Twórca planu, były minister Benny Begin, zakomunikował na konferencji prasowej w Tel Awiwie, że szef rządu zgodził się z jego radą, aby nie wdrażać planu, ponieważ napotkał on silną opozycję ze strony wszystkich kręgów politycznych i warstw społecznych Izraela.
Projekt ustawy w sprawie przesiedlenia Beduinów zamieszkałych na pustyni Negew, terytorium stanowiącym połowę obszaru Izraela, został zaaprobowany przez izraelski rząd w 2011 roku i zreformowany w 2013 r.
Organizatorzy międzynarodowej kampanii wymierzonej przeciwko temu planowi, który w ubiegłym miesiącu wywołał gwałtowne protesty Beduinów oraz demonstracje sprzeciwu w kilku miastach Izraela, wyrazili na swej stronie internetowej zadowolenie z wycofania sie rządu izraelskiego z planu Prawera-Begina. Napisali: Prowadziliśmy owocną walkę. Odnieśliśmy sukces. Plan Prawera został obalony.
Beduini protestowali przeciwko planowi Prawera-Begina, twierdząc, iż rzeczywistym jego celem było usunięcie ich z zajmowanych gruntów w celu skoncentrowania ich w wioskach, w których sytuacja ekonomiczna i socjalna ludności beduińskiej nie uległaby żadnej poprawie - a wszystko to w celu przeznaczenia ich ziemi na nowe żydowskie osiedla na pustyni Negew.
Plan nie podobał się również nacjonalistycznie nastrojonej prawicy izraelskiej, ponieważ zakładał nadanie Beduinom prawa własności do znacznego obszaru gruntów na pustyni Negew.
Sprawa własności ziemi jest w Izraelu od przeszło czterdziestu lat kwestią sporną. Sąd Najwyższy Izraela poradził rządowi znalezienie formuły politycznej możliwej do przyjęcia dla wszystkich, takiej, która zakończyłaby ten wielki spór.
Fot. Waldemar Chamala