Dębski: IPN jest dziś PiS-owską instytucją
[2009-05-22 11:45:24]
![]() Panie redaktorze, chciałbym Pana zapytać o IPN. Nasza sonda wskazuje, że, aż 70 proc. czytelników uważa IPN za narzędzie prawicowej indoktrynacji. Jak Pan ocenia Instytut? Ja jestem wobec niego bardzo krytyczny, nie tylko za prezesury Pana Kurtyki, ale także za panowania wcześniejszego prezesa. Uważam po pierwsze, że IPN jest źródłem bardzo wielu wycieków, dokumentów, które to wycieki służyły bieżącej walce politycznej. Tak się dziwnie składało, że zazwyczaj wypływały różne dokumenty w kluczowych momentach dla danych osób, tak np było z Zytą Gilowską, ale tak przede wszystkim wówczas, kiedy Janusz Kurtyka starał się o prezesostwo Instytutu, gdy jego kontrkandydatem był Pan Przewoźnik, wtedy to z Instytutu z Krakowa wypłynęły dokumenty, świadczący jakoby o tym, że Przewoźnik miał współpracować z SB, co oczywiście okazało się, że były one nie prawdziwe. Takich przypadków jest dużo więcej, dotyczących zarówno polityków jak i księży czy ludzi nauki. PO w całej tej sprawie z IPN, którego raptem zaczęła atakować, zapomina, że Janusz Kurtyka to był ich kandydat na stanowisko prezesa IPN. Tak, PO głosowała ostatnio za ustawą lustracyjną razem z PiS. Działalność Instytutu to inna działka, np książki które on wydane, która dla wielu osób są wartościowe, jest wiele wydawnictw , które bardzo jednostronnie przedstawiają wydarzenia i historię ostatnich 60 lat i historię Polski Ludowej. Jest wiele akcji w szkołach, gdzie przedstawia się historię PRL jednostronnie i prawicowo. Nie wszystko w działalności Instytutu zasługuje na pochwałę, większość tych działań powinna być potępiona. Dlatego uważam, że IPN powinien być zlikwidowany a jego działalność przekazana do placówek, które tą częścią działalności się zajmują, czyli wszystkie akta przekazać do archiwum akt nowych, z kolei ta działalność naukowa, historyczna powinna trafić do np Polskiej Akademii Nauk. Dziś sytuacja z IPN-em, jest jak z telewizją, kto przychodzi do władzy przejmuje nadzór nad tymi SB-ckimi papierami. Tak się składa, że kiedy przy władzy był Jarosław Kaczyński, gdy powoływano kierownictwo IPN, to wówczas kierownictwo IPN realizowało zamówienia PiS-owskie, przypomnę sprawę przed Trybunałem Konstytucyjnym, kiedy to poseł PiS Mularczyk dostał natychmiastowy dostęp do zasobów IPN, i następnego dnia oskarżał trzech sędziów o współprace z SB. Adam Michnik w jednym z wywiadów mówił, aby wszystkie dokumenty z IPN opublikować w internecie, nawet te drażliwe i osobiste kwestie. Byłby Pan za tak drastycznym rozwiązaniem? Ja dotychczas byłem za tym, żeby zamknąć i zabetonować te dokumenty i nie udostępniać ich. Ale sytuacja się w ostatnich latach zmieniła, ponieważ bardzo wiele dokumentów dostali ludzie, których uznano za poszkodowane, i te dokumenty wszędzie krążą, i uważam obecnie - podobnie jak Michnik - że trzeba te dokumenty opublikować w internecie, bo inaczej nadal będziemy mieli przez kolejne lata obrzucanie się błotem. Błędem więc jest, że dokumenty są zarezerwowane tylko dla historyków czy dziennikarzy, takie było założenie, że będą oni wykorzystywać je do celów badawczych czy publicystycznych. Dla mnie tematem badawczym nie jest czy pan x był agentem, tylko jakie działania podejmowano wobec określonych środowisk czy grup Klub Lewica postuluje rozwiązanie IPN-u, PO na razie chce jego reformy, a PiS z kolei broni go jak niepodległości. Jaka powinna być jego przyszłość? Też jestem za rozwiązaniem Lewicy. Pamiętajmy, że pracownicy i historycy IPN są zamknięci we własnym bunkrze, gdzie ludzie naznaczeni ideologicznie przebywają we własnym gronie, to oni się utwierdzają w swoich poglądach, natomiast nie otwierają się na inne środowiska. Trzeba to puścić na "wolny rynek", gdzie każdy historyk mógłby brać udział w tych badaniach. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
20 kwietnia:
1868 - W Warszawie urodził się Adolf Warski, działacz robotniczy, socjalistyczny i komunistyczny, dziennikarz i publicysta; zamordowany w ZSRR poczas czystek stalinowskich.
1919 - Powstała Socjalistyczna Partia Robotnicza Jugosławii.
1937 - W Lwowie urodziła się Krystyna Rodowska, polska poetka, tłumaczka literatury pięknej, krytyk literacki. Tłumaczyła m.in. Nerudę, Paza, Garcię Lorkę, Bretona, Geneta.
1995 - W Belgradzie zmarł Milovan Dżilas, polityk jugosłowiański, pisarz polityczny; bliski współpracownik Tity; od 1953 wiceprezydent Jugosławii; 1954 za krytykę rządów partii komunistycznej pozbawiony stanowisk i kilkakrotnie więziony; autor "Nowej klasy".
1999 - USA: Miała miejsce masakra w szkole średniej Columbine, w wyniku której zginęło 15 osób.
2004 - Jan Guz został przewodniczącym OPZZ.
2008 - Fernando Lugo (APC) wygrał wybory prezydenckie w Paragwaju.
2013 - Giorgio Napolitano jako pierwszy historii prezydent Włoch został wybrany na II kadencję.
?