Urlopy wychowawcze dla babć i dziadków?

[2011-03-18 23:57:55]

Pomysł pani Rzecznik budzi uzasadnione kontrowersje. Pomysłem na zwalczanie jednego wymiaru dezaktywizacji zawodowej okazuje się generowanie drugiego. Wejście na rynek pracy młodych osób kosztem wycofania starszych celem podniesienia dzietności czy poziomu aktywności zawodowej jest działaniem pozornym.

Co więcej, rozwiązywanie problemu niedorozwoju instytucjonalnej opieki poprzez obciążanie rodziny jest niczym innym jak kontynuacją idei prywatyzacji opieki i demontażu systemu usług społecznych państwa.

Innym aspektem sprawy jest fakt, że urlopy wychowawcze są płatne tylko po spełnieniu kryterium dochodowego, które jest bardzo niskie (504zł/osobę). Świadczenie to jest dodatkiem do zasiłku rodzinnego z pomocy społecznej z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego. Na obecną chwilę, mimo że urlopowany pracownik podlega obowiązkowo ubezpieczeniu społecznemu, które pokrywa budżet państwa, rezygnacja z pracy na rzecz urlopu wychowawczego byłaby w większości przypadków rezygnacją z jednego ze źródeł dochodu w rodzinie - dodatek przysługuje tylko w sytuacji zagrożenia ubóstwem, pod warunkiem przyznania zasiłku. Po wtóre, jak wynika z badań, największą bolączką pracodawców są problemy organizacyjne jakie napotykają, kiedy pracownik/ca decyduje się na dłuższą nieobecność - to koszty rekrutacji i wdrożenia nowego pracownika na zastępstwo. W sytuacji, gdy urlop wychowawczy przysługiwałby i starszym kobietom, także one stają się mniej atrakcyjnymi (czyt.opłacalnymi) pracownicami, narażonymi na dyskryminację na rynku pracy.

Żyjemy w państwie, które przeważnie nie docenia pracy domowej, opiekuńczej, reprodukcyjnej, a więc nie płaci za nią, nie uwzględnia jej w systemie ubezpieczenia społecznego. Ma to najwyraźniejsze skutki w sytuacji ryzyka ubezpieczeniowego, któremu zapobiec się nie da, mianowicie starości (emerytura).

Podsumowując, warto zwrócić uwagę na niespójność, jaka ujawnia się między logiką myślenia pani RPO a deklarowaną polityką państwa. Zgodnie z Programem Operacyjnym Kapitał Ludzki oraz wytycznymi UE Polska winna realizować politykę aktywizacji zawodowej i zwiększania szans pozostawania na rynku pracy osób powyżej 50 roku życia. Tymczasem pomysł pani RPO stoi w jawnej opozycji do tej strategii.
Czy leci z nami pilot??

Maria Skóra

Rzeczniczka Praw Obywatelskich, prof. Irena Lipowicz, wysunęła propozycję wprowadzenia urlopów wychowawczych dla babć i dziadków.

Pomysł został dobrze przyjęty przez Polską Akademię Nauk. Żłobek, mimo wszystko, jest opieką zastępczą. Osoba z bliskiej rodziny ma przewagę. Setki tysięcy babć w naszym kraju porzuca przedwcześnie z powodu solidarności rodzinnej swoje miejsca pracy, idzie na wcześniejsze emerytury, ze szkodą dla swoich świadczeń i zajmuje się wnukami - argumentuje Lipowicz.

Rzeczniczka Praw Obywatelskich podnosi, iż zmiana ta byłaby szczególnie korzystna w rejonach zagrożonych długotrwałym bezrobociem oraz w przypadku porodu nastolatki. W takich przypadkach często wychowaniem dziecka zajmuje się jej matka.

Lipowicz twierdzi również, że takie rozwiązanie byłoby pożądane w przypadku, gdy rodzic znajduje się w stanie ciężkiej choroby i nie może zajmować się dzieckiem.

Rzeczniczka Praw Obywatelskich prosi o opinie w tej sprawie, zachęcając do pisania e-maili na biurorzecznika@brpo.gov.pl.

Piotr Kuligowski

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Aleksander Radomski: Goździki, które zasiały zmiany

Bartłomiej Zindulski: Lewicowa alternatywa Sahry Wagenknecht

Witold Sawicki: Walka z nowotworem, na osobistym przykładzie

Michał Peno: Praxis po hiszpańsku

Łukasz Ostrowski: Ekologia dobrobytu jedyną odpowiedzią na kryzys

Przemysław Wielgosz: Jednookie dziennikarstwo

Urlopy wychowawcze dla babć i dziadków?

lewica.pl w telefonie

25 października: