Watykan 6 kwietnia bronił Benedykta XVI, twierdząc, że kierowane pod jego adresem oskarżenia o osłanianie pedofili są częścią antykatolickiej kampanii nienawiści, która prowadzona jest z zemsty za przeciwstawianie się przez papieża aborcji i małżeństwom osób tej samej płci.

Papież broni życia i rodziny opartej na małżeństwie pomiędzy mężczyzną i kobietą w świecie, w którym potężne lobby chciałoby narzucić coś zupełnie innego - powiedział w radio hiszpański kardynał Julian Herranz. Nie wskazał wprawdzie, o jakie lobby chodzi, ale obrona życia jest watykańskim zwrotem propagandowym, opisującym działania antyaborcyjne.

Także watykański dziekan Kolegium Kardynałów Angelo Sodano dowodził, że promowanie przez Benedykta konserwatywnego modelu rodziny sprowokowało tak zwane ataki. W wywiadzie dla "L’Osservatore Romano" Sodano powiedział, że papież ucieleśnia prawdy moralne, które nie są akceptowane i dlatego wady i błędy księży są używane jako broń przeciwko Kościołowi.

Również włoski kardynał Giovanni Lajolo, szef aparatu rządowego państwa-miasta Watykan, ujął się za swoim przełożonym w radiowej wypowiedzi, twierdząc że zrobił on wszystko, co mógł przeciwko wykorzystywaniu nieletnich przez duchownych. Jednocześnie potępił kampanię nienawiści przeciwko Kościołowi katolickiemu.

Oskarżenia o molestowanie seksualne i ukrywanie tego faktu przez biskupów diecezji i dostojników watykańskich przetoczyły się w minionych tygodniach przez Europę. Benedykt krytykowany jest za powstrzymywanie działań przeciwko molestującym księżom w czasie, gdy był kardynałem w Watykanie i wcześniej, gdy pełnił funkcję arcybiskupa Monachium. W wielu krajach europejskich wybuchły skandale – w Niemczech, Włoszech, Austrii, Danii i Szwajcarii. Wcześniej podobne zdarzenia miały miejsce w USA, Kanadzie, Australii, Irlandii i innych miejscach.

W Niemczech w ciągu pierwszych trzech dniach na gorącą linię utworzoną w związku z wykorzystywaniem seksualnym przez księży zadzwoniło prawie 2700 osób, powiedział 6 kwietnia rzecznik prasowy Kościoła katolickiego. Zespół psychologów i innych specjalistów rozmawiał dotąd z 394 osobami. Rozmowy trwały od kilku minut do godziny. Większość rozmówców zgłosiła przypadki wykorzystywania seksualnego - powiedział Associated Press rzecznik prasowy diecezji Trier Stephan Kronenburg.

Benedykt zignorował żądania ofiar, by przyjął osobistą odpowiedzialność za nieodsunięcie księży – pedofilii od posługi kapłańskiej lub choćby uniemożliwienie im kontaktu z dziećmi. Ale chroni go szereg watykańskich prałatów, którzy stoją za nim murem i odpierają coś, co określają mianem sterowanego ataku na lidera liczącego miliard osób Kościoła. Kardynał Sodano tłumaczy, że papież nie odpowiada za złe postępowanie księży. Radio Watykan porównuje obecną sytuację najwyższych dostojników kościelnych do męczeństwa pierwszych chrześcijan.