List otwarty do prof. Marii Szyszkowskiej

[2008-11-22 16:39:13]

Członkowie kolektywu portalu Internacjonalista.pl oraz działacze Polskiej Partii Pracy wystosowali list otwarty do przewodniczącej RACJI Polskiej Lewicy prof. Marii Szyszkowskiej, w związku z jej wypowiedzią, w której miała określić Polską Partię Pracy "lewicą faszyzującą".

Z najwyższym zdumieniem przyjęliśmy Pani ostatnie publiczne stwierdzenie, w którym określa Pani Polską Partię Pracy mianem "lewicy faszyzującej". (...) Czy powie Pani w twarz, że są faszystami, górnikom, którzy niezłomnie prowadzili strajk w Budryku, walcząc – często wbrew tym, z którymi Pani dziś się brata – o swe niezbywalne prawa? Czy w swym coraz bardziej wyraźnym elitaryzmie powie Pani podobne słowa w twarz warszawskim tramwajarzom? - czytamy w liście.

Sygnatariusze listu podkreślają, że PPP współpracuje z Kampanią Przeciwko Homofobii, a w okręgu wrocławskim działacze tej organizacji nieodpłatnie korzystają z pomieszczeń biurowych lokalu Polskiej Partii Pracy. Nie będziemy owijać w bawełnę: Pani ostatnia wypowiedź nie służy integracji różnych dążeń emancypacyjnych i stawia Panią w szeregu osób utrudniających walkę z plagą społeczną, jaką jest homofobia. Elementarne poczucie honoru kazałoby Pani uznać swój błąd i dać temu wyraz publicznie. Obawiamy się jednak, że jedynym, z czym się spotkamy, będą głosy świętego i jedynie słusznego oburzenia na "szarganie przez nas autorytetów" - dodają autorzy (pełna treść dokumentu dostępna tutaj).

Pod listem podpisali się: Jarosław Augustyniak, Paweł Michał Bartolik, Ewa Groszewska, Marcin Idziaszek, Norbert Karasiński, Andrzej Kot, Zbigniew Marcin Kowalewski, Bartosz Łukaszewski, Szymon Martys, Grzegorz Maryniec, Malwina Pokrywka, Michał Radziechowski, Marcin Starnawski, Paweł Szelegieniec, Ewa Trojanowska, Piotr Tronina, Dariusz Zalega oraz Bartłomiej Zindulski.

Odnosząc się do listu prof. Maria Szyszkowska powiedziała dla portalu Lewica.pl m.in.: Ja nie uznałam, że jest partią faszystowską, przekręcać można każde stwierdzenie, wiele rzeczy jest podawane na stronach internetowych, nie będę się bawiła w komentowanie wszystkiego co mi się przypisuje. Opluwanie mnie przez działaczy PPP przekroczyło już jakiekolwiek granice. Moje pretensje do PPP zostały wyraźnie publicznie stwierdzone, jest to partia która nie dotrzymuje swoich zobowiązań, przynajmniej ja tego doświadczyłam. To co PPP wypisuje za granicą jest po prostu żałosne.

Przemysław Prekiel