Izrael: Wielka demonstracja w obronie praw człowieka
[2011-01-17 17:03:51]
![]() Organizatorzy marszu i wiecu mieli nadzieję, że będą one oznaczały początek odrodzenia izraelskiej lewicy i walki przeciwko dominacji prawicy. Zgodnie z ich relacją uczestników było 20 tysięcy. Policja określiła tę liczbę jako dwukrotnie mniejszą. Bezpośrednią przyczyną demonstracji było przyjęcie przez Kneset ustawy o wszczęciu parlamentarnego śledztwa w sprawie finansowania grup obrońców praw człowieka. Posunięcie to odebrane zostało jako fundamentalny atak na demokrację, przypominający polowanie na czarownice prowadzone po II wojnie światowej w USA przez senatora Josepha McCarthy’ego. W czasie wiecu krytykowano także inne posunięcia: wezwanie przez rabinów do niesprzedawania i niewynajmowania przez Żydów nieruchomości Arabom, parlamentarne głosowanie za "przysięgą lojalności", którą mają składać nowi obywatele Izraela, a także uwiezienie działacza Jonathana Pollacka za wzięcie udziału w proteście rowerowym. Jak podaj guardian.co.uk, zwracając się do zgromadzonych Meir Sheetrit z centroprawicowej partii Kadima powiedział, że śledztwo przeciwko grupom obrońców praw człowieka będzie wyjęciem cegły z muru demokracji. Natomiast były marszałek Knesetu i jeden z głównych inicjatorów Obozu Demokratycznego Avraham Burg powiedział "Guardianowi", że sytuacja jest "wyjątkowa". Jego zdaniem: Izrael nie jest już demokracją. Technicznie jest, ale fundamenty demokracji - wolność, równość - są zagrożone. Fatwy rabiniczne i prześladowania polityczne są czerwonymi światłami. Jeśli nie stawimy temu czoła teraz, to jutro będzie za późno. Protestujący trzymali plakaty z napisami "Żydzi i Arabowie nie będą wrogami" i "Będziemy walczyć z reżimem ciemności". Obok siebie powiewały flagi izraelskie i palestyńskie. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
6 października:
1887 - W La Chaux-de-Fonds w Szwajcarii urodził się Le Corbusier (właściwie Charles-Édouard Jeanneret-Gris), wybitny architekt, czołowy przedstawiciel modernistycznego stylu międzynarodowego.
1913 - Mahatma Gandhi, stojący na czele południowoafrykańskich górników, został aresztowany.
1935 - Urodził się Ernesto Laclau, argentyński filozof, przedstawiciel postmarksizmu. Profesor i wykładowca teorii politycznej na Uniwersytecie w Essex. Wraz z Chantal Mouffe wspólautor książki "Hegemonia i strategia socjalistyczna" (1985).
1945 - Urodził się Luiz Inácio Lula da Silva, polityk brazylijski. Związkowiec i działacz Partii Pracujących. W latach 2003-2010 prezydent Brazylii.
1946 - Zmarł Per Albin Hansson, polityk szwedzki, przywódca Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej, premier kilku rządów w latach 1932-46.
1948 - Urodził się Gerry Adams, północnoirlandzki polityk, lider Sinn Fein.
1970 - W Warszawie zmarł związany z lewicą awangardowy poeta Julian Przyboś.
1973 - Wybuch arabsko-izraelskiej wojny Jom Kippur.
1998 - Hugo Chavez został wybrany na stanowisko prezydenta Wenezueli.
2009 - Jorgos Papandreu (PASOK) został premierem Grecji.
2019 - Partia Socjalistyczna (PS) wygrała wybory parlamentarne w Portugalii.
?