Hibakusha przyjechali do Polski w ramach projektu "Global Voyage for a Nuclear-Free World" (Globalna Podróż dla Świata Wolnego od Broni Jądrowej), który realizuje japońska organizacja pozarządowa "Peace Boat" (Łódź Pokoju). Sześciu świadków bombardowania z Hiroszimy i trzech z Nagasaki wyruszyło w podróż, która obejmie dwadzieścia krajów, aby opowiadać o swych przeżyciach. Projekt realizowany po raz szósty. Łącznie uczestniczyło w nim 142 hibakusha.
84-letnia Yoriko Asami, która odwiedza Polskę, do dziś nawet najbliższej rodzinie nie mówi zbyt dużo o swoich doświadczeniach. Chce jednak przekazać ludziom na świecie, jak straszne wspomnienia niesie ze sobą wojna. Zależy jej, by ludzie zrozumieli, iż nie wolno do niej dopuścić.
Ambasada Japonii w komunikacie informującym o wizycie świadków bombardowań podkreśliła, że są oni "posłańcami na rzecz świata bez broni nuklearnej". Ich misją, powierzoną przez rząd kraju Kwitnącej Wiśni, jest przekazać społeczności międzynarodowej i następnym pokoleniom świadectwa cierpień, do których doprowadziło użycie broni atomowej.
Bomba atomowa po raz pierwszy w historii użyta 6 sierpnia 1945 roku. Zrzucona na Hirosimę przez Stany Zjednoczone spowodowała śmierć blisko 120 tys. osób. Trzy dni później kolejna bomba spadła na Nagasaki (na zdjęciu) powodując śmierć 74 tys. osób. Oba miasta zostały zniszczone.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Założony dwa lata później Auschwitz II-Birkenau stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców ze Związku Radzieckiego i osób innych narodowości.
Fot. Wikimedia Commons