Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Nie mamy w Polsce pamięci społecznej po pandemii COVID-19. Jest tylko jedna duża grupa, która dobrze pamięta pandemię i umie wykorzystać ją...
Nie ma chyba bardziej żałosnego komentatora niż „geopolityk”. Wydaje mu się, że „na chłodno” analizuje fakty i jest ponad te...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Nad planem zamknięcia Guantanamo i przeprowadzenia procesów podejrzanych o terroryzm pracują obecnie - według AP - eksperci obu głównych partii amerykańskich.
Według opracowywanego projektu, niektórzy więźniowie Guantanamo zostaliby zwolnieni, innym zaś postawionoby zarzuty i rozpoczęto procesy przed amerykańskimi sądami. Pozostali więźniowie prawdopodobnie zostaną w tej sytuacji postawieni przed specjalnym, przygotowanym do posługiwania się ściśle tajnymi materiałami wywiadowczymi, trybunałem. Zdaniem doradców Obamy, trybunał taki byłby rozwiązaniem pośrednim między sądem a powołanymi przez George'a W. Busha komisjami wojskowymi, które są bardzo ostro krytykowane przez obrońców praw człowieka na całym świecie. Jednak ostateczne propozycje w sprawie Guantanamo zostaną przedstawione zapewne dopiero po zaprzysiężeniu Obamy na 44. prezydenta USA.
Grzegorz Konat
