Polska Partia Pracy przeciw podwyżkom dla posłów i ministrów rządu

[2009-01-28 18:13:07]

Polska Partia Pracy wydała oświadczenie w którym odniosła się do informacji o podwyżkach płac dla posłów, ministrów i członków rządu.

W tym samym czasie, kiedy rząd wraz z organizacjami pracodawców, starają się za wszelką cenę przerzucić koszty obecnego kryzysu na barki pracowników, emerytów, rencistów i osób najbiedniejszych, urzędnicy rządowi tzw. "erki" oraz posłowie, fundują sobie podwyżki płac - czytamy w dokumencie. Zdaniem partii oburzenie musi budzić fakt, że podczas gdy rząd i organizacje pracodawców opowiadają się przeciwko podwyżkom płac i forsują antypracownicze pomysły funduje podwyżki płac dla swoich ministrów i posłów.

PPP podkreśla, że w tym samym czasie obniżka podatków dla najbiedniejszych, np. emerytów pobierających najniższą emeryturę w kwocie 670 złotych wyniesie zaledwie 3 złote miesięcznie, a pracowników zarabiających 1 500 złotych odpowiednio 12 złotych miesięcznie.

Obniżając podatki dla najbogatszych rząd i posłowie nie martwili się stanem budżetu państwa, nie mówili o konieczności solidarnego ponoszenia kosztów kryzysu, ani też o tym, że wszyscy biedni i bogaci, pracodawcy i pracownicy "jadą na tym samym wózku". Takie argumenty padają wyłącznie wtedy, kiedy trzeba uzasadnić uderzenie w najbiedniejszych, obniżenie wynagrodzeń tysiącom pracowników, masowe zwolnienia lub pogorszenie ich warunków pracy - czytamy w dokumencie podpisanym przez przewodniczącego ugrupowania Bogusława Ziętka.

Według partii taka postawa władz jest przejawem hipokryzji i uzsadnia postawę w której pracownicy, emeryci, grupy najbiedniejsze, na wezwanie władz, aby ponosić koszty obecnego kryzysu, odpowiadają "Nie będziemy płacić za wasz kryzys". Polska Partia Pracy wezwała po raz kolejny wszystkie grupy zawodowe i społeczne, które chce się obciążyć kosztami obecnego kryzysu, do konsekwentnej walki o swoje prawa i interesy.

Uzasadniając podwyżki płac dla siebie niektórzy posłowie argumentowali, że przecież "oni mają rodziny i kredyty". Nie martwi ich los milionów osób, które "też mają rodziny i kredyty", posłami nie są, a rosnące koszty utrzymania, podwyżki cen gazu, energii, wody, czynszu powodują, że ich sytuacja staje się dramatyczna. Nie martwi ich los pracowników, którzy nie mogą liczyć na podwyżki plac, bo jest kryzys, choć jak wskazują raportu instytucji europejskich, w Polsce fakt posiadania pracy nie chroni przed ubóstwem. Nie martwi ich los ludzi młodych, którzy muszą podejmować pracę za minimalne wynagrodzenie (niecałe 1000 zł netto), które w Polsce jest najniższe spośród wszystkich państw Unii Europejskiej. Tego typu postawa rządzących budzi oburzenie i stanowczy sprzeciw - czytamy w zakończeniu oświadczenia.

Szymon Martys


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku