Lewica o zabiciu Osamy bin Ladena (akt.)
[2011-05-03 10:06:16]
Jak pisze amerykańska dwujęzyczna gazeta "People`s World"/"Mundo Popular", związana z Komunistyczną Partią USA (Communist Party USA) koniec bin Ladena jest zamknięciem okropnego rozdziału, który nie powinien się więcej powtórzyć. Zdaniem gazety obecnie Al-Kaida jest w odwrocie i to nie ze względu na śmierć swojego lidera, a masowe ruchy demokratyczne w krajach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, które obaliły proamerykańskich dyktatorów. W krótkim oświadczeniu na stronie pisma "Socialist Worker", związanego z Międzynarodową Organizacją Socjalistyczną (International Socialist Organization) zatytułowanym "Zemsta czy sprawiedliwość" ("Justice or Vengeance?") postawiono pytanie czy zabójstwo bin Ladena w samym środku "Arabskiej Wiosny Ludów", której uczestnicy odrzucają metody stosowane przez Al-Kaidę i zastępują je masowymi i pokojowymi formami demonstrowania przeciwko dyktaturze i korupcji, jest aktem sprawiedliwości czy tylko wyrównaniem rachunków z 11 września 2001 roku. Na stronie World Socialist Web Site, związanej z Międzynarodowym Komitetem na rzecz IV Międzynarodówki (International Committee of the Fourth International) ukazał się artykuł autorstwa Patricka Martina i Alexa Lantiera, w którym wskazują oni, że przez wiele lat schwytanie bin Ladena nie było na liście priorytetów amerykańskiej administracji, co bardzo dobrze oddaje fakt, gdzie w końcu przywódcę Al-Kaidy odnaleziono - w willi, zaledwie 100 kilometrów od stolicy Pakistanu. Jak dodali autorzy w swoim oświadczeniu, po zabójstwie prezydent USA Barack Obama nie wskazał na to, że w jakikolwiek sposób zmieni to obecną amerykańską imperialistyczną politykę zagraniczną. Australijska organizacja Socjalistyczna Alternatywa (Socialist Alternative) wskazuje, że triumfalizm prezentowany przez władze USA i ich apologetów na całym świecie po zabiciu bin Ladena jest zdecydowanie przedwczesny. SA podkreśla, że Stany Zjednoczone wciąż prowadzą politykę zagraniczną, które powoduje, że mogą być obiektem ataków terrorystycznych, w tym m.in. wsparcie dla Izraela w konflikcie z Palestyńczykami czy dalsze prowadzenie więzienia Guantánamo. Organizacja przypomina jednocześnie, że bin Laden był wrogiem lewicy i ludzi pracy, a właściwą odpowiedzią świata arabskiego wobec imperializmu są masowe ruchy społeczne, a nie metody Al-Kaidy. Na stronie Komitetu na rzecz Międzynarodówki Robotniczej (Committee for a Workers' International) ukazał się artykuł Tony`ego Saunoisa, w którym przypomina on, że miejsce, w którym zabito bin Ladena znajduje się bardzo blisko Pakistańskiej Akademii Wojskowej, a w pobliżu mieszka wielu emerytowanych wojskowych, co dowodzi, że duża część pakistańskich służb, w tym wywiad ISI współpracował z Al-Kaidą i talibami. Działacz CWI wskazuje także, że działania władz USA doskonale wpisują się w wieloletnią politykę tego kraju, polegającą na zabójstwach ich przeciwników. Pomimo że socjaliści w żadnych stopniu nie popierają terrorystów ani ich metod, zabójstwo bin Ladena, podobnie jak plany zabicia libijskiego przywódcy Muammara Kaddafiego, nie rozwiązuje żadnego problemu, a wręcz je pogłębia. Jako przykład godnych naśladowania działań CWI wskazuje demonstrantów, którzy obalili prezydentów Tunezji i Egiptu. Szkocka Młodzież Socjalistyczna (Scottish Socialist Youth), młodzieżówka Szkockiej Partii Socjalistycznej (Scottish Socialist Party/Pàrtaidh Sòisealach na h-Alba) pisze, że Al-Kaida jako organizacja została już w dużym stopniu zniszczona w 2001 roku po amerykańskim ataku na Afganistan, a kolejni prezydenci USA podtrzymują mit tej organizacji, według której to ściśle zorganizowana struktura, na której czele stał Osama bin Laden, a nie luźna sieć grup podzielających tylko wspólną ideologię. Zdaniem SSY taki sposób przedstawienia Al-Kaidy miał usprawiedliwić zabicie bin Ladena, mimo iż nie był on odpowiedzialny bezpośrednio za wszystkie ataki grup, które się do związków z nim przyznawały. Młodzieżówka wskazuje, że teraz, po śmierci lidera islamskich radykałów wszyscy socjaliści i ruch antywojenny na całym świecie powinni wzywać do natychmiastowego zakończenia tzw. "wojny z terroryzmem". Liga na rzecz V Międzynarodówki (League for the Fifth International) pisze, że Stany Zjednoczone zdecydowały się zabić przywódcę Al-Kaidy, ponieważ gdyby doszło do jego schwytania i procesu, na jaw wyszłoby wiele niewygodnych dla tego kraju faktów, w tym m.in. szczegóły dotyczące współpracy między władzami amerykańskimi, a islamskimi fundamentalistami podczas wojny w Afganistanie oraz między USA, a rodziną bin Ladenów. Zdaniem LVI Osama bin Laden był reakcyjnym islamistą, który wygrał metody terroru indywidualnego przeciwko cywilom i musi być potępiony przez każdego komunistę i każdą osobę o postępowych poglądach, jednak zarówno on, jak i Al-Kaida były tylko niewielkimi elementami światowego terroryzmu i uznawanie przez burżuazyjne media jego śmierci za zwycięstwo ludzkości jest zwykłą hipokryzją. Najwięksi terroryści są w centrach władzy w Waszyngtonie, Londynie, Moskwie, Paryżu czy Berlinie - pisze organizacja. "Challenge", gazeta Postępowej Partii Pracy (Progressive Labor Party), w artykule zatytułowanym "Osama bin Laden: Frankenstein CIA" ("Osama bin Laden: the CIA’s Frankenstein") stwierdza, że jeżeli można kogokolwiek winić za ataki terrorystyczne Al-Kaidy, to wyłącznie CIA, które trenowało bin Ladena i blisko 35 tysięcy islamskich radykałów w czasie wojny w Afganistanie. Zdaniem gazety to właśnie CIA nauczyła bin Ladena, jak działać, jak ukrywać pieniądze, jak przygotowywać materiały wybuchowe czy też jak się komunikować za pomocą zakodowanych informacji. "Challenge" dodaje, że Stany Zjednoczone i ich największy sojusznik w regionie - Pakistan wspierały powstanie reakcyjnego ruchu talibów, który objął władzę w Afganistanie, a także popierają do dzisiaj radykalnych islamistów w niektórych regionach świata, wskazując na albańskich separatystów w Kosowie oraz Macedonii. Sojusz na rzecz Wolności Robotniczej (Alliance for a Workers Liberty) uznał zabójstwo bin Ladena za śmierć wroga i stwierdza, że każdy kto przejmuje się ludźmi pracy i opowiada się przeciwko islamskiemu fundamentalizmowi i terroryzmowi powinien być zadowolony. Organizacja podkreśla jednak, że nie gratuluje wojskom USA, ponieważ w wyniku działań mających uzasadnić polowanie na lidera Al-Kaidy rozpoczęto okupację Afganistanu i Iraku, wpędzając te kraje w wojnę domową między poszczególnymi grupami religijnymi i etnicznymi oraz ograniczono prawa obywatelskie w samych Stanach Zjednoczonych, a także Wielkiej Brytanii i innych krajach Zachodu. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
24 listopada:
1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.
1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).
2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.
2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.
?