Witkowski: "Cenię współpracę z Millerem" (akt.)
[2010-01-18 16:46:59]
Witkowski tłumaczył, że UP zdecydowała się poprzeć w tegorocznych wyborach prezydenckich kandydata Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jerzego Szmajdzińskiego, zamiast proponowanego wcześniej - m.in. przez struktury terenowe UP - europosła prof. Adama Gierka, ponieważ - w jego ocenie - wszystkie sondaże wskazują, że (Szmajdziński) będzie miał większe szanse. Na pytania przedstawicieli młodzieżówek politycznych o jego zdanie na temat powrotu Jerzego Oleksego i Leszka Millera do SLD - odpowiedział: Każdy ma prawo być członkiem jakiejkolwiek partii i lepiej tworzyć koalicję z kimś, kto ma wygrać wybory, niż blokować listy tylko dlatego, żeby przepchnąć swoich nieudaczników. (...) Miller i Oleksy są członkami partii takiej, jaką wybrali. Ocenią to wyborcy. Pana Oleksego znam przez wiele lat - to jest bardzo inteligentny człowiek, który wie co robi, a pan Miller był premierem, kiedy powoływał mnie na wicewojewodę - i wtedy, współpracując z nim, jako z premierem - bardzo ceniłem sobie tę współpracę. Odpierając zarzuty, jakie sformułował przedstawiciel Organizacji Młodzieżowej Polskiej Partii Pracy - Kacper Pluta, o to, że UP trzyma się kurczowo i oportunistycznie SLD, która w żadnym razie nie jest wyrazicielką interesów pracowniczych, Witkowski powiedział: W 2001 r., kiedy była w Polsce dziura budżetowa - niewyobrażalna, zostawiona przez rządy AWS i UW, a więc poprzedników dzisiejszego PiSu oraz PO - rząd Leszka Millera i Marka Pola musiał podjąć różne trudne decyzje, po to żeby uzyskać status członka Unii Europejskiej. Bo Unia wymuszała pewne standardy z finansowaniem budżetu. Dzisiaj sytuacja jest inna i obydwie nasze partie mówią o czym innym. I my pracowników szanujemy, bronimy i bronić będziemy. W odpowiedzi na pytanie o to, kto jest adresatem programu Unii Pracy, stwierdził, że są to pracobiorcy, w tym grupa urzędnicza. W jego ocenie - urzędnicy są w Polsce źle traktowani. Tomasz Jankowski, przedstawiciel Samoobrony RP, pytał: Czy jest szansa na istnienie w Polsce lewicy nie-postkomunistycznej?. Jankowski kontynuował: Uważam, że taka idea jest bardzo dobra, tylko że SLD-UP, razem z PO, zablokowała w 2002 r. rewaloryzację rent i emerytur, czyli zabrała 4 miliardy zł ludziom, którzy w PRL uczciwie pracowali, nie byli związani z tamtą nomenklaturą. Natomiast - co do samej lewicowości - otóż do Samoobrony przychodziło dużo uczciwych ludzi lewicy, jak np. Piotr Ikonowicz, Bogdan Socha czy były członek UP - Andrzej Aumiller - i jako partia mamy lewicową genezę (...). Czy Unia Pracy może się jeszcze nazywać partią lewicową po tym, co zrobiła?. Unia Pracy powstawała 17 lat temu - byli tam ludzie Solidarności Pracy czy lewicy post-PZPR-owskiej, ale tej z ruchów lipcowych i to jest przykład partii, która od 17 lat nie zmienia szyldu, ciągle jest, ma swoich przedstawicieli w parlamencie i będzie nadal trwała. A na Samoobronę - według sondaży - nikt nie chciał zagłosować. My jesteśmy lewicą, bo mamy program lewicowy. Wystarczy wejść do Internetu i go odczytać - podkreślał Witkowski, odpowiadając na pytanie. Program lewicowy to nie jest rozsypywanie zboża, niszczenie innych, bicie kogoś po twarzy itp., tylko to jest tolerancja wobec innych poglądów, to jest światopogląd, który dopuszcza, że każdy może robić w państwie, co chce, pod warunkiem, że szanuje Konstytucję - dodał przewodniczący UP. Marcin Sawicki, przedstawiciel Młodych Socjalistów, pytał, za ile tym razem miejsc na SLD-owskich listach UP sprzeda ideały lewicowe i komu tym razem wypowie wojnę pan Szmajdziński? Witkowski stwierdził: Dlatego, że nigdy nie sprzedawaliśmy się za żadne stanowiska - być może nasza pozycja jest taka, jaka jest. Mogłaby być znacznie wyższa, gdybyśmy się raz po raz sprzedali - tak jak koledzy siedzący z lewa i z prawa. Z kolei na pytanie o to, czym Unia Pracy różni się od SLD, Witkowski odpowiedział: Generalnie powstaniem - Unia Pracy powstała, z woli i z chęci, oddolnie w 1992 r. Nie mamy tak rozbudowanych struktur i bazy etatowej, jak SLD - to jest też bardzo ważne. (...) Jesteśmy partią może nawet za bardzo demokratyczną, tzn., że w każdej sprawie muszą wypowiadać się najróżniejsze organy partii, do Rady Krajowej włącznie. (...) Różnice programowe są znikome. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
23 listopada:
1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".
1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.
1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.
1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.
1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.
1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.
1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.
1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.
2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.
?