Piotr ¯uk: SLD nie ma pomys³u na przysz³o¶æ

[2010-01-10 09:30:19]

Z dr. hab. Piotrem ¯ukiem, kierownikiem Zak³adu Socjologii Stosunków Politycznych na Uniwersytecie Wroc³awskim, felietonist± "Przegl±du" rozmawia Przemys³aw Prekiel.


Panie doktorze, jak oceni Pan grudniow± Konwencje SLD? Czy te piêkne has³a liderzy SLD s± w stanie urzeczywistniæ? W przesz³o¶ci bywa³o z tym ró¿nie...

Uwa¿am, ¿e kto¶ kto interesuje siê polityk± nie spodziewa³ siê jakiego¶ prze³omu na Konwencji SLD. Zanim ona siê rozpoczê³a nie planowano nawet w czasie jej trwania debaty programowej b±d¼ ideowej. To spotkanie mia³o na celu tylko zatwierdzenie kandydata na prezydenta. A nawet to zadanie nie uda³o siê przeprowadziæ w sposób sprawny. Poniewa¿ g³ówny przekaz jaki poszed³ w mediach to powrót Leszka Millera i dawnych dzia³aczy tej partii. Oraz przy¶piewki jakiego¶ kretyna z mównicy - klimat trochê jak na kongresie dawnej Samoobrony. By³ to raczej kiepski przekaz dla opinii publicznej. Przekaz, który pokaza³, ¿e w SLD nie ma w chwili obecnej kompletnie ¿adnego pomys³u na przysz³o¶æ oraz ¿e przez minione 5 lat nie wypracowano ¿adnej koncepcji dzia³ania, ¿adnej nowej wizji, liderów i kadr.

Zaskoczy³ Pana powrót Leszka Millera? Uwa¿anego przez wielu, za tego, który przyczyni³ siê do upadku lewicy.

W Polsce nic mnie ju¿ nie zaskoczy. Tego typu zagrywka nic nie wnosi. Wydaje mi siê, ¿e sytuacja polityczna w Polsce jednak zmieni³a siê na tyle, ¿e takie powroty starych partyjny wyjadaczy ju¿ nikogo za bardzo nie interesuj± poza samymi zainteresowanymi.

Wiêc co ma znaczyæ to posuniêcie? To ma byæ sygna³ ku konsolidacji partii?

Nie wiem - nale¿a³oby zapytaæ o to liderów SLD. Uwa¿am, ¿e dla wiêkszo¶ci opinii publicznej by³o to niezrozumia³e i jedyne co ludzie mogli pomy¶leæ, to prosta my¶l ¿e liderzy SLD nie maj± pomys³u na dzia³alno¶æ oraz ¿e lewica nie ma nowych ludzi.

W jakim wiêc kierunku zmierza SLD? Konwencja mog³a potwierdziæ, ¿e w SLD wraca stare.

Nie ma takiego automatycznego powrotu do sytuacji sprzed kilku laty, poniewa¿ pewne rzeczy zmieni³y siê przez ten czas. Nic nie stoi w miejscu, równie¿ wiek dawnych liderów SLD. Generalnie jest to problem co dalej z t± parti± - czy pod szyldem SLD mo¿e powstaæ co¶ nowego i warto¶ciowego dla lewicy, czy te¿ nale¿y szukaæ zupe³nie nowych organizacyjnie rozwi±zañ. Tyle, ¿e jak na razie takie próby koñczy³y siê zupe³nym niepowodzeniem. Z drugiej strony SLD - bez wzglêdu czy kto¶ uzna to za lewicê czy te¿ nie - w obiegu publicznym Polakom kojarzy siê z lewic± i funkcjonuje w ¶wiadomo¶ci ludzi w Polsce jako g³ówna si³a lewicy. Takie s± fakty. A z faktami trudno polemizowaæ. Je¿eli ludzie uznaj± jakie¶ zjawisko za realne, to ono naprawdê w ich ¶wiadomo¶ci funkcjonuje jako realne. Z trzeciej strony wydaje mi siê, ¿e kto¶ kto traktuje dzia³anie polityczne serio i my¶li o odbudowie ruchu lewicowego w Polsce nie mo¿e jednak abstrahowaæ od SLD - mam na my¶li ten milion wyborców jaki pozosta³, pewne zaplecze techniczne i finansowe oraz spor± grupê dzia³aczy na poziomie lokalnym. Politykê nie robi siê samymi wizjami - potrzebne s± jeszcze ¶rodki do ich realizacji.

Grzegorz Napieralski mówi³ przed Konwencj±, ¿e szykuje dla wyborców niespodziankê - kandydata SLD na prezydenta - okaza³o siê, ¿e jest nim Jerzy Szmajdziñski, o którym mówi siê jako "ministrze wojny". To odpowiedni kandydat lewicy na prezydenta?

Ja pamiêtam jak na pocz±tku lat 90-tych, w krêgach lewicy a przede wszystkim w ¶rodowiskach radykalnej lewicy, uwa¿ano, ¿e urz±d prezydencki jest niepotrzebny. Dzi¶ na lewicy nikt ju¿ nawet nie prowadzi takich dyskusji. Wszyscy uznaj± ten urz±d jako co¶ normalnego. Warto chyba jednak rozmawiaæ o tym czy urz±d prezydenta z ca³± swoj± ¶wit± i dworem jest w ogóle w Polsce potrzebny. A je¶li chodzi o samych kandydatów to najlepiej oceni± ich wyborcy. SLD nie mia³ zbyt du¿ego wyboru kadrowego - oznacza to tylko ¿e w ci±gu 20 lat krêgi lewicy w Polsce nie wypracowa³y ¿adnych nowych ludzi, którzy byliby znani szerszej opinii publicznej. To ¶wiadczy o s³abo¶ci i strasznym konserwatyzmie tego ¶rodowiska.

A kandydatura prof. Tomasza Na³êcza? Czy te g³osy nie pójd± jednak na marne?

Nawi±zuj±c do Maksa Webera, klasyka my¶li politycznej, uwa¿am ¿e nie jest sztuk± mieæ piêkne wizje, byæ piêknoduchem i mówiæ, ¿e ma siê najlepsze rozwi±zania dla ludzko¶ci i ¿e jest siê najlepszym kandydatem do sprawowania urzêdów. Podobnie nie jest sztuk± byæ bezideowym pragmatykiem, elastycznym graczem, który stawia tylko na skuteczno¶æ i zdobycie w³adzy. Sztuk± w polityce jest umiejêtno¶æ realizacji swoich wizji politycznych w praktyce i ³±czenie swoich warto¶ci ze skuteczno¶ci± w dzia³aniu. Jak na razie w Polsce zarówno na tzw. lewicy oficjalnej, jak i tej radykalnej obserwujemy samych genera³ów pozbawionych jednak armii. Na³êcz to kolejny taki genera³. A mo¿e nawet kapral. Politycy w Polsce, w tym równie¿ jak siê okazuje ci zwi±zani z lewic±, zajmuj± siê przede wszystkim sami sob±, a nie sprawami jakimi ¿yj± zwykli ludzie.

Zapytam wiêc jeszcze o przysz³o¶æ lewicy. Wokó³ jakich idei mo¿e ona siê formowaæ? Kwestie ekonomiczne powinny byæ wa¿niejsze od tych kulturowych, czy mo¿e odwrotnie?

Konsekwentnie powtarzam, ¿e lewica powinna byæ aktywna zarówno w wymiarze kulturowym jak i w ekonomicznym. Nie da siê oddzielaæ tych dwóch spraw. Rzeczywisto¶æ spo³eczna jest ca³o¶ciowa i nie mo¿na byæ lewicowym tylko albo w ekonomii albo tylko w kulturze. To prawicowcy tak dziel± ¿ycie spo³eczne. Prosty przyk³ad: czy sprzeciw wobec represyjnej ustawy antyaborcyjnej to jest sprawa socjalno-ekonomiczna czy te¿ ¶wiatopogl±dowa i kulturowa? Dla mnie walka o wolno¶æ kulturow± ³±czy siê z walk± o równo¶æ spo³eczn±. Obecna konserwatywno-klerykalna ustawa z jednej strony ogranicza wolno¶æ wyboru kobiety. Z drugiej strony jest szczególnie represyjna wobec kobiet z klas ni¿szych, których nie staæ na zabieg w prywatnym gabinecie czy za granic±. Nie da siê oddzieliæ wolno¶ci kulturowej od emancypacji od przymusu ekonomicznego.

drukuj poleæ znajomym poprzedni tekst nastêpny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za po¶rednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, czê¶æ na górze
od 25.10.2024, co tydzieñ o 17 w pi±tek
Fotograf szuka pracy (Krk ma³opolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukujê
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam ksi±¿ki
Poszukujê ksi±¿ek
"PPS dlaczego siê nie uda³o" - kupiê!!!
Lca

Wiêcej og³oszeñ...


23 listopada:

1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na ³amach "Le Semeur" u¿y³ terminu "socialisme".

1883 - Urodzi³ siê José Clemente Orozco, meksykañski malarz, autor murali i litograf.

1906 - Grupa stanowi±ca mniejszo¶æ na IX zje¼dzie PPS utworzy³a PPS Frakcjê Rewolucyjn±.

1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.

1924 - Urodzi³ siê Aleksander Ma³achowski, dzia³acz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarsza³ek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.

1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo uniewa¿nienia 11 list Centrolewu uzyska³ on 17% poparcia.

1937 - Urodzi³ siê Karol Modzelewski, historyk, lewicowy dzia³acz polityczny.

1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) zosta³ prezydentem Tanzanii.

2002 - Zmar³ John Rawls, amerykañski filozof polityczny, jeden z najbardziej wp³ywowych my¶licieli XX wieku.


?
Lewica.pl na Facebooku