Podczas wiecu przemawiali deputowani do izraelskiego parlamentu (Knesetu) Dov Khenin (Hadasz), Daniel Ben-Simon (Partia Pracy), Nino Abesadze (Kadima) i Zahava Galon (Meretz), burmistrz Nazaretu Ramez Jeraisy, redaktor naczelna komunistycznej gazety "Al-Ittihad" i działaczka feministyczna Aida Touma-Sliman oraz dramaturg Joshua Sobol.
Protest zorganizowały wspólnie partie polityczne oraz organizacje działające na rzecz pokoju izraelsko-palestyńskiego, w tym Hadasz, Partia Pracy, Meretz, działająca wewnątrz centrowej Kadimy frakcja Derech, Narodowa Lewica, Pokój Teraz, Kombatanci na rzecz Pokoju, Solidarność z Szejk Jarrah oraz Gusz Szalom. W marszu wzięło udział wielu obecnych i byłych parlamentarzystów w tym Muhammad Barake, Afu Agbaria, Hanna Sweid, Tamar Gozansky i Issam Makhoul z Hadasz, Ilan Gilon, Nitzan Horowitz i Haim Oron z Meretz oraz sekretarz generalny Komunistycznej Partii Izraela Muhammad Nafa'h.
Manifestanci mieli ze sobą transparenty: "Państwo Palestyńskie - interes Izraela", "Bibi (chodzi o obecnego premiera Izraela Benjamina Netanjahu z prawicowego Likudu - przypis redakcji) uznaj Palestyńczyków", "Yes, We KEN" (nawiązujące do hasła wyborczego prezydenta USA Baracka Obamy, "ken" po hebrajsku oznacza "tak" - przypis redakcji), "Tak dla pokoju" czy "Żydzi i Arabowie odmawiają bycia wrogami". Uczestnicy protestu mieli także izraelskie, palestyńskie i czerwone flagi.
Weteranka partii komunistycznej, osiemdziesięcioletnia Yenina Altman, która przyjechała na demonstrację z Hajfy, mówiła: To ważne dla mnie, by wyrazić pragnienie ujrzenia Palestyńczyków w niepodległym kraju. Przybyłam z Polski po tym, jak cała moja rodzina zginęła. Była w gettcie i w obozie koncentracyjnym. Chciałabym, żeby mój kraj wykazał się tolerancją i szacunkiem dla Palestyńczyków i dał im prawo do niepodległego państwa - my tak samo go chcieliśmy.
Inny przedstawiciel Komunistycznej Partii Izraela mówił: Dla Izraela nadszedł czas by wybrać bycie po właściwej stronie historii. Dość! Uznajmy rzeczywistość! Uznajmy Palestynę! Tak dla ONZ-towskiego uznania państwa palestyńskiego w granicach z 4 czerwca 1967 roku.
Grupa skrajnie prawicowych demonstrantów próbowała zakłócić demonstrację, organizując swoją niewielką kontrdemonstrację na Placu Rabina, w miejscu wymarszu pokojowych demonstrantów. Prawicowcy owinęli się w izraelskie flagi i wznosili nacjonalistyczne okrzyki.
Szymon Martys
Bartłomiej Zindulski