Jako działacze i działaczki stowarzyszenia Młodzi Socjaliści - młodej, postępowej i egalitarnej lewicy - z uwagą obserwujemy aktualne wydarzenia polityczne skoncentrowane m.in. wokół Ruchu Palikota, związane ze zbliżaniem się do niego licznych środowisk i osób utożsamianych z polską lewicą (by wymienić np. antyklerykalną partię RACJA, Kancelarię Sprawiedliwości Społecznej czy nazwiska takie jak Wanda Nowicka, Robert Biedroń lub Piotr Ikonowicz) - napisali Młodzi Socjaliści.
Z niepokojem zaobserwowaliśmy określanie Państwa ugrupowania mianem lewicy. Jeżeli dotyczyłoby to wyłącznie mediów, nie wystosowalibyśmy tego listu. Takie określenia coraz częściej padają z ust działaczek i działaczy Ruchu Palikota, co skłoniło nas do podjęcia reakcji. Program Ruchu Palikota jest wciąż - w wielu zakresach - niedoprecyzowany, pozostaje nam więc ustosunkować się do ogólnych dokumentów ("Nowczesne państwo", Ruch Poparcia Przedsiębiorców), jak również do wypowiedzi medialnych Janusza Palikota - zaznaczyli działacze lewicowej młodzieżówki.
W dalszej części listu otwartego Młodzi Socjaliści napisali, co - ich zdaniem - oznacza pojęcie "lewica". Lewicowość to, w naszym przekonaniu, jednoczesne połączenie ideałów wolności i równości. Postępowe postulaty światopoglądowo-obyczajowe, które Państwo głosicie są jak najbardziej nam i temu nurtowi bliskie. Niestety, Państwa postulaty ekonomiczne w mają - w dużej mierze - charakter prawicowy, o czym zdaje się nie wszyscy wiedzą - zaznaczyli.
Młodzi Socjaliści odnieśli się zarówno do postulatów zgłaszanych przez Janusza Palikota, jak i do tych zawartych w oficjalnych dokumentach programowych Ruchu Palikota. Z lewicowego punktu widzenia, w sferze ekonomii trudno nie zgodzić się z postulatami takimi, jak zwolnienie grupy osób zarabiających najmniej z podatku dochodowego, podniesienie płacy minimalnej czy przekształcenie prawa lokatorskiego w kierunku bardziej prospołecznego. Niepokój budzą jednak inne postulaty Ruchu Palikota - wyrażone w sposób bezpośredni w dokumentach programowych, a wywodzące się z nurtu skrajnego liberalizmu ekonomicznego - takie, jak wprowadzenie podatku liniowego PIT, CIT i VAT na poziomie 18 proc. czy dążenie do tzw. uelastyczniania prawa pracy - podkreślili.
W wystosowanym liście otwartym szczególną uwagę Młodzi Socjaliści poświęcili polityce podatkowej. Lewica stoi na stanowisku, że liniowy - a zarazem względnie niski - podatek dochodowy od osób fizycznych PIT przyczyniłby się do zwiększenia skali rozwarstwienia społeczno-materialnego w Polsce, które już obecnie jest jednym z największych występujących w Europie. Nie ma przy tym gwarancji, że takie właśnie rozwiązanie zatrzymałoby odpływ kapitału do tzw. rajów podatkowych, w których zobowiązania podatkowe są zbliżone do poziomu "zera" (wobec czego i tak zachowałyby one swoją atrakcyjność dla najbardziej chciwych potentatów finansowych). Z kolei podwyżka podatku od towarów i usług VAT na artykuły podstawowe takie, jak żywność czy leki z obecnego poziomu 5 i 8 proc. do 18 proc. - znacząco podniosłaby ceny i koszta życia, uderzając tym samym w najuboższą warstwę społeczeństwa. Zaproponowane przez Janusza Palikota zwolnienie grupy osób zarabiających najmniej z podatku dochodowego - w zestawieniu ze wzrastającymi kosztami życia - mogłoby się okazać wątpliwym dla nich udogodnieniem - napisali Młodzi Socjaliści.
Jak zaznaczyli - Należy zauważyć, że preferowanie podatków pośrednich (VAT, akcyza) kosztem bezpośrednich (PIT, CIT) nie sprzyja sprawiedliwemu podziałowi dóbr i najmocniej obciąża te osoby, które zarabiają najmniej. W obecnych warunkach wolnego rynku, najskuteczniejszym narzędziem służącym podziałowi dóbr wypracowanych przez całe społeczeństwo jest progresja podatków bezpośrednich, tj. dochodowych - z wyłączeniem wszakże grupy osób zarabiających najmniej.
Zwiększanie wpływów podatkowych do budżetu państwa powinno być ukierunkowane przede wszystkim na rozwój sektora usług publicznych, a w tym infrastruktury, edukacji, ochrony zdrowia oraz opieki społecznej. Za równie ważną lewicowcy uważają politykę podatków, jak i wydatków publicznych, które - naszym zdaniem - z zasady powinny być przeznaczane na rzeczywiste cele społeczne (nie zaś np. na dozbrajanie armii czy dotowanie Kościoła) - podkreślili.
Kolejną kwestią poruszoną przez Młodych Socjalistów była opieka społeczna. Lewica opowiada się za modelem państwa redystrybucyjnego oraz opiekuńczego i - co za tym idzie - za systemowym charakterem opieki społecznej, opartej na szerokim pakiecie świadczeń. Jesteśmy przy tym zaniepokojeni brakiem wyraźnej oferty programowej Ruchu Palikota w tym właśnie zakresie, co może sugerować preferencję rozwiązań wywodzących się - znowu - z nurtu skrajnego liberalizmu ekonomicznego. Sprzeciw lewicy budzi dążenie do przekazywania zadań opieki społecznej organizacjom pozarządowym finansowanym ze środków pozabudżetowych (w tym także z dobrowolnego odpisu podatkowego), gdyż zorganizowanie jej należy do elementarnych - choć obecnie zaniedbywanych - obowiązków państwa. Zastępowanie opieki społecznej dobroczynnością skazuje osoby ubogie i potrzebujące na - wyrażając to zjawisko obrazowo - "łaskę bądź niełaskę panów", nie zapewniając im stałego bezpieczeństwa socjalnego. Opieka społeczna w Polsce wymaga gruntownej reparacji i rozbudowy, nie zaś ograniczania jej na rzecz dobroczynności, co - jak można przewidywać - zbliżyłoby nas bardziej do epoki feudalizmu, aniżeli nowoczesności - podkreślili działacze lewicowego stowarzyszenia.
Młodzi Socjaliści nawiązali również do kwestii prawa pracy. Równie istotną dla lewicy kwestią jest sprzeciw wobec tzw. uelastyczniania, a więc deregulacji prawa pracy, które w konsekwencji oznacza często pracę z zaniżonymi wynagrodzeniami czy bez odprowadzanych składek ubezpieczeniowych (bez gwarancji ochrony zdrowia, świadczeń rentowo-emerytalnych i in.). Praca bez wynagrodzenia lub z wynagrodzeniem "co łaska", przy jednoczesnej niepewności co do własnej przyszłości, powinna już dawno przejść do historii pańszczyzny oraz wyzysku. Hasła wzywające do tzw. uelastyczniania prawa pracy, obecne również w dokumentach programowych, są dla lewicy nie do przyjęcia - napisali.
Lewica stoi na stanowisku, że realna wolność osobista i światopoglądowa może zaistnieć dopiero w połączeniu z korzystnymi warunkami socjalno-bytowymi. To bieda i wykluczenie społeczne generują często frustrację i - co za tym idzie - nietolerancję, przyczyniając się do wzmacniania konserwatyzmu w Polsce. Im większe rozwarstwienie społeczno-materialne, tym lepszy grunt pod rozwój wszelkiego rodzaju fundamentalizmów. Dopiero systemowe zniwelowanie tych zjawisk (biedy, wykluczenia, rozwarstwienia) może przyczynić się do stworzenia atmosfery społeczeństwa otwartego, co - potencjalnie - ułatwiałoby realizację postępowych postulatów światopoglądowo-obyczajowych, zawartych także w programie Ruchu Palikota - podkreślili działacze lewicowego stowarzyszenia.
Młodzi Socjaliści przedstawili również swoją koncepcję "państwa społecznego". Zdaniem lewicowców, państwo nowoczesne to państwo społeczne, czyli takie, które nie wyklucza żadnej grupy obywateli/-ek, nie pozostaje obojętne wobec problemów i wyzwań społecznych i - co za tym idzie - rzetelnie wywiązuje się ze swojej funkcji redystrybucyjnej oraz opiekuńczej. Jednakże obecny system ustrojowy wydaje się służyć głównie "samemu sobie" zamiast społeczeństwu - jest przerośnięty i rozmija się z właściwymi mu (wyrażonymi chociażby w Konstytucji) celami. Lewica za słuszny uważa postulat zreformowania administracji publicznej m.in. poprzez ograniczenie uprzywilejowanej pozycji urzędnika względem petenta oraz nadmiernej biurokracji, co z drugiej strony nie może jednak oznaczać akceptacji dla - pozbawionej zewnętrznej kontroli czy stosownych uregulowań - wolnorynkowej samowoli. Lewica sprzeciwia się minimalizacji sfery aktywności państwa, jako takiego, do którego z zasady powinna należeć - szeroko rozumiana - służba obywatelom/-kom (zarówno jako zbiorowości, jak i jako poszczególnym jednostkom) - napisali.
List otwarty Młodych Socjalistów został podsumowany odniesieniem do obecnej sytuacji na świecie oraz jej przewidywanej przyszłości. W obecnym czasie globalnych poruszeń społecznych oraz nieuchronnie zbliżających się przemian, obstawanie przy postulatach wywodzących się z nurtu skrajnego liberalizmu ekonomicznego wydaje się wyrazem wciąż anachronicznego sposobu myślenia, odrzucanego już przez większość światowych ekonomistów. Jak pokazuje doświadczenie, niczym niekontrolowany i nieskrępowany kapitalizm, oderwany od realiów społecznych, oparty zaś na dominacji wąskiej grupy finansjery, korporacji i banków - nie ma już racji bytu.
Jesteśmy przekonani, że - szeroko pojęta - przyszłość należy do ruchów lewicowych. Dlatego też taki ruch budujemy - podkreślili Młodzi Socjaliści.
Przypominamy, że nie wystarczy jednak zająć miejsca po lewej stronie sali obrad plenarnych w Sejmie, aby stać się lewicą, tak jak i nie wystarczy jedynie mówić o postępie, aby stać się formacją nowoczesną. O ideowości danego ugrupowania świadczą nie tylko szumnie ogłaszane deklaracje i zapowiedzi, ale podejmowane z konsekwencją czyny. Jak napisali - Podnoszenie populistycznych - a ogranych już m.in. przez Platformę Obywatelską - haseł typu "by żyło się lepiej - wszystkim!" nie sprawi, że staną się one rzeczywistością.
List zakończono wezwaniem do dookreślenia programu przez Ruch Palikota bądź zaprzestania określania go mianem "lewicy". W związku z powyższym, apelujemy do Ruchu Palikota, jego działaczy i działaczek oraz przewodniczącego mu Janusza Palikota o rozważenie naszych uwag i rewizję programu dotyczącego sfery ekonomii poprzez nadanie mu bardziej lewicowego, odpowiadającego wyzwaniom współczesności, kształtu. O ile oczywiście chcą Państwo określać się mianem lewicy. W innym wypadku wzywamy do zaprzestania określania w ten sposób Ruchu Palikota.
Młodzi Socjaliści to lewicowa i apartyjna organizacja młodzieżowa, działająca od 2005 r. Jej założyciele wywodzili się z byłej Federacji Młodych Unii Pracy, jak również Organizacji Młodzieżowej Polskiej Partii Socjalistycznej, Unii Lewicy czy ówczesnej Antyklerykalnej Partii Postępu "Racja". Stowarzyszenie określa się, jako reprezentujące nurt demokratycznego socjalizmu.
Pełna treść listu dostępna jest tutaj.
Karolina Mrowińska