Otwierając konferencję Bogusław Ziętek podkreślił, że lista Polskiej Partii Pracy jest najmłodszą spośród wszystkich ogólnopolskich komitetów wyborczych, a kandydatami PPP są młodzi ludzie, którzy sprawdzili się w działalności społecznej, politycznej i związkowej. Dodał, że studenci powinni głosować na studentów, a nie na ludzi z bilboardów.
Patryk Kosela, 22-letni kandydat do Europarlamentu z okręgu dolnośląsko-opolskiego mówił, że podczas, gdy studenci powinni zajmować się tylko nauką i kształceniem, zmuszeni są pracować, by móc się utrzymać, a w dodatku praca ta odbywa się na podstawie umów śmieciowych, tzn. cywilnoprawnych, które pozbawiają pracownika ochrony wynikającej z Kodeksu Pracy. Wskazywał przykłady, w których studenci zmuszeni są w nieludzkich warunkach zamieszkiwać w garażach i przyczepach campingowych lub cisnąć się w jedym małym pokoju w kilka osób, ponieważ odmawia im się miejsca w akademikach.
Lider listy lubelskiej, Szymon Martys stwierdził, że neoliberalizm, który uporczywie wmawia się studentom, nic im tak naprawdę nie da i nie daje, co widać po traktowaniu nauki jako towaru i po tym, że wśród neoliberalnych partii politycznych młodzi ludzie, w tym studenci stanowią margines.
Mateusz Mazur, jedynka na liście warmińsko-mazursko-podlaskiej mówił, że nauka w Polsce daleka jest od charakteru badawczego, a ma raczej formę stricte edukacyjną, co niestety odróżnia Polskę od systemów obowiązujących w innych państwach Unii Europejskiej.
W konferencji prasowej wzięli udział także Magdalena Janiszewska startująca do PE z okręgu warszawskiego oraz Dominik Zaremba z okręgu lubelskiego. Ogółem z list Polskiej Partii Pracy kandyduje ponad 20 studentów.
Uczestniczące w konferencji osoby wspólnie zaapelowały do polskich studentów o oddanie głosów 7 czerwca na studentów-kandydatów startujących z list PPP.
Michał Warecki