Duńczycy dziękują rządom prawicy
[2011-09-16 01:12:09]
Dzisiejszy dzień przechodzi do historii. Chciałabym was wszystkich uściskać i podać rękę. Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w tej podróży - mówiła do tłumu swoich zwolenników po ogłoszeniu wyników wyborów Thorning-Schmidt. Zapewniła też, że chciałaby sprawować rządy w imieniu wszystkich Duńczyków. Nie powinno być tak, żeby duża część społeczeństwa czuła się zapomniana. Każdy powinien mieć poczucie, że jego głos jest słyszany. To oznacza także, że zobowiążemy się do współpracy z politycznym centrum w Danii - dodała. Czerwony blok tworzą - obok socjaldemokratów - trzy partie: lewicowa Socjalistyczna Partia Ludowa (Socialistisk Folkeparti), centrolewicowa Duńska Partia Socjalliberalna (Radikale Venstre, dosłownie: Radykalna Lewica) oraz antykapitalistyczny Sojusz Czerwono-Zielony (Enhedslisten). Zwycięstwo blokowi zapewniły mniejsze ugrupowania: socjalliberałowie oraz antykapitaliści, którzy zdobyli znacznie większe poparcie niż w poprzednich wyborach w 2007 roku. Socjalliberałowie zawiązali w czasie kampanii wyborczej porozumienie z centrową Konserwatywną Partią Ludową (Det Konservative Folkeparti), która jest częścią bloku centroprawicy, jednak to ci pierwsi skorzystali na nim najbardziej, zwiększając ilość mandatów z 9 do 17. Konserwatyści stracili 10 miejsc i będą ich mieć tylko 8. Sojusz Czerwono-Zielony odniósł spektakularny sukces zwiększając stan posiadania z 4 do 12 mandatów. Wielkim przegranym wyborów jest Socjalistyczna Partia Ludowa, która nie zdołała powtórzyć sukcesów z poprzednich wyborów (kiedy uzyskała 13-procentowe poparcie) czy wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku (blisko 16 proc.). Socjalistów poparło tym razem około 9 procent elektoratu, co przełożyło się na 16 miejsc w parlamencie (o 7 mniej niż dotychczas). Także socjaldemokraci nie wypadli w tych wyborach najlepiej: mimo to, że to ich partia desygnuje nową panię premier, stracili oni jeden mandat i - wbrew przewidywaniom sondaży - nie zdołali pokonać liberałów, zajmując drugie miejsce. Liberałów poparło 26,7 proc. wyborców (47 miejsc), a socjaldemokratów - 24,9 proc (44 miejsca). Wybory w Danii przerwały też pasmo wyborczych sukcesów skrajnej, antyimigranckiej prawicy z Duńskiej Partii Ludowej (Dansk Folkeparti). Pozostali oni trzecią siłą polityczną w Danii, ale ich poparcie stopniało o blisko 2 punkty procentowe i wynosi teraz około 12 procent. Foto: Søren Bidstrup, bt.dk. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
24 listopada:
1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.
1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).
2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.
2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.
?