Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Nie mamy w Polsce pamięci społecznej po pandemii COVID-19. Jest tylko jedna duża grupa, która dobrze pamięta pandemię i umie wykorzystać ją...
Nie ma chyba bardziej żałosnego komentatora niż „geopolityk”. Wydaje mu się, że „na chłodno” analizuje fakty i jest ponad te...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Krakowski poseł PO podkreślił również, że "Moralność Pani Dulskiej" szkaluje mieszkańców jego okręgu wyborczego, przywiązanych do tradycyjnych galicyjskich wartości. Gowin dodał, że określenie kołtun jest krzywdzące bowiem on i jego wyborcy przykładają wiele uwagi pielęgnacji swoich włosów. Prowadząca program Katarzyna Kolenda-Zalewska potwierdziła słowa posła. Dziennikarka powołując się na wspomnienia swojej prababki dodała, że na początku XX wieku pojawieniu się kołtunów w krakowskich domach przeciwdziałała służba.
Poseł Platformy nie zaprzeczył, że jego wniosek był inspirowany głosami członków krakowskiej Młodzieży Wszechpolskiej, którzy w małopolskim sejmiku wojewódzkim zdecydowali się wesprzeć projekt modernizacji Polski zasilając szeregi klubu radnych PO.
Gowin wyraził również zdziwienie faktem, że "Moralność Pani Dulskiej" nie została wykreślona z listy lektur w czasach gdy ministrem edukacji był Roman Giertych. Mam nadzieję, że po wyborach mecenas Giertych zasili szeregi rządu PO i będzie mógł dokończyć swoje dzieło – dodał poseł. Jego zdaniem właściwy model rodziny jest zawarty w pisarstwie Jana Pawła II, które powinno być w szerszym zakresie prezentowane na lekcjach języka polskiego.
Zgodnie z oczekiwaniami propozycja konserwatysty Gowina spotkała się z ripostą ze strony przedstawiciela lewego skrzydła PO Janusza Palikota. Lubelski poseł odparł, że miejsce "Moralności Pani Dulskiej" na liście lektur powinna zająć powieść "Lala" autorstwa Jacka Dehnela. To nowoczesna powieść na miarę XXI wieku - argumentował poseł PO.
Maria Korwin-Piotrowska
