Rozenberg: Lewicowe odkłamywanie historii ZSRR

[2008-09-26 18:51:58]

Pojawienie się w księgarniach "Odkłamanej historii Związku Radzieckiego" autorstwa Petera Keneza uznać można za małe wydarzenie. Chociaż na polskim gruncie słowo "odkłamywanie" kojarzy się ostatnio raczej z propagandą prawicową, przedstawiana praca wnosi zdecydowany powiew świeżości w krajobraz zdominowany do tej pory przez opracowania zajadłych antykomunistów i rusofobów. O tym, po co w Polsce po upadku PRL wydaje się opracowania poświęcone ZSRR, świadczy najlepiej opis na tylnej stronie okładki jednego z kilku nowych wydań "Lenina" Ferdynanda Ossendowskiego. Chociaż książka ta jest – jak zresztą przyznawał autor – biografią (mocno) fabularyzowaną i z założenia daleką od obiektywizmu, wydawcom nie przeszkodziło to w przedstawieniu jej jako pracy "demaskatorskiej, zdzierającej maskę rewolucji październikowej i odsłaniającej prawdziwe oblicza jej przywódców oraz mechanizmy ich postępowania" oraz "dogłębnej analizy" epoki rewolucji październikowej i wojny domowej w Rosji (1917-1921). Obok "Lenina" na półkach standardowej księgarni trafić można na jeszcze utrzymanych w podobnym tonie dzieł, co sprawiało do niedawna, iż przeczytanie jednej wydanej po polski książki o ZSRR równało się w zasadzie poznaniu wszystkich obecnych na rynku pozycji. Wydanie przez Bellonę opracowania Keneza poważnie jednak zmienia sytuację.

Autor, wykładowca Uniwersytetu Kalifornijskiego, marksistą bynajmniej nie jest. Należy jednak do tej grupy zachodnich naukowców, dla których historia to wypadkowa działalności wielkich jednostek i masowych ruchów społecznych. Dlatego od Keneza nie usłyszymy teorii spiskowych, tak chętnie prezentowanych przez prawicę w odniesieniu do Rosji, sprowadzających całą rewolucję do diabelskiego (dosłownie) pomysłu niemieckiego agenta Włodzimierza Uljanowa alias Lenina. Zdecydowanie obalona zostaje ulubiona w Polsce koncepcja "zamachu stanu", jakim miała być rewolucja październikowa, aktywności ludowej między lutym a październikiem 1917 oddaje się należne jej znaczenie, przyznaje się, że w listopadzie 1917 najwyższe władze państwowe faktycznie się zawaliły. Jednak najprzyjemniejszym dla lewicowca zaskoczeniem jest fakt, że Kenez nie tylko nie okrasza swojej – napisanej do tego wciągającym stylem literackim – monografii ZSRR komentarzami o bezsensie rewolucji wszelakich i bzdurach wygadywanych na temat tego kraju przez marksistów, ale wykorzystuje elementy materialistycznej metodologii. Dzięki odwołaniu się do klasowej struktury społeczeństwa Rosji carskiej (we wstępie) i Rosji po roku 1917 uzyskuje o wiele bardziej spójny i całościowy obraz tego kraju i o wiele bardziej przekonująco umie opisać kolejne meandry historii Związku Radzieckiego. Wnikliwej analizie poddana zostaje nie tylko rewolucja, ale i późniejsze rządy Stalina, epoka Chruszczowa i Breżniewa, pieriestrojka oraz w zakończeniu Rosja lat 90. I chociaż autor kilkakrotnie odżegnuje się od marksistowskich sympatii, to jednak przyznaje, że badania lewicowych historyków opartych o analogiczne pojmowanie świata prowadzą do trafnych wniosków, a w swoich konkluzjach i wskazywaniu źródeł zachodzących w Rosji zjawisk jest im zadziwiająco bliski. Kenez na łamach swojej książki łamie – drogą logicznego rozumowania – niejeden prawicowy dogmat, wpajany przez inne wydawane w Polsce opracowania. Wykazuje, jak wielkim uproszczeniem jest mówienie o ZSRR jako o jednym totalitarnym imperium zła, bez wykazania fundamentalnych różnic między epoką Lenina i Trockiego a stalinizmem, „odwilżą” czasów Chruszczowa a stagnacją czasów Breżniewa.

Jak przystało na przedstawiciela tak zwanej historii społecznej, Kenez nie tylko z pasją opowiada o kolejnych politycznych przemianach w Związku Radzieckim, ale i przybliża czytelnikowi poziom życia jego mieszkańców, na bieżąco ocenia, na ile kolejne rewolucyjne wstrząsy, a potem biurokratyczne przetasowania wpływały na los różnych warstw społecznych ZSRR. Obficie cytuje statystyki, dokonuje rzadkich w wydanych na polskim rynku porównań i podsumowań, z których jednoznacznie wynika to, o czym Pipes, Figes i ich kompani wolą nie mówić – poprawa sytuacji pracowników w wyniku rewolucji. Nie waha się obszernie mówić o osiągnięciach socjalnych kilku dekad istnienia Związku Radzieckiego, chociaż daleko mu do bezmyślnej afirmacji wszystkich poczynań rządzącej krajem biurokracji. Zgoła przeciwnie. Przy całym szacunku dla społecznych zdobyczy pierwszego na świecie państwa robotniczego pozostaje konsekwentnym zwolennikiem demokracji liberalnej (czy jak kto woli – burżuazyjnej) z pluralizmem poglądów i mediów oraz własnością prywatną.

Nieco zgrzytu wnoszą jednak do książki stwierdzenia stanowiące zwyczajne powtórzenie obowiązujących w amerykańskiej historiografii stereotypów (czy też aksjomatów), jakie Kenezowi zdarzają się kilkakrotnie przy ocenie partii bolszewickiej i jej działalności. Mimo przyznania, że robotnicy rosyjscy popierali rewolucję i stanowili większość w demokratycznych, spontanicznie powstających radach, autor utrzymuje, iż powstanie monopartyjnego rządu bolszewickiego spotkało się ze społecznym rozczarowaniem. Równie konsekwentnie podkreśla on "antydemokratyzm" bolszewików i upatruje w nim źródła dużej części późniejszej przemocy (co szczególnie kontrastuje z tym, że książka jak mało która pozycja uczciwie przedstawia działalność interwentów w Rosji). To ostatnie wypływa zresztą z przekonania autora, iż ponad demokrację parlamentarną nie ma już lepszego i bardziej sprawiedliwego ustroju.

Czy książka Petera Keneza jest początkiem nowej jakości w wydawanych w Polsce pracach o Rosji (i rewolucjach wszelkich), czy też jedynie światełkiem w tunelu, czas pokaże. Pewna znajomość realiów każe wprawdzie pesymistycznie opowiadać się za tą drugą opcją, niemniej fakt wydania recenzowanej książki – przy wszystkich jej niedociągnięciach – cieszy. Zapoznać się z nią winni zatem obowiązkowo wszyscy zainteresowani tematyką książki.

Peter Kenez, "Odkłamana historia Związku Radzieckiego", tłum. Górska Aleksandra, wydawnictwo BELLONA, 2008 r., 384 stron.

Agata Rozenberg


Recenzja ukazała się na stronie www.socjalizm.org.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
24-26 maja
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


18 maja:

1872 - Urodził się Bertrand Russel, angielski filozof i działacz społeczny.

1895 - Urodził się Augusto Sandino, nikaraguański przywódca partyzancki.

1931 - Jednodniowy strajk 35 tysięcy górników z Zagłębia Dąbrowskiego zwiazany z zapowiedzią obniżki płac o 15 proc., w wyniku strajku obniżkę cofnięto.

1974 - Ukończono budowę najwyższego w świecie masztu radiowego w Gąbinie.

1980 - W południowokoreańskim Kwangju doszło do masakry studentów protestujących przeciwko dyktaturze generała Chun Doo-hwana.

1995 - W Nikaragui powstała lewicowa partia polityczna Movimiento Renovador Sandinista (MRS).

2006 - Parlament Nepalu proklamował laickość kraju.


?
Lewica.pl na Facebooku