Nie jest to zasługa mistrzowskiego scenariusza albo artystycznego montażu. W pierwszej i drugiej kwestii autorom można zarzucić pewne niedociągnięcia. Fabuła nie oddaje pełnej i autentycznej historii Paktofoniki, a jedynie się o nią ociera, tak aby to cała opowieść była bardziej przyswajalna i łatwiejsza dla widza. Niektórzy malkontenci dopatrzyli się też nieistniejących w tamtych czasach marek piwa i anteny satelitarnej telewizji, która również nie powinna się znaleźć w kadrze, ale to już przesadzone wymachiwanie własnym znawstwem i wysublimowanym gustem ze strony ludzi, którzy nie potrafią przestać narzekać.
Polskie kino dawno nie wypuściło produkcji o tak ciekawej i oryginalnej fabule. Ogromnym atutem jest muzyka Paktofoniki, która wspaniale buduje klimat opowieści, pojawia się w odpowiednich scenach i na bieżąco tłumaczy nam stany wewnętrzne bohaterów. Leszek Dawid zatrudnił młodych, zdolnych i świeżych aktorów, którzy wykreowali ciekawe, żywe i autentyczne postacie raperów. Okazało się, że nieźle nakręcona opowieść o trzech chłopakach ze Śląska, decydujących się zrobić coś ze swoim życiem, może przyciągnąć do kina więcej widzów niż kolejna komedia romantyczna albo film historyczny zapchany gwiazdami TVN. Tę przyziemną historię o heroicznych zmaganiach młodych ludzi, którzy wspólnie postanowili babrać się w bagnie show-biznesu, aby móc wyszarpać dla siebie kawałek nieba, polecam każdemu, niezależnie od wieku, poglądów czy preferencji muzycznych. Natomiast dla fanów Paktofoniki jest to pozycja obowiązkowa.
Byłem niezwykle zadowolony, kiedy na czerwcowej okładce magazynu „Kino” mogłem zobaczyć kadr z Marcinem Kowalczykiem, Tomaszem Schuchardtem i Dawidem Ogrodnikiem jako Magikiem, Fokusem i Rahimem. Wychowałem się na tej muzyce, ale gazetami które czytałem w dzieciństwie były brukowe magazyny dla nastolatków. Liroy uchodził w tamtym czasie za archetyp polskiego rapera, a w rodzimej telewizji królowały teleturnieje z Zygmuntem Chajzerem. Kaseta PFK którą podkradałem bratu przewietrzyła moją głowę z wielu szkodliwych poglądów na temat wartościowej muzyki.
Dziś, już nieco starszy, nadal leczę się tymi kawałkami. Wczoraj z płyty kompaktowej, dzisiaj w sali kinowej.
Jesteś Bogiem, reżyseria: Leszek Dawid, scenariusz: Maciej Pisuk. Premiera polska: 21 września 2012 r.
Amadou Guindo