usiłuje bezskutecznie powrócić do Nationalratu. Obecnie szanse również nie są wielkie, ponieważ sondaże przewidują dla KPÖ 2 procent poparcia. Przez długi czas wydawało się, że w tegorocznych wyborach Austriacy mogliby zagłosować na nowe lewicowe ugrupowanie. Partie austriackiej lewicy długo rozmawiały na temat powołania formacji Lewicowy Projekt (Linksprojekt). Ostatecznie jednak KPÖ, która miała być jednym z głównych podmiotów nowego ugrupowania, zdecydowała się na samodzielny start w wyborach, natomiast trockistowska, zreszona w Komitecie na rzecz Międzynarodówki Robotniczej (CWI), Socjalistyczna Partia Lewicy (Sozialistische LinksPartei) - inny z wiodących podmiotów w nowym porozumieniu, zdecydowała się kontynuować projekt, ale pod nazwą Lewica (Linke). Ostatecznie Lewica ma wystartować w wyborach, aczkolwiek nie wiadomo, czy dopiero powstające ugrupowanie zdoła dopełnić wszystkich formalności związanych z rejestracją list wyborczych. Co ciekawe, KPÖ - już po ogłoszeniu samodzielnego startu - zadeklarowała, że wcale nie zamierza wycofywać się z rozmów na temat utworzenia nowej partii radykalnej lewicy, wobec czego przyszłość Lewicowego Projektu (czy może Lewicy) pozostaje wciąż otwarta. Podczas gdy przyszłość pozaparlamentarnej lewicy wydaje się być niewiadomą, to przyszłość pozaparlamentarnej prawicy może obfitować w sukcesy. Albowiem sukcesem byłoby przekroczenie 4-procentowego progu wyborczego przez Forum Liberalne (Liberales Forum) oraz Forum Obywatelskie (Bürgerforum). Zwłaszcza to ostatnie ugrupowanie może spodziewać się sukcesu wyborczego po tym, jak w czerwcu tego roku uzyskało 20 proc. głosu w wyborach do parlamentu krajowego w Tyrolu i zostało drugą siłą polityczną (za ludowcami, a przed socjaldemokratami) w tym kraju związkowym. Partia jest mniej popularna w innych regionach Austrii, jednak i tak sondaże przewidują dla niej 5-7 proc. głosów. Forum Liberalne notuje wyniki w granicach 2-4 proc. Przewiduje się, że głównymi tematami rozpoczynającej się kampanii wyborczej będą kwestie reformy systemu opieki zdrowotnej, a także kwestia inflacji. Tę ostatnią chce eksploatować w kampanii również KPÖ, która postuluje między innymi wprowadzenie państwowej kontroli cen, co pozwoliłoby na zniwelowanie negatywnych skutków wzrostu cen dla obywateli. Lewica - o ile przystąpi do wyborów - będzie natomiast silnie adresowała swój program do grup wykluczonych, przede wszystkim imigrantów, dla których państwo powinno przygotować - jej zdaniem - lepsze programy integracyjne. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- MARSZ DLA PALESTYNY
- Warszawa, Pomnik Mikołaja Kopernika
- 📅 Sobota, 30 listopada 2024 r., godz. 15.00
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
3 grudnia:
1854 - Australia: Władze brytyjskie krwawo stłumiły bunt kopaczy złota w Eureka. Zginęło ponad 20 osób, 30 zostało rannych.
1882 - W Twierdzy Pietropawłowskiej zmarł Siergiej Nieczajew, rosyjski anarchista, założyciel organizacji Zemsta Ludu, autor "Katechizmu rewolucjonisty".
1944 - Grecja: Wybuch wojny domowej.
1970 - Kanada: Porwanie brytyjskiego komisarza handlu Jamesa Crossa przez radykalnie lewicowy Front Wyzwolenia Quebecu.
1984 - Indie: Wielka katastrofa przemysłowa w zakładach amerykańskiego koncernu Union Carbide w Bhopalu spowodowała śmierć kilku tysięcy osób.
1997 - Kanada: Przedstawiciele 121 państw podpisali Traktat ottawski przewidujący wyeliminowanie min przeciwpiechotnych jako środka walki zbrojnej.
2007 - Kevin Rudd (ALP) został premierem Australii.
2018 - Jorge Bom Jesus z MLSTP - Partii Socjaldemokratycznej został premierem Wysp Świętego Tomasza i Książęcej.
?